trening na rzeźbę

Nie istnieje trening na ''rzeźbę'' to przestarzały mit. Odpowiednia ilość kalorii w diecie definiuje Twój cel czy to redukcja/masa. Uzupełnij ankietę działu.

Pilka jestem tam i wiem o co Ci chodzi i udzielałem się przez pierwszy tydzień, ale jak tam mimo wszystko pytają czy lepsze bcaa czy białko albo proszą 10 razy dziennie o trening na rzeźbę łapy opadają :P Zmieniony przez - mb41 w dniu 2014-01-11 16:06:09

Według mnie powinieneś rzeźbić. Przewyższasz swoją idealną wagę o 3 kg, to niemożliwe, że te problemy z tłuszczem były aż tak duże. Po co redukować skoro masz prawie idealną wagę a tylko zarysy mięśni. Chyba nie chcesz być jakimś chuderlakiem :) Zrób trening na rzeźbę http://www.sfd.pl/Jaki_trening_na_rzezbe_wybrac_-t190774.html

Nie istnieje trening na rzeźbę, jeżeli o to pytasz. Aby uwidocznić mięśnie, musisz redukować tkankę tłuszczową, a że nie masz za dużo tłuszczu jak sam powiedziałeś, to nie masz co redukować. Weź się za robienie masy, a wygląd przy dobrej diecie i treningu będzie znacznie lepszy do wakacji ;)

Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbę. Chcesz uwidocznić mięśnie to musisz się pozbyć pokrywającego je tłuszczu czyli dieta z ujemnym bilansem kalorycznym. Są treningi typowo masowe (hipertrofia) oraz siłowe ale te drugie z Twoim stażem i poziomem wytrenowania odpadają. Zmieniony przez - dawid.p w dniu 2014-03-10 18:11:26

Winstrol solo to słaby pomysł, bardziej przyjęło się że wino pod późniejsze etapy redukcji. Trening na rzeźbę? O dietę pytaj wróżki, nad tym pracuje się indywidualnie i dobiera odpowiednią podaż b/w/t pod cel. Doping nie dla ciebie, brakuje podstaw.

Nie możesz, ponieważ trening na 'rzeźbę' nie istnieje. To przestarzały mit, wymysł. Bitwa toczy się kuchni ( odpowiedni bilans kcal ) w diecie jest wyznacznikiem Twojego celu.

W zasadzie trening na 'rzeźbę' nie istnieje. To wymysł. Odpowiedni bilans kcal, definiuje oba cele czy będzie to redukcja czy masa. Przyjęło się, że 15-20 powtórzeń, sprzyja poprawę definicję mięśnią - to nie prawda.

Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbę brzucha, klaty czy jakiejkolwiek innej partii. Tłuszcz schodzi równomiernie. Zbilansowaną dietę posiadasz?

raczej ciezko utworzyć trening na rzeźbe poniewaz to reguluje dieta atrening masa czy redu moze być taki sam

Aby ''wyrobić' 'mięśnie najpierw trzeba je zbudować ,trenujemy całe ciało a nie jego fragmenty bo doprowadzisz do dysproporcji i późniejszej kontuzji. Trening na rzeźbe to mit. za redukcje bądż budowanie mięśni odpowiada dieta w podwieszonych masz PIERWSZY ROK TRENINGÓW

Jescze zauważyłem fajną zakładke jak dla mnie w Atlasie Ćwiczeń "TRENING NA RZEZBE" co by było dla mnie lepsze?

[...] masz czego rzeźbić bo zostaną z ciebie same kości ,żeby rzeźbić trzeba mieć w czym czyli najpierw trzeba zbudować masę mięśniową której ci brakuje nie ma takiego czegoś jak trening na rzeźbe od tego jest dieta tu masz o treningu http://www.sfd.pl/%5BART%5D_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html Zmieniony przez - strzeleccc w dniu 2014-08-12 [...]

Czyli jaką wage powinienem osiągnąc zeby zacząc trening na rzeźbe?

Aż tak trudne jest ogarnąć ten link co wysłałem? Nie ma czegos takiego jak trening na rzeźbe, miedzy masą a rzeźbą różnica leży głównie w diecie

Wydawało mi się, że będzie lepiej, bo bardziej pobudzę organizm do spalania tkanki tłuszczowej niż glikogenu. W takim razie jak z treningami siłowymi? Zostawić wolne ciężary tylko robić więcej powtórzeń przy mniejszych obciążeniach (tzw. trening "na rzeźbę")?

Nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbę. Białko przed cardio to zly pomysł. Weź wszystko po skończonych ćwiczeniach.

Robienie masy i rzeźby różni się dietą i ilością cardio, dlatego nie ma czegoś takiego jak trening na rzeźbę. :) Wszystko weź po treningu. Chociaż zamiast odżywki białkowej najlepsze byłoby mięso do tego ryżu.

Ok. Żeby nie zakładać nowego tematu, rozumiem że np 12 serii po 10 powtórzeń będzie ok? Bo gubię się w tym, a widzę że rozpiski są nieraz po 3, 4 serie, a inne strony jako trening "na rzeźbę" zalecają 12 serii po np 12 powtórzeń.

Przecież ma racje że nie ma czegoś takiego jak trening na "rzeźbę"