trener

No wlasnie, tak samo mam, tylko ze u mnie to ja tego sama nei oceniam, tylko trener ktoremu za to place niemale pieniadze :) wiec tym bardziej w moim interesie jest trzymac sie zalozen by on wiedzial co tam dziala a co nie i jak sprawy ida, ja juz czuje sie z tego myslenia zwolniona :)

Trener w trakcie przygotowań do zawodów to dobra opcja. Wiele spraw możesz mu zostawić i się nimi nie przejmować skupiając się tylko na trenowaniu, diecie, pozowaniu itp. Szczególnie przed pierwszym startem to bardzo potrzebne.

Zdążysz zrobić formę. Myślę że 12-16 tygodni i więcej nie trzeba, także bym się tym nie przejmował zupełnie. Trener wie co robi.

No wlasnie, to Patik masz odpowiedz na twoje pytanie o te maszyny :-) ja to szczerze mowiac nigdy nawet nie usiaflam na tej maszynie, to jest tez ciekawe ze zaden trener (a mialam lacznie 3, z czego tego obecnego od prawie 2 lat) mi nigdy tych maszyn nie rozpisal :-)

Nie trenujesz biegania ani nic wytrzymałościowego, więc podpowiem Ci, że jak trener każe cardio robić w tętnie 130 to zostaw 130, bo te 10 pkt różnicy to dużo i może Ci namieszać. U mnie to już są dwie różne strefy, 130 to jest regeneracja, 140 to już trening wydolnościowy.

Wyższe tętno to więcej spalonych kcal, to racja. Tylko możesz namieszać sobie w regeneracji, a jeszcze jest cały temat palenia mięśni, na którym się nie znam, ale wiem tyle, że intensywność cardio jest w tym kontekście istotna, więc jak trener każe, tak rób :)

Madzia - taki dysonans poznawczy mam. Jak laski przygotowujące się do bikini publikowały "wspominki", ze trener kazał im jeść 800-1000kcal i praktycznie samo białco i kręcić 2 godz cardio to jedna strona. Druga - wszyscy mówią, ze jak za duzy deficyt i za szybko to głównie z mięśni leci. Ja rozumiem, ze bikiniary to mięśnia za duzo nie mają i na [...]

[...] dobry szkielet, anatomicznie posladki fajne to 55kg przy 170 cm wzrostu moze super wygladac Patik :) Mysle wlasnie ze teraz ta swiadomosc jest wyzsza niz kiedys, dobry trener wie ze 1-1,5 roku to minimum by bikiniare dobrze przygotowac i to taka ktora ma predyspozycje (tak mowi moj trenejro), nie po to tylko zeby wyszla byle gdzie, bo to [...]

Jak trener zadowolony to wszystko idzie w dobra stronę

Fajnie to wygląda. Czy trener zobaczy Cię na żywca przed zawodami czy nie macie w planach takiego kontaktu?

Night - ja nigdzie nie napisałam, ze to głupie... Ja próbuję zrozumieć, a że mam mały móżdżek w tych sparwach to mi zajmuje wiecej czasu niż Wam pokumanie co trener chciał osiągnąć.

Night - ja nigdzie nie napisałam, ze to głupie... Ja próbuję zrozumieć, a że mam mały móżdżek w tych sparwach to mi zajmuje wiecej czasu niż Wam pokumanie co trener chciał osiągnąć. Daj spokoj Patik, mozdzek to masz jak ttzeba, tylko ty jestes typ treningowej buntowniczki, ty juz bys analizowala sens hip trustow w tym miejscu w treningu, jakby ci [...]

Night - ja nigdzie nie napisałam, ze to głupie... Ja próbuję zrozumieć, a że mam mały móżdżek w tych sparwach to mi zajmuje wiecej czasu niż Wam pokumanie co trener chciał osiągnąć. Nie przesadzaj z tym małym móżdżkiem. ;-) Zresztą ja tego nie pisałem jakoś złośliwie - tak mi się zdanie ułożyło po prostu. ja na przykład teraz i bez redukcji [...]

Madzia dużo osób ćwiczy z trenerem bo po pierwsze to modne ;-) a po drugie jest z kim pogadać ;-) Jeszcze jak ja pracowałam na siłowni to było bardzo dużo kobiet, szczególnie takich 45-55 którym trener potrzebny był jedynie do towarzystwa. Mam w rodzinie osobę która cały czas się chwali, że ćwiczyć z trenerem i ciągle opowiada o tych treningach, [...]

[...] na siłowni. Niektórzy przychodzą by pogadać, trochę poćwiczyć ale bardziej w ramach rozrywki. Niektórzy może i by chcieli konkretnie poćwiczyć ale trafiają na słabego trenera :-P W sieciówkach jest taki przemiał ludzi… moze trener czasem jest po prostu po to, by się dopasować pod podopiecznego - jak ktoś chce spędzić 50% na gadaniu to w [...]

[...] wystarcza. Jak napisałam wyżej są też tacy, którzy chcą tylko pogadać a nie poćwiczyć. Nie każdego fascynuje dorzucanie kg na sztangę i praca nad sylwetką. U nas byli różni trenerzy, był gość startujący w kulturystyce i zwolennik konkretnych treningów i wcale nie miał tak dużo klientów bo wśród wielu osób budził strach. Najwięcej klientów miał [...]

[...] dorosłym, starszym, Ale jednak wszędzie rozwój siły w różnym stopniu będzie bardzo ważny i do sprawności i do sylwetki. Wydaje mi się że im klient starszy tym bardziej trener ma poczucie, ze warto wrzucic go na lżejszy trening i różne regresy, bo jest ogólnie mniej sprawny, poblokowany, kariery jako atleta nie zrobi, nawet mu na tym nie [...]

Jeśli klient za to płaci i tego oczekuje, jest zadowolony a trenerowi to nie przeszkadza to czemu nie? ;-) Nie trzeba być odrazu psychoterapeutą, czasem wystarczy po prostu posłuchać. Ja naprawdę napatrzyłam się na różne sytuacje. I różne są powody dla których ludzie przychodzą na siłownię, nie zawsze po to żeby porządnie poćwiczyć %-) Siłownie [...]

[...] jak ktos ma lat 30-40, to nie jest glowna mysla wyrwac chlopaka, plotkowac i wywalac tylek, sa tez takie osoby of course, ale to zdecydowana mniejszosc. I teraz - normalny trener który lubi swoją pracę i zależy mu na kliencie, powie szczerze co trzeba zrobić by osiągnąć zamierzony efekt, nie będzie ulegał klientowi bez kompletnego doświadczenia [...]

Gorzej jak się trafi taki klient który i tak wie lepiej ;-) Nie wiem jak to teraz wygląda, ale kiedyś były takie sieciówki które miały własnych trenerów wewnętrznych i liczyła się tylko ilość klientów i kasa, a nie jakość treningów. No skoro wie lepiej to out. Jak w każdej usłudze mam prawo wyboru jakich zleceń się podejmować a jakich nie. Jak [...]