ta

Też mi sie wydaje, że ciągi ok. Momentami ucieka sztanga do przodu, chyba ostatni rep najlepszy, ale ogólne ok. Bez przesady z tą głową.

Na pomoście pytam czy widziałeś%-)%-)%-) Wiesz, a tu chyba sporo rozbija się o wzrost. Ostatnio chyba oglądałem jakieś mistrzostwa kobiet z rok temu. Startowały zaraz po sobie wiec chyba to była ta sama sama. Pamietam że Dunka wyglądała całkiem spoko, ale większość Kobiet w tej wadze wyglądało jak przyszłe klientki kilinik diabetologicznych%-)

Po wczorajszych wigibasach yebe mnie piersiowy odcinek kręgosłupa i lewa strona pleców. Nie jakoś dramatycznie bo mogę wstać z kózka -wrrróć- mógłbym wstać z łóżka gdybym chciał. Nie wstaje, bo objawy przeziębienia są coraz bardziej widoczne. Z tego względu zostaje dzisiaj w łóżku, będę udawał przed żoną umierającego i oddam się radosnym [...]

O mój ulubiony temat się tutaj kręci.... Brann - Garminy zaskakują ilością opcji i kombinacji etc. Fenixy to wyższa półka, niż to co ja mam - wiece pewnie jeszzce większy wypas. Export do Endomondo działa jak ta lala, interwały też. Nie wiem jak Fenix ale mój ma mało typów aktywności - Endomondo miał znacznie wiecej. No i te zegarki robione są pod [...]

Ja stravy nie ogarniam, mam wersję free ;-) Dla mnie jednak najlepszy do analizy jest PolarFlow. A z tym movescount to jeszcze dużo niewiadomych. Zarówno sam serwis jak i stara aplikacja movescount mają zostać zamknięte, choć nie wiadomo czy zupełnie znikną, przestaną działać czy jak. I czy nadal będą kierować dane do innych serwisów jak np. [...]

Słuchajcie, długo się męczyłam, szukałam i pytałam bo własnie chciałam tak zrobić na początku jak miałam zegarek polara. Chciałam sprawdzać z nadgarstka zegarkiem i z pasa w Endo. Nakombinowałam się ile wlezie - bo jak już raz zegarek pas zobaczył to nie chciał "odzobaczyć". A telefon wtedy pasa nie widział. To coś tu przepraszam śmierdzi - albo u [...]

Wkrótce ta sztuczka zdominuje cały trening siłowy:)

[...] pływać umiesz, nie utoniesz - mogę Ci napisać szczerze co myślę. Młody chłop jesteś - jak ryzykować z sensem to kiedy? Dawaj tą olimpijkę - przynajmniej będziesz miał adrenalinę i albo dumę nieziemską, albo poczucie, ze przynajmniej nie stchórzyłeś i poszedłeś na całość (nie komentować mi tu brzydko tego ostatniego związku frazeologicznego).

Co jak? Brann ten sam, żona ta sama, znajomi o przepraszam przyjaciele z forum ci sami a dziennik inny? Mniejsza o to będę wiernym kibicem.

No z tą kadencją to w sumie logiczne co piszesz . Fakt że na teście nie odczułem zbyt mocno obciążenia wydolnościowego a odczułem brak epy w nogach wskazuje ze faktycznie mogłem cześć wysiłku przełożyć na szybsze przebieranie nożkami:) Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-03-13 12:51:07

No z tą kadencją to w sumie logiczne co piszesz . Fakt że na teście nie odczułem zbyt mocno obciążenia wydolnościowego a odczułem brak epy w nogach wskazuje ze faktycznie mogłem cześć wysiłku przełożyć na szybsze przebieranie nożkami a nie stawiać na siłowe rozwiązania :) Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-03-13 12:51:07

Paatik- Odezwała się ta która biega z zerwanymi przyczepami od biodra %-)Trochę jestem w ciemnej. Normalnie znalazłbym sobie inna aktywnosc. Nie mam tu jednak siłki, więc umyśliłem sobie skoncentrowanie się na bieganiu. Zrobię dwa dni przerwy, porozciągam kulasy. Dniowa przerwa nie przeniosła oczekiwanych rezultatów. Viki- zajrzałem sobie do [...]

Brann - szybko pójdzie ta redukcja przy jeździe na rowerze. Masz coś do picia i jedzenia ze sobą? Kolega będzie miał zakwasy na nogach gdy nie jeździł wcześniej na rowerze.

[...] teren: najpierw odcinek miejski- płaski. Potem górki szutrowe w stylu cross country nad wodą, znowu miejski kawałek, potem las i park Krajobrazowy, drogi przez pola i ostatni długi odcinek typowo szosowy gdzie można nadrobić:) Co do pompki- jako posiadacz trzech rumaków i jednej klaczy nie posiadam nie posiadam ani jednej :( Kabo- nie [...]

[...] sobie wszystkiego w bańce. Panie Janku- 180 km na składaku? Gratulacje. I współczuje zadkowi. 180 km jest na tą chwile po za moim zasięgiem. Może na jesień. Tymczasem. Święta pomszczone. Z nawiązką. Szóstka z przodu wreszcie. Do połowy czerwca mam nadzieje ze się uwinę z redukcją. Może czas pomyśleć o jakiejś joszce. Dzis nie pobiegam bo kolano [...]

Brann - po co Ci ta joszka? Dawniej zalecało się ja tylko w jednym celu (gdy nie było Viagry :-) ). Napij się kawy :-) a efekt odchudzający będzie większy. Czytałem w zeszłym roku sporo dobrego o joszce jeśli chodzi o końcówkę redukcji i pozbycie się najbardziej opornego tłuszczu. Co do kofeiny- jak najbardziej, bardzo wspiera redukcje, ale na [...]

Daj pan spokój z tą redukcją! Wpadasz w anoreksję! Jak tak dalej pójdzie to nie będziesz miał po co wracać do domu! Nawet joszka i viagra nie pomogą! Ciesz się życiem i rodziną. Traktuj bieganie i jazdę na rowerze mniej sportowo a bardziej zdrowotnie. Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-04-26 16:40:12

Podziel się ze szczegółami tą pływacką tragedia. Że niby co? Wytrzymałość pada, technika kiepska czy nawrotów nie umiesz robić.

Dokładnie Viki, bez ukierunkowanego treningu i bez periodyzacji ustawionej pod określony cel/cele niewiele się osiągnie. Będzie to takie kręcenie się w kółko na tym samym poziomie. Z periodyzacją, to również kręcenie się w kółko, ale każdy kolejny krąg może być na wyższym poziomie. I ma to zastosowanie do właściwie każdej dyscypliny, włącznie z [...]

[...] wyczyszczenie miski i jechanie na tych samych lub wyższych (chociaż nie jestem pewien do czego wyższych skoro odniesienie jest mniej więcej) ale pewnych kcal mogłoby dać więcej efektu, byłaby szansa, że ta miękkość zejdzie bo ten skinny fat to jest ze sporym prawdopodobieństwem trzymanie wody przez syf i nadmiar sodu ale niekoniecznie ;-)