Przeszłaś od razu z normalnej diety na keto ? Czy jakis okres przystosowawczy i obcinanie węgli stopniowo ? Jaki mniej więcej teraz masz rozkład ? I czy dokładnie liczysz ? Na początku zaczęłam od śniadań b+t, potem przestalam jeść chleb i słodycze - trwało to jakiś miesiąc. Po tym czasie dostałam na urodziny książkę Fife'a i pomyślalam czemu [...]
Haha,w sumie mogę zrobic jakby coś. Mieli w zeszłym roku takie fajne wertels 'y zero, teraz nie znalazłam. No i salami maja wyczesane oraz rzecz jasna słodycze. To co przetworzone i chemiczne to u nich jest na wysokim poziomie %-) Zanikło za to swojskie jedzenie, pieczony chleb a nie mrożony u nich dostać to cud.
Pół dnia przy garch, jeszcze ryby do zrobienia. Ale gotowego koryta to mam na długo :-D Dziś dużo więcej ww wpadło. Trzy średnie bułki pszenne (85gr ww) I dwie tortille (aż 120gr ww), bułka ze schabowego to nie mam pojęcia %-). Tak więc grubo I bilans dziś nie 2100, tylko ok 2800. Do tego ekstra słodycze bez cukru. Kawa truskawkowa, galaretka z [...]
No kalorie wysokie. Ale czy jesteś najedzona? Czy satysfakcjonują Ciebie te posiłki? Kaloryczność kalorycznością, ale niekoniecznie przekłada się to na uczucie sytości. Sytości tak różnie, ale myslę, że problem jest bardziej złożony u mnie i w ogóle. Np. to, ze jem słodycze po kryjomu. Tzn jeszcze nie jest taka patologia, że chowam czekoladę za [...]
piotrka nastraszysz, że jak będzie słodycze jadł, to synek nie zrobi prawidłowo masy, mysle, że to będzie dla niego mocny argument. bardziej bym się o babcie martwiła
Lexi, ale sobie teściową wychowałaś :D Moja ma zawsze postne postanowienie i nie je słodyczy ale.. paluszki, landrynki, galaretki i drożdżówki to nie są słodycze :D i ona tak na serio, wyśmiałam ją ostatnio i się prawie obraziła więc odpuściłam :D Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2018-02-21 10:09:44
[...] czas cos wymyslniejszego przygotowac Kurcze ja to juz w sumie dawno kupnych cukierasow nie jadlam. Teraz mnie te niby alergie powstrzymuja, chociaz im bardziej sie zaglebiam tym jednak wychodzi na to ze sie sfrajerzylam tymi badaniami Tsu fit slodycze sie nie licza :P chociaz w sumie u mnie tez wiekszosc byla niby "fit" ale jednak fat i a lot %-)
Dzięki Viki. Rozeznam się. Właśnie myślałam o noclegu w okolicy starego miasta. Muszę dobrze zaplanować te 3 dni, żeby było dość na kolejne 20 lat :-D A gdzie można zjeść dobrze na starym mieście? I gdzie robią najlepsze lody lub słodycze? :-D jedziemy ze znajomymi i ich dwójką dzieci ;-) nie żeby dla mnie to miało być ;-) |-)
Polecam, z Lidla /SFD/2021/4/28/1068be73cccc4842a1236b005b6d1e5a.jpg Matko - my mamy formę robić a Ty jakieś słodycze wrzucasz? Kobieto ja 65kg wazę!!!!’
A z takich innych ciekawostek z kraju Vikingow to powiem Wam ze do kawy moze z czasem bym sie przekonala ale slodycze to juz wyzsza szkola jazdy... Ostatnio na Spamie pojawil sie temat lukrecji w formie herbatki i podobno jest ciezka do wypicia. A co powiecie na cukierki i zelki z lukrecji, albo cukierki i gumy do zucia z sola? Czekolada z sola? [...]
Rai, no ja to trening %-) eh...słodycze to zuo. dziewczyny,a ja mam z kolei takie pytanie: czy któraś z was musiała się nauczyć utrzymywania porządku? bo mam wrażenie, że niedługo tylko perfekcyjna pani domu mnie będzie musiała nawracać %-)
w zasadzie nie chodzi mi tylko o słodycze: to namawiania dotyczy wszystkiego, od jedzenia po zostawanie dłużej u kogos w odwiedzinach...no masakra czasem
Ja miewam dni, że taki ulepek jest ok, ale to przeważnie wakacje, łażenie gdzieś po górach i wtedy mogę np. zagęszczone mleko z tubki w całości wciągnąć. :-D Ale na co dzień to mnie jednak normalne słodycze zaklejają. Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-04-06 21:53:15
[...] mi tej niezaleznosci gdy mieszkalam sama. Gotowalam kiedy chcialam i co chcialam...sprzatalam...albo i nie xD. Mialam swoje finanse... Upaslam sie niesamowicie, bo mam slodycze na wyciagniecid reki...i malo znajonych. Takze nie jest tak rozowo, jak.myslalam, ze bedzie I uwierz, nadmiar wolnego czasu szkodzi. Tak samo jak jego brak:) [...]
BRy! mój były specjalnie na moich oczach jadł same świństwa, zeby się szczysic, ze je i chudy jest.... tak jakby było się czym szczyśić, że twoje główne żrodlo żywienia to pizza, gotowe dania, mcdonald, lody, slodycze etc na szczescie to były :D
geny %-) mój chłop też z tych chudych, co mogą zjeść tony ale szanuje mój wysiłek i je słodycze beze mnie obok }:-( a jak w weekend ma ochotę na chipsy to kupuje takich których ja nie lubię :D No i wcina mięso gotowane i na parze, wszystkie fit przepisy i smakuje mu
U mnie w pracy też ciastka na potęgę. A mąż może wcinać co chce i nie tyje. Za to z masą mięśniową też trudniej, więc nie ma tak dobrze. A słodycze, pizze i inne syfy je w pracy albo jak wyjeżdżam :D :D