silownia

Trochę mnie nie było, urlop, wyjazd... Sama nie wiem, czy odpoczęłam, chyba nie bardzo. Dlatego coraz bardziej intryguje mnie zjawisko cotygodniowego niemal udziału niektórych moich znajomych w górskich wyścigach, często ultramaratonach. A ja tyle się nasłucham, że powinnam odpuścić październikowego SOG-a i zakończyć sezon na "U" na wrześniowym [...]

16.11 – środa – wolne; pompki wąskie - 5/6/5/5/6 17.11 – czwartek – 10 km BW + 12x przebieżki 18.11 – piątek – elektryk 15’ + ćwiczenia na siłowni; przed siłką pompki 9/10/9/9/10 19.11 – sobota – wolne 20.11 – niedziela – wycieczka biegowa 2 h – Sokole Góry w Olsztynie 21.11 – poniedziałek – elektryk 15” + siłka + sauna sucha; pompki 9/11/9/9/11 [...]

14.01– 12 km kros II zakres + 1 km trucht 15.01– 26 km BW w terenie + 10 x przebieżki (jak tydzień temu wałem wzdłuż Warty; tym razem cieplej, za to pod nogami niefajnie), razem 27 km 16.01 – elektryk + siłownia 3x 15 powt. + sauna sucha 17.01 – 10 km BW + seria przebieżek, razem 12 km 18.01 – 8 km BW – lekki teren 19.01 – 11 km wycieczki biegowej [...]

Paula to mnie podniosłaś na duchu. Obstawiałam zjechania za fryty :D Kebula "albo grubo albo wcale" to chyba definiuje moje normalne podejście To mnie złapałaś - nie ma. W sumie zwyczajnie o niej zapomniałam, ćwiczyć nie ćwiczę - wstyd. TŻ jedzie teraz do rodziców to mu powiedziałam, żeby wziął. Chodzi mi po głowie kupno karnetu na siłkę. Ale [...]

Może to głupie, ale w warunkach domowych, gdzie nie przywieszę tego do sufitu jakoś mnie nie przekonują (z resztą generalnie tak sobie mnie przekonują, za słaby mam core - i to bardzo słaby). Siłownia będzie realna za jakiś miesiąc - max. dwa. Jak przyjdzie zwrot podatku :p. Bo ja chcę wrócić koniec końców na siłkę. Chciałabym wrócić do takiego [...]

Hej :-) 18.05.2018 Dzień małych zwycięstw Śniadanie: placek kakaowy z mąką kokosową i truskawkami II/O: kasza gryczana z jajkiem sadzonym, ciecierzycą i warzywkami (fuj) P: jabłko Do tej pory było 1384 kcal; BTW: 50,3/46,2/186,2g, 39g błonnika Kolacja (rodzice mnie nakarmili): ziemniaki i kalafior gotowane na parze z pieczoną piersią z kurczaka; [...]

Hej hej, nie było mnie tu 4 dni szok. Muszę popracować nad miską i raportami, bo bez raportów jakoś się wszystko rozmywa :-) Dzisiaj wpadła siłownia. Juz na etapie 3 serii martwego ciągu chciałam spierniczyć. ale stwierdziłam nie! MC już nie skończyłam, ale całą resztę planu walnęłam raz dwa. MC - 20kg Wykroki 10kg WIOSŁO I WYCISKANIE - 15 kg [...]

Z kręgosłupem dalej jest ciężko. Jutro rehabilitacja. Mam już nerwobóle do podbrzusza, dawno ich nie było... bóle głowy, drętwienie ręki. Nie wiem kiedy ja to zepsułam. Na siłce byłam po przyjeździe. W ogóle już się skupiłam na kręgosłupie, jego wzmacnianiu. Bez ciężarów - głównie gumy, bosu, równowaga, takie rzeczy. W ogóle to nawet myślałam, [...]

Nie mam czasu się denerwować. Zakręcone dni - pakowanie, różne sprawy organizacyjne, ostatnie treningi. Kurczę, powinnam już zacząć się wysypiać. Poniedziałek ostatnia siłownia - trening obwodowy + sauna; wtorek 10 km + seria przebieżek; środa 6 km rozbiegania + 2 x 5 x 40" szybko/45" trucht + 2,5 km trucht; czwartek 12 km bs; piątek - odpoczynek, [...]

4.01 – BW 10 km + 10 x przebieżki 5.01 – bieżnia + siłownia 3x 15 + sauna sucha 3x10' 100 st. C 6.01 – wolne 7.01 – kros II zakres 10 km + 1 km trucht; -14 st. C, przewentylowało mnie dokładnie; ciężkie nogi po czwartkowej siłowni, DOMsy z tyłka i nóg jeszcze nie wyszły 8.01 - BW 25 km; rano wałem wzdłuż Warty, -19 st. C; wolniutko i co rzadko [...]

Witam :-) Wracam niczym córka marnotrawna po długim czasie nieobecności. Z nowymi planami, nowymi marzeniami... W czym problem? Niby się chce, ale nie na tyle, żeby codziennie siła walki pchała mnie na trening, żeby się poruszać albo nie jeść. Czekam ciągle na moment, kiedy będę na tyle silna, żeby zapisywać, co zjadam, albo jeść to co [...]

Dopiero skończyłam naukę, jutro pobudka wcześnie bo siłownia… Wypiskę za dzisiaj uzupełnię na pewno, dzisiaj nie jestem już produktywna. Dobranoc! Dzięki za gratulację.

Najpierw siłownia później szkoła %-) To fakt, nie znam Popuriego, ale jak wstawia fote to już bije optymizmem %-) Powodzenia w redukcji, kawał dobrej roboty ;)

Bardzo martwię się o chłopaka, pojechał do szpitala, od ponad tygodnia wysoko gorączkuje i zamiast się polepszać, to jest tak samo albo i gorzej… Ale dobrze, że się zdecydował, mam nadzieję, że dobrze się nim zajmą, antybiotyki niestety nie pomogły do tej pory. Najgorsze jest to, że on daleko mieszka, i na tę chwilę nie mam możliwości pojechać do [...]

To będzie moja i Tomka tajemnica. :> 01.02 Dzień kiepski pod względem nastroju, szczególnie teraz pod wieczór. Rano siłka, bardzo fajnie trening wszedł, pogadałam potem trochę z tamtejszym trenerem, bardzo pozytywnie. :) Brakuje mi rozmów z ludźmi z tego środowiska. Właściwie to w ogóle brakuje mi rozmów z ludźmi. Pouczyłam się, jutro znowu korki, [...]

Dzięki Krystian. :-) 02.02 Ładowanie udane, powiem tyle %-) . Zbieram ciekawe doświadczenia. Nie będę wstawiała wypiski, bo nie bardzo było jak to policzyć, ale uwierzcie na słowo, że tym razem się pojadło. (czyt. festiwal pizzy). Łapcie zdjęcie potreningowej jaglanki: /SFD/Images/2016/2/4/ac2dd6e556e5407aac1b5dd3289a407f.jpg [...]

Dzisiaj na spokojnie. :-) Rano siłownia, potem nauka, poudzielałam korków. Bardzo przyjemny dzień. Sylwetka po ładowaniu wygląda naprawdę dobrze. Lubię mieć dużo czasu, starcza mi go wtedy na wszystko - naukę, ćwiczenie fortepianu, odpoczynek, treningi - mogę też pokombinować nieco w kuchni - zrobiłam sobie coś a’la sernik na zimno z galaretką z [...]

Wpis refleksyjno-niewiadomoco. Zapraszam. Tak zdjęcia jedzenia też będą, ale później %-) Zauważyłam ostatnio, że mój dziennik podczytuje bardzo dużo osób. Co jeszcze bardziej cieszy - są to również młode dziewczyny, które tak jak ja, gdzieś tam marzą o byciu silną kobitką, rzucającą ciężarem na prawo i lewo. To naprawdę fajne, zwłaszcza, że chyba [...]

Dobry wieczór, witam podczytujących :-D! Dzień mega intensywny, mało czasu na odpoczynek, dużo nauki. Rano siłownia, później szkoła, szybko zleciało, nawet nie wiem kiedy. Ogólnie dzień nie należy na pewno do straconych, wszystko na duży plus. Z takiej prywaty bardziej: podbija kolega (cały rozemocjonowany) i mówi mi, że mu się śniłam. Ja taka [...]

/SFD/Images/2015/10/11/d7ce32b2219a4eed8355c3180c36f993.png Cześć, z tej strony Skelque, a to mój pierwszy dziennik na tym forum, jak i pierwsza w życiu masa. Dotychczas siedziałam cicho, przyglądając się poczynaniom innych użytkowników, najwyższy czas dać się poznać. Mam nadzieję, że z pomocą kolegi Krystiana (Popuri) uda mi się wyrwać z [...]