sfd

Miska z wczoraj, bez dramatu - ale mozzarella 20 g wywaliła mi tłuszcze ponad limit... Ale smaczna franca była. W misce dzisiejszej będzie się działo bo kupiłam dobrego ananasa, a to niezła sztuka bo ostatnio same niezjadliwe mi się trafiały. Taki ananas po obraniu to prawie 800g żywych cukrów..... Pierwsze 300 g zmiksowane ze skyrem i dodane do [...]

A dla zainteresowanych mały update pogodowy z północy. Psiul podchodzi do magnolii - chyba nie muszę dodawać, ze kwiatków to ona jeszcze przez 2 tygodnie nie bedzie miała...A jedyne co kwitnie to zawilce. Zwykle w lesie jest dużo konwalii, no ale tez na nie za wcześnie. Cieszcie się więc tam na południu.... [...]

25.04.2018 DT Pojechałam na porządną siłkę - żadna osiedlowa:) Trening pod znakiem przeszkadzających nowych rękawiczek i rosnących pęcherzy, kiedy próbowałam bez rękawiczek. Najbardziej ucierpiało podciąganie na maszynie, dobrze że w domu kilka razy próbowałam coś zdziałać na drążku, póki Młody wyjechany. GM - skusiłam się na 40kg - bardziej, żeby [...]

Miska z wczoraj - lekkie oszczędności na tłuszczach, które były przegiete przez mozzarelle, no i ananas rujnuje węgle... A jeszcze mam połowę, którą musze dzisiaj skonsumować, bo pyszny jest...... /SFD/2018/4/26/9fac623814fb49b4baa87138cf6d1291.jpg

26.04.2018 Aeroby No dobra, kiedyś trzeba jednak to kardio pokręcić. Padło na dzisiaj... I idę jeść ananasa! /SFD/2018/4/26/fa3caced92c34e7ea0a524171d502021.jpg

Miska z wczoraj. /SFD/2018/4/27/d9b5f7a6f08b4407a2ed774a2754c8f8.jpg

27.04.2018 DT Zrobiłam kolejny trening według rozpiski i ciężko mi szło, aczkolwiek wszystko wlazło gdzie powinno - ledwo siedzę teraz (doopsko!) i piszę, a stanika zapiąć w szatni nie mogłam (barki!). Po pierwsze w RDL winne są nowe rękawiczki, ostatnie powtórzenia robiłam bez nich i było lepiej. Jak się nie dopasują szybko to je wywalę! Po [...]

Na małe podsumowanie mojej działalności natchnęła mnie wczoraj dziewczyna którą oglądam na yt od 2 lat. Uczę się włoskiego i na początku oglądałam ją wyłącznie z powodów językowych, potem mnie wciągnęło. Od anoreksji poprzez kulturystykę do kalisteniki. Tak mniej więcej plus zdrowe odżywianie w tle. Tak wiem, dużo tego w necie. Zrobiła wczoraj [...]

28.04.2018 DT na luzie Ponieważ w tygodniu wyrobiłam moje "ciężkie" treningi z planu - miałam nagrodę w postaci treningu intuicyjnego. Poszłam po prostu dobrze się bawić. Stąd taki wybór ćwiczeń. Dodatkowo po ostatnich treningach pobolewały mnie łokcie, więc chciałam je oszczędzić - zeby mieć siłę na porządne WL z trenerem we wtorek. A po treningu [...]

30.04.2018 DT Siłownia była, trening trochę inny niż zwykle - łokcie ciągle pod ochroną, tak aby jutro podołać tym kontrolowanym WL i OHP z trenerem. Wczoraj i dzisiaj wpadły jeszcze marudne spacery z psiulem - krótkie nogi ma i straszliwie zwalnia tempo... 30.04.2018 Rotatory - 2 ćwiczenia, 3x12p Przysiady ATG z zatrzymaniem na dole 2x15p GM [...]

/SFD/2018/5/1/087b48f5914744c592e4c2eea6a24907.jpg Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2018-05-01 18:17:52

01.05.2018 DT Mistrz organizacji, normalnie jakbym logistyke kończyła:) Rano śniadanie dla młodego sportowca, sportowiec na trening, a ja do kuchni ryż na sushi gotować, kurczaka i dorsza w teriyaki marynować. Własne śniadanko i na siłkę. Rozgrzewka weszła przed treningiem, zeby czasu z trenerem nie marnować, no i trening odbyty. Kontrola [...]

I comiesięczne podsumowanie ogółu "aktywności". Mimo kiepskiego początku (choroba) - kwiecień wyszedł bardzo przyzwoice pod względem treningowym. Kusi aby to uczcić lampką czegoś niezdrowego:) /SFD/2018/5/1/14b07918fdaf48468e44f3f37d1ffbde.jpg

02.05.2018 DT Trening z nowej wypiski, generalnie ćwiczenia te same, będę dokładać bardziej na plecy i przywodziciele ud - zobaczymy gdzie co się najlepiej wpasuje. Dzisiaj trochę szłam zmęczona (powinnam zrobić sobie dzień przerwy, albo trening spoza planu) - ale bardzo chciałam wypróbować rady trenera z wczoraj. Dobrze sie stało, bo jeszcze [...]

03.05.2018 DT Pojechałam na siłkę - pewna że będzie pustka - a tam tłumy... Dobry trening, trochę przesadziłam w maltretowaniu pleców - w wiośle sztangą zrobiłam 3 serie 28 kgx8p - i faktycznie to był mój max - do 9tego powtórzenia już by mnie nawet batem nikt nie zmusił. Nagrałam GM bo chciałam się przekonać co do głębokości przy 35kg i chyba [...]

W ramach przeglądu ćwiczeń na przywodziciele znalazłam ulepszenie mojego dzisiejszego ćwiczenia - ściskanie piłki kolanami ale w połączeniu z GB. Ja robiłam w leżeniu - a tak to mogą być dwie pieczenie na jednym ogniu:) /SFD/2018/5/3/b2316eb4ec904f318937e9398c262ef0.jpg

04.05.2018 Aeroby Takiego lenia na treningu dawno juz nie miałam. I słaba byłam i mi sie nie chciało i generalnie doopa blada. Trochę się porozciągałam i finito. poszłam do domu. Myślałam, ze najgorsze mam za sobą - ale gdzie tam, nastrój ni stąd ni zowąd mi się zmienił i złapałam doła. Doła się leczy winem albo żarciem. Wina mi się nie chciało, [...]

05.05.2018 DT Ambitny plan na majówkę - ruszać się codziennie, na szczęście zbliża sie do końca. Dzisiaj siłka ok, lenia złapałam tylko przy HT. Ale te co zrobiłam to były "prima sort":) TRENING B 05.05.2018 ROZGRZEWKA: Ławka rzymska 3x16p, supermany 3x8p, rotatory z kijkiem 3x8p, przywodziciele guma czerwonax25px2s/fioletowax12px2s OHP [...]

06.05.2018 Dzień Lenia Siłki nie było - ale ileż można dzień po dniu... Na rower tez mi się nie chciało. Wypadło na spacer po lesie. Oprócz tego "na kanapie siedzi leń" - trudne chwile mobilizacji przed powrotem do pracy po słodkim nicnierobieniu.. /SFD/2018/5/7/4ef33ffb57ce4d4481f6d801f62838ba.jpg

07.05.2018 ROWER Sezon rowerowy oficjalnie otwarty. Odwiozłam Młodego na zajęcia i zamiast latać po sklepach w tym czasie - pojeździłam. Zajęcia trwają 50 minut i są w takiej willowej dzielnicy. Więc raczej nudne jeżdżenie po małych uliczkach - tu dzieci się bawią, tu pieski, tu auto parkuje do garażu - więc takie sobie powolne pedałowanie. Jedyny [...]