Oki masz rację,trochę(niespecjalnie właściwie)chciałam kalorycznie się wycwanić-jesli o te bialka chodzi-tak to z tymi co sie odchudzały jest,postaram się jeśc pełnowartościowe posiłki.A np.tak: sniadanie: pół grejpfruta chudy ser kromka pumpernikla troche warzyw o niskim ig jabłko drugie sniadanie: kromka chleba zytniego(takiego prawdziwego) [...]
Poniedziałek czyli nudy. Praca, dom, zaraz netflix. Nic ciekawego:-) Dieta: 1. WPC SFD+ olej rzepakowy 2. Kurczak z ryżem i warzywami 3. Kurczak z ryżem i warzywami 4. Zupa pieczarkowa, sałatka z kurczakiem i mozzarellą (zdjęcie) W ciągu dnia kilka kaw i deserów galaretkowych 0kcal. https://i.imgur.com/YcXp2Pn.jpg Podsumowanie: [...]
Fighter szczerze to taki posiłek na szybko, dla mnie jedzenie jest do delektowania się i nie chce tracić kcal na takie coś co jem w biegu. :-) Dziś dzień wolny, pospałem do 9.00, śniadanko, badanie glikemii (dzięki Bzyk’u za pomoc), trening, po treningu porozciągałem się i pooglądałem wyścigi kolarskie. Potem spacerek i zaraz kolacja, do wyra i [...]
03.09.2019 WTOREK Wtorek, standardowa pobudka o 7.20 i do pracy, po pracy zakupy. Nie treningowy więc trzeba dogotować jedzenie do końca tygodnia, dopóki Żonka nie wróci ;-) I tak zeszło na gotowaniu, potem jeszcze zrobić kolację na dziś i teraz już zasiadłem do sałatki. Nie mogę się doczekać bo jutro „Szybka godzinka z Mybike”. Dieta: 1. [...]
Piątek, wczesna pobudka o 7.00. W pracy zleciało, po pracy od razu do fizjo do Warszawy. Spore korki, potem do kolegi, który serwisował mi rower, wszystko zrobione na tip top. :-D Wymienione przewody, linki, kaseta, łańcuch i owijka i nasmarowane łożyska :-) Potem powrót do domu, przywitanie z Żonką, która wróciła z Niemiec, no i teraz jem [...]
10.09.2019 WTOREK Dziś nie treningowy. W pracy zleciało, po pracy poleciałem do fizjo do Warszawy. To zawsze wyprawa przez te korki :-( Po pracy małe ogarnianie w domu, kolacja i może zacznę się pakować. W czwartek wyjeżdżam do Nowego Targu na sesję dla sponsora ;-) Dieta: 1. Koktajl WPC SFD + olej kokosowy + woda 2. Ryż kotlecikami drobiowymi, [...]
22.09.2019 NIEDZIELA Pobudka rano i na RB. Byli konie, Aniołkowski, Banaszek, moje nogi nie chciały dziś i w 50min strzeliłem. Przewidywałem to, zrobiłem sobie wycieczkę. Na powrocie pomyślałem, pojadę ściężką.. Jechałem około 35 km/h, kobieta z naprzeciwka zjechała ze swojego toru ruchu i wjechała we mnie.. Upadłem, Ostry dyżur, nadgarstek [...]
08.10.2019 WTOREK Pobudka po 8.00. Dzień bez historii, dużo siedziałem przy pracy, również dietetyka poza-etatowa czyli diety kolarzy ;-) Zrobiłem relacje z trenażera i wysłałem do wstawienia (wrzucę linka). Pokręciłem się po domu, chciałem iść na spacer ale lało… I masz… wieczór ;-) Dieta: 1. Placek marchewkowo-jaglany z musem śliwkowym i SFD [...]
14.10.2019 PONIEDZIAŁEK I wracamy do rzeczywistości. Pobudka o 8.00 i do pracy. :-) W trakcie śniadanie, trochę roboty się zebrało, po 15 skoczyłem na marsz (dostałem pozwolenie od trenera). Potem wreszcie zjadłem czipsy %-). Pokręciłem się trochę po domu… I masz, wieczór. Dodatkowo zapisałem się w piątek do medycyny sportowej CMS w Warszawie na [...]
23.10.2019 ŚRODA Pobudka o 8.00. I ważenie, jak wiecie nie poszło źle. Lekko ciśnienie zeszło ;-) Potem znowu Sajgon w pracy, zarówno tej cateringowej jak i prywatnej. Okienko na trening i na 16.00 do Fizjo co by tą rękę obejrzał, ale wiem że jest dobrze bo ruchomość rośnie a opuchlizna spada. Po fizjo od razu do kolegi pogadać o sprawach [...]
27.10.2019 NIEDZIELA Dziś już lepiej spałem, nie ogarnąłem zmiany czasu, na szczęście sam się zmienia w telefonach itd. :-D Rano śniadanie i na rower, wykorzystać ostatnie „waruny”. Potem domowy fryzjer, obiadek z Żonką i na spacerek. Pogoda się trochę zepsuła i już tak buro będzie… :-(. Wieczorem się porozciągałem, posiedzieliśmy i [...]
https://i.imgur.com/Hw7MGOC.png Pobudka dziś o.. 6.00. Coś nie mogę spać ostatnio. No nic, trochę posiedziałem przy robocie, wstała Żonka i śniadanko. Potem na rower, mimo że aura taka średnia, wiedziałem, że będzie ciężko bo było od rana wietrznie. No ale zleciało, jak wróciłem gorący prysznic i potreningowy. Potem pokazałem Żonce nowy trening, [...]
Szajba Nie no jakaś masakra, nie mogę coś spać ostatnio, czy to przez to że pogoda się zmienia czy co %-) https://i.imgur.com/bAWcIFp.png Pobudka dziś o 7.40. Śniadanie i jako, że to jeden z ostatnich ciepłych dni ruszyłem na Teamowy coffe ride :-). O 10 ruszyliśmy z pod Pomnika Syrenki na standardowe/oklepane Gassy. To główny kierunek treningów [...]
Dzięki! https://i.imgur.com/xrlvdMJ.png Masakra co dziś za dzień. Cały w biegu, rano do pracy, zresztą mega dużo roboty. Potem powrót do domu, zatankować i na spotkanie odnośnie firmy z kolegami. Właśnie przed chwilą wszedłem do domu i padam… https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Szejk- WPC SFD + Olej kokosowy 2. Gołąbki z ryżem i warzywami 3. [...]
FighterX Dzięki że pytasz, z każdym dniem lepiej, zobaczymy jak będzie jutro po dzisiejszej jeździe :-) https://i.imgur.com/TLrg3Xz.png Pobudka o 8. Koledzy się troszkę spóźnili, mieliśmy jechać bez napinki w świętokrzyskie, ale jednak dojechaliśmy około 11.30, więc troszkę za późno.. ;-) Szybko się przebraliśmy i klops, nie działa mi pomiar mocy. [...]
https://i.imgur.com/fGixT94.png Pobudka o 7.10, standardowo przed budzikiem.. %-). Ubrałem się, śniadanie i do roboty. Znowu mało zrobiłem, bo sporo pierdołek w ciągu dnia się pojawiło. Po pracy ogień na siłkę, z góry podziękowania dla FighterX za pomoc w modernizacji planu! Po treningu do domu, troszkę poograniałem, bo Żona pojechała do rodziców, [...]
https://i.imgur.com/X5Q9hGz.png Pobudka o 7.20. Do pracy, sporo roboty, szukam nowych partnerów do naszego kolarskiego projektu, niestety zarówno SFD/ALLNUTRTION, TREC odmówili, szkoda :-( Mimo to miałem kilka owocnych rozmów, może jakiś partner się trafi, póki co dostałem coś na testy;-) Po pracy na zakupy, zatankować i do domu. Porolowałem się, [...]
https://i.imgur.com/E1f2J5c.png Pobudka o 6.40. Pojechałem dziś na 7.00 do pracy bo musiałem Żonce auto oddać o 15, miała sesję foto ;-). W pracy jak to w pracy, coś tam porobiłem i przystosowywałem dalej mój nowy telefon.. %-). Po powrocie do domu wpadłem do rodziców, potem trening, potreningowy posiłek, pokręciłem się czekając na Żonkę, kolacja [...]