Sklepowe tylko mi przypominały, że można zrobić pyszne pączki a domu . Najlepsze są jeszcze ciepłe :-D Tak się wczoraj najadłam, że znowu nie mogłam spać w nocy, nie mieści mi się jedzenie ;-) Edit: trzeba robić dzisiaj nowe ;-) chciałam zjeść rano do kawy, patrzę a tu pusto. Mąż zjadł wczoraj wszystkie %-) A poza tym, właśnie się zorientowałam, [...]
No... ja już na pączki po wczoraj patrzyć nie mogę#-PPo powrocie z marszu miałem słodkie zaschnięte usta! Zazwyczaj były słone! Nie patrzę na pączki lecz je jem. Shadow - 3 dni to nie tydzień. Jem pączki to nie jem chleba.
Pączki były po zjedzeniu schabu i częściowym wypiciu wina. Pączki oblane ciekłym lukrem i z nadzieniem w środku. Zjadłem takich 5 i trochę mi teraz niedobrze :( Żona zjadła 2 posypane cukrem pudrem i czuje się dobrze. Widać ze żona wie co to umiar:-)
[Po powrocie ze 102 minutowego marszu czekały już następne pączki! Dobra żona była w Biedronce a tam obniżyli cenę o 50% i kupiła 24 sztuki! Masa będzie rosła! Wciągam po 2-3 do posiłku. 2-3 paczki to już kaloryka jak posiłek :-) Nieźle! Przebił Pan Jsdolana. No bo ja się ograniczam ;-)
Wczoraj zmokłem! Zjadłem też 2 pączki. Dzisiaj zjadłem również 2 pączki i ciastko oraz zrobiłem taki trening https://youtu.be/Kb4Sr_0II3U idę na spacer i chyba również zmoknę :-)
Pączki były po zjedzeniu schabu i częściowym wypiciu wina. Pączki oblane ciekłym lukrem i z nadzieniem w środku. Zjadłem takich 5 i trochę mi teraz niedobrze :( Żona zjadła 2 posypane cukrem pudrem i czuje się dobrze.
[Po powrocie ze 102 minutowego marszu czekały już następne pączki! Dobra żona była w Biedronce a tam obniżyli cenę o 50% i kupiła 24 sztuki! Masa będzie rosła! Wciągam po 2-3 do posiłku. 2-3 paczki to już kaloryka jak posiłek :-) Nieźle! Przebił Pan Jsdolana.
[Po powrocie ze 102 minutowego marszu czekały już następne pączki! Dobra żona była w Biedronce a tam obniżyli cenę o 50% i kupiła 24 sztuki! Masa będzie rosła!Wciągam po 2-3 do posiłku.2-3 paczki to już kaloryka jak posiłek :-) Nieźle! Przebił Pan Jsdolana. No bo ja się ograniczam ;-)Ale poco? Chude jest brzydkie i niezdrowe! Byłem na trasie 99 [...]
Witaj :). Też taka pogoda mnie usypia. Pączki preparuje mi żona , a trening wyznaczyłem na godziny poobiednie . Powtarzam się , ale czytam Cię regularnie i podziwiam Twoją wytrwałość . I m.in. dlatego nie wyobrażam sobie zaprzestania walki z żelastwem /-) .
Akurat takie święto, jak większość rozkręca się na redukcji :-) Te marketowe zestawy po 5-10sztuk, to takie nadmuchane pączki. Można zjeść 5 i nie poczuć.. Lubię treściwe, takie ciężkie, mokre w środku ;-)
Widać ze żona wie co to umiar:-) Mam to szczęście, że zachowuje go tylko dla siebie. Nie ogranicza mnie w niczym (nawet w plankach) 8-) Tłusty czwartek odfajkowany : 2 pączki przed treningiem i 3 po treningu (WL. podciąganie na drążku i dipsy W trakcie było: https://youtu.be/9kqoW6B0dCI Redukcja tłuszczu może i idzie ale słabo }:-(
No po takiej porcji pączków to pompa powinna łapać nawet w powiekach przy mruganiu ;-) Po powrocie ze 102 minutowego marszu czekały już następne pączki! Dobra żona była w Biedronce a tam obniżyli cenę o 50% i kupiła 24 sztuki! Masa będzie rosła! Wciągam po 2-3 do posiłku.
jsdolan - wczoraj poprawiłem czwartek i zjadłem 12 pączków. Reszta jest w zamrażarce. Dzisiaj: przysiad 48/58/68/78/88kgx10p 98kgx6p 108kgx2p wspięcia na palce po 20 p przed ostatnią serią filmik - widać pączki :-) https://youtu.be/9a-ysFnpSY0
Byłem na trasie marszowej 106 minut :-( Po południu drzemka. Zjadłem dzisiaj 3 pączki (w zamrażarce zostały jeszcze 5) Wieczorem wznosy nóg w zwisie na drabince 3x15p.