Damas masz rację Diego jest w innej kategorii, pomyliło mi się. Ale chyba nie uważasz, że CC przegra z jakimś nieznanym dla większości ludzi gościem z UFC który wygrał 6 walk, nie wiadomo z kim, chyba nie po to CC dostał więcej kasy niż w Pride i nie po to przeszedł do UFC żeby przegrać z Edim Sanchezem.
Według mnie tylko jedna. Wali CroCopa z Sanchezem nie nazwałbym fajną. Co najwyżej interesującą, i to nie ze względów czysto sportowych, a raczej podyktowanych ciekawością zobaczenia Mirka w nowej organizacji. Gdyby teoretycznie Mirko był nadal w Pride i dostałby za przeciwnika jakiegoś pionka, wątpię by ludzie się ekscytowali. Osobiście dla mnie [...]
Pinec, dokładnie tak samo jak Peter Aerts powiedział, że on walczy żeby utrzymać rodzinę teraz już tylko, i traktuje walki w K-1 jako pracę, podobnie CC, gdzie więcej dadzą tam pójdzie, przecież to normalne, że skoro ma do wyboru słabsze nieco UFC i więcej kasy, a dobre Pride ale kasy mniej to wybierze UFC. Każdy by tak zrobił, no chyba, że ma [...]
dzieki ... avatarek jest spoko ... to chyba bylby plus , mewdia by sie obeznały z MMA i moze poziom bylby wyzszy , ale to z czasem , poki co .... 575 % moich znajomych nie wie co to Pride i nie musze sie z nimi przekrzykiwac kto byl lepszy w tej walce itp ... na szczescie
[...] więcej dobrze wytrenowanych Fighterów . A jak będziesz miał setki tysiący trenerów, fighterów to jestem pewny ,że sport przeżyje rozkwit a jego jakość się podniesie. A takie organizacje jak pride ,k1, czy UFC nie będą ci wystawiać na ring gówna z najniższej półki jak teraz czasami ma to miejsce. Porównanie z hip hopem bardzo fajowe...Sog
mi sie podobalo w Pride jedynce czy dwojce taki gruby typek co walczyl w spodniach podobych do jeansów i jeszcze mial w nich pasek .... hehe Zmieniony przez - Faabek w dniu 2007-01-04 15:30:22
a ja sadze ze Mark w rewanzu z Fedorem nie wytrzymal by dlugo. Jest niepokonany i nie starczy walczyc dobrze zeby wygrac, trzeba dac walke "zyciowa". Hunt takiej nie dal, mimo ze podobala mi sie jego postawa i lubie bardzo tego zawodnika. a Fedor ma prawo kozaczyc, bo jest nipokonanym mistrzem hw Pride. Ja chce jego walke z Barnettem!
niedługo bede mial wszystkie gale Pride jakie sie odbyły ... narazie mam od 1 do 19 ... sciagne wszystkie numerwane a potem turnieje conflicty i shockwavy ... Zmieniony przez - Faabek w dniu 2007-01-04 16:24:07
Oby nie doszło do takiej komercji jak w k-1... Pride niech reklamuje jak najbardziej swoich zawodników itd... ale niech będą to np: Fedor, Nog, Shogun, Ninja itp... a nie np: Giant czy Akebono narazie możemy być spokojni bo Ci dwaj ostatni mają kontrakt z K-1
Na 2012 roku konczy sie kalendarz Majow... Wiec kto wie, moze bedzie koniec swiata? Ale to i tak juz*****a warte bo do 2012 polowa lubianych przeze mnie zawodnikow bedzie na sportowej emeryturce. Ciekawe czy w planach, nawet tych najbardziej dalekosieznych, PRIDE planuje wejscie na rynki europejskie.
koncow swiata to mialo juz chyba byc z 8 (od 1997 roku) wedlug koorva nostrodamusa, biblii i innych komiksów. nie wierze w jakies cioolate przepowiednie i nigdy nie wierzylem do tego czasu pride bedzie sponsorowane przez McDonald's i MTV jak ktos wczesniej zasugerowal
Kazik86 i Cavior mnie rozwalili nie ma to jak bujna wyobraznia moje pierwsze skojarzenie to takie : zal organizatorow pride dla tych nieudolnych gigantow i tak dla pocieszenia zrobic im taka swojska lige gdzie kazdy walczy na tym samym poziomie
Ludzie!!! Wy nie rozumiecie tego że pride musi zacząć expansje na USA. Gdyby odpuścili, i dalej gale były by tylko w Japonii to UFC po 2-óch latach będzie w stanie wykupić całe DSE... oni są teraz zmuszeni tworzyć nowe widowisko zainteresować yankesów. Po prostu nie mają wyjścia.
Tyle,ze to nie UFC wjezdza do Japonii i nie wyglada na to,zeby zamierzali,ale na odwrot. UFC sie zbroi IMO,a to tylko dlatego,ze PRIDE chce wejsc na amerykanski rynek, grozba lykniecia tegoz rynku jest duza i spedza sen z powiek lysego i calej Zuffa.