pod ulice

Ale na ulicę się NIE NADAJE. Większość sytuacji konfliktowych z jakimi spotkałem się na ulicy sprowadzała się do pojedynczego, zadufanego w sobie, czasami podchmielonego żulika, na którym pewną częśc technik dałoby się zastosować bez większego problemu-i prawdopodobnie z dewastującym dla niego efektem. Nie wyobrażam sobie, by taki osobnik był w [...]

Cześć:) Czytałem chyba z 50 stron i nie znalazłem nikogo z podobnym problemem do mojego:(( Mam dość trudną sytuacje i nie wiem co mam robić... Otóż tydzień wchodziłem z młodszym (18 lat) kumplem do sklepu, no i w drzwiach mijaliśmy jakiegoś chłopaczka którego ja w ogóle nie znałem. Przejście było bardzo wąskie, a ten koleś wchodził na chama i nie [...]

[...] będziem! - Ale ci nie staje, Stefek! - Spoko, mam sposób. Miastowy! Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki śmietanę Stefan, oblewa ch*ja i krzyczy: - Reksio! Podbiega Reks, pies podwórzowy. Popatrzył, popatrzył i ***... odgryzł Stefanowi ch*ja. Stefan tylko mruknął: - No wiocha... po prostu wiocha... Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję [...]

[...] jest tego trochę Amfa jest wpisana do rejestru leków w USA. Co do twojej teorii z odstawianiem hormonów to rozwalasz niewiedzą. Hormony powodują od niemal pierwszego podania daleko idące reakcje organizmu. To co napisałem o rozregulowaniu tarczycy to przykra prawda. Nie jedna osoba z źle ustawionym albo z niepotrzebnie wdrożonym na [...]

[...] dobry powód, dla którego nie nazwaliśmy tej sekcji strony vel news. Mianowicie taki, że, mimo naszych usilnych starań, rzadko znajdują się tu treści nowe, zwłaszcza biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy. Na przykład o dwóch sprawach, które zaraz opiszę, miałem pisać chyba tydzień(miesiąc) temu. Cóż, nie wyszło, ale może wyszło mi to na dobre, [...]

[...] pyta: - Kto szybę wybił? wstaje zajac i mówi: - No ja i nie ja... - Jak to Ty i nie Ty? - No siedzę w kiblu, sram spokojnie, nagle wpada niedźwiedź, siada, narobił na mnie, podtarł się, a jak zobaczył, że jestem zającem a nie papierem toaletowym, to się wsciekł i wyrzucił mnie przez okno... Lew publicznie opieprzył niedżwiedzia. Niedźwiedź [...]

Wpada koleś do burdelu, podchodzi do burdelmamy i mówi: - chciałbym się zabawić ale mam tylko 5zł - w porządku, mamy tutaj obok taki pokój gdzie są różne rzeczy można sobie coś pokombinować Gościu zadowolony wchodzi do pokoju, patrzy a tam na środku stoi tylko czajnik. Zdziwił się no ale jak już zapłacił to nie odpuści. Zaczyna pakować ostro w [...]

[...] daleko, żeby włożyć rękę, grabie czy cokolwiek. Jedyna metoda - fight fire with fire - ogień zwalczaj ogniem. Zatkałem tą rurę przy wzierniku deszczułkami którymi używam na podpałkę do kominka, żeby kot nie popłynął już nigdzie dalej i z buta na górę do kibla - geberit i woda w dół - bombs gone. I bieg do piwnicy. Po drodze słyszę jak się [...]

[...] jakieś nogi... Nawet sprawdziłem czy nie jedzie jeszcze wcześniej jakiś pociąg, żeby od razu pojechać do domu%-) Nie jechał, więc wróciłem do łóżka i tak leżałem. Prawdopodobnie zasnąłem na jakąś godzinkę, bo jednak o 4:40 obudził mnie budzik. Zerwałem się na równe nogi i mówię do Dominika, że nie widzę tego treningu. On mówi, to weź idź [...]

[...] sporo pogadaliśmy, ale i ćwiczenia weszły doskonale. Kuba robi fajne postępy i w końcu jest na najlepszej drodze i chęciach, żeby porządnie zredukować i mieć dobre wyjście pod masę:-) Po treningu wpadł z żoną do nas na kawkę, więc to był ogólnie świetny dzionek. https://youtu.be/LVrZrJBOBkY https://i.imgur.com/rGT5VkOl.jpg [...]

No i kolejny dzień treningowy - trening jak zwykle poranny 6:00. Od rana full power, spoko wschód słońca po drodze, ulice puste, muzyczka gra... wchodzę do boxa, podbija z uśmiechem pod tablicę i myślę sobie :)) damy radę no my nie damy rady /-) Najpierw rozgrzewka ogólna... Później rozgrzewka typowo pod woda czyli kilka luźnych martwych ciągów [...]

Trochę autobusów, sporo turystów, ale generalnie idzie przeżyć, pod warunkiem, że nie patrzy się do tyłu i nie zastanawia nad tym. Gdybym miał myśleć o ruchu drogowym, w życiu nie wyjechałbym na ulicę... Jakiś tam progres delikatny jest, ale póki co nie wyobrażam sobie biegać po takich dystansach. Raz spróbuję zakładkę po takiej stówce, ale licho, [...]

Jak ja sie ciesze, ze swego czasu podjalem decyzje, zeby sie przeprowadzic na prowincje. "O wsi spokojna, wsi wesola" jak pisal Kochanowski, kumaty skurczybyk. Wiedzial co dobre. Nie musze ogladac tego talatajstwa niszczacego mienie, na ktore pracuja uczciwi ludzie. Wylapal bym tych szczyli, zamknal w jakiejs hali i urzadzil im Jedwabne [...]

[...] ludzi na święta. Niech się, koorwa obsmarują, obkaszlują w tych pociągach i PKSach. Później razem wpyerdalają białą kiełbe z chrzanem za rany Chrystusa jak Bóg przykazał (podobno... @-)Ja tego nie słyszałem). A później popyerdalać na wybory. Oby Adrian wygrał. Jako zdecydowany przeciwnik PISUARów jestem w kropce. Jedyna słuszna partyja [...]

Dobra, czas zebrać się w sobie. Na razie rozruch. Od przyszłego tygodnia pojadę z rozpiską - plan musi być prosty, nieprzeładowany, z naciskiem na podstawowe boje, bo czasu do październikowych MP bardzo mało. Chciałabym spokojnie dojść do swojego poziomu i zaliczyć zawody na poziomie "oczekiwanym". Na jakieś spektakularne wyniki nie liczę. W [...]

28.11.2013 Dzień nie-treningowy. Wstałem z rana, żeby szybko dostać się do biedronki i skorzystać z promocji na łopatkę wieprzową. Podchodzę pod sklep - okazało się, że remontują. Jak sobie przypomniałem, że 5 dni wcześniej mnie w Carrefourze wych**ali z promocją też na łopatkę, to się delikatnie mówiąc zdenerwowałem. Przebiegłem 2 ulice dalej, [...]

[...] przejawiało się jej większe obciążenie, bo zwiększonego dźwigania lewą nogą nie czułam 40kg x7+1 ost. powt. technika siadła - bj do przodu pociągnęłam (choć wciąż ruch "pod kontrolą") 2. MC (klasyk) 35kg x10 co ciekawe, "pracy brzucha" jak ostatnio nie czułam, hmmm 40kg x10 przy ~8.powt poczułam lędźwia, pojawił się większy [...]

[...] byłem już na miejscu w celu nakręcenia się na bieg. Po 23 zacząłem rozgrzewkę. W międzyczasie spotkanie z silną ekipą i później wspólna rozgrzewka. Trochę biegu, pajacyki, podskoki i inne pierdoły. Kilka springów, tętno pod 170 podeszło więc jestem gotowy. Idę do strefy czasowej i czekam. Nakręcam się cały czas. Garmin ustawiony na tempo 4:24 [...]

Muay Thai? A to nie jest tak, że oni tam nie tyle pod kątem samoobrony na ulice, a pod kątem walki ringowej ćwiczą? Jak gadam glupoty to sorry z gory. żebyś się z tą samoobroną na ulicę nie przeliczył

[...] i perspektywicznie to niezbyt to wygląda. Bo tak nie bardzo niemal ciągle nic w tym obszarze nie robić. Źle mi z tym w każdym razie... eveline: Fakt, to trzeba dobrać pod siebie. Dlatego co do imprezy, to chyba by sprawdzali, czy to na pewno ja %-) Ja to generalnie potrzebuję teraz wyspać się i wysypiać się. A potem ewentualnie myśleć o [...]