hmmm ciezka sprawa, proponuje takie rozwiazanie ja wyskocze gdzies z malina kazam tradycyjnie pojdzie sie napic pit,domis,masa zajma sie soba, nie sugeruje trojkata ide przekopac lodowke w celu znalezienia czegos dobrego na kolacje
wiesz co Pit, jak zejdę z met to wpadnę do Ciebie i przyglądnę się jak to robisz. Narazie dobiję świńskiej trochę a później będę wycinał. narazie tren 300 mi nie poterzebny szczerze mówiąc.
pit ma rację, fabik, opyerdol całe opakowanie na raz, do tego 2g kofy i wciągnij po 0.5 g amfy na każdą dziurę...i idź pobiegaj Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-07-09 09:41:54