Tytuł: Nocny jeździec Za oknami padał rzęsisty deszcz. Gęste małe krople uderzały niecierpliwie o szyby. Jeszcze musiałam napoić konie. Trudno, zmoknę. Ale jak wrócę to wysuszę włosy i ubranie przed kominkiem. Zarzuciłam chustę na głowę i wyszłam na zewnątrz do studni. Szerokie spódnice w mgnieniu oka przemokły a krawędzie stały się ciężkie od [...]