no

[...] i jakoś se radzę. Choć przyznam szczerze, że lekko mnie to wk***ia chwilami, ale oczywiście nie daje tego po sobie poznać, a wręcz przeciwnie. No i na jej korzyść gra to, że jest dobrą dupą. Dosłownie i w przenośni. Tak to bym już ją olał dawno temu. ehh jestem jak ta małpa neuron activation %-) dobrze że chociaż na widok top tier dupy %-)

no tu masz racje, ale juz sie ogarnalem z tym od listopada zwiekszam kcal na zime i dopiero latem jakis mini cut, aby sie nie zalac fest

No to może i ja odpalę jakąś masę i zacznę liczyć kcal, bo wale w chvja od kilku grubych tygodni

priorytet, klata i łapy, no może bareczki

Heh no tak, ale ostatnimi czasy to zajęte baby się wokół mnie kręciły albo małolaty xDD A to nie moje klimaty, więc ch** z tej formy %-)

Ja normalnie śpię 8h, ale na drugim roku studiów w akademiku spałem po 6-6,5 h dziennie, bo wykłady na 8.00 i trzeba było wstać o 6.30, a w akademiku u mnie to się spokojnie zaczynało robić tak trochę przed północą, więc nie było jak iść spać wcześniej. Na co dzień byłem zmęczony, ale można się przyzwyczaić i w sumie to był chyba mój najlepszy [...]

[...] wiem czy bym pogodził pracę z nauką. Prawda jest taka, że organizm ludzki jest w stanie dużo wytrzymać, choć pewnie się to odbija na zdrowiu. W Gułagach przed wojną śmiertelność wynosiła 2-3 %, w czasie wojny z 25%, a po wojnie utrzymywała się przy 1%. Źródło: https://www.alexanderyakovlev.org/fond/issues-doc/1009320 Jak widzę jak ludzie j**ią w [...]

Nie no jasne, że tak. Ale mi chodziło o to, że jak mam możliwość to powinienem zadbać o sen, skoro problemy z nim wynikają również z mojego zaniedbania. Inna sprawa, że jeden będzie spał po 3 godziny przez całe życie i będzie ok. A ktoś inny po kilku latach j**ania nocek zacznie się sypać

Dzięki za rady, Panowie! Myślę, że w niedalekiej przyszłości wprowadzę te poprawki w życie Shooto, a co dokładnie zmieniłeś w kwestii poprawy jakości swojego snu? Podobno warto odstawić wszelkie światło pochodzące z ekranów na godzinę przed zaśnięciem, ale nie wiem, ile w tym prawdy. Praca na zmiany to lipa, znam z autopsji, ale wierzcie, że [...]

Nie no, system zmianowy to tortura dla każdego typu człowieka. Mówię o jedn rytmie w którym nam najlepiej

No właśnie o nim myślałem

Dzięki za rady, Panowie! Myślę, że w niedalekiej przyszłości wprowadzę te poprawki w życie Shooto, a co dokładnie zmieniłeś w kwestii poprawy jakości swojego snu? Podobno warto odstawić wszelkie światło pochodzące z ekranów na godzinę przed zaśnięciem, ale nie wiem, ile w tym prawdy. Praca na zmiany to lipa, znam z autopsji, ale wierzcie, że [...]

[...] nie miałem na tego typu posadach rok dwa ale na stałe tak pracować raczej bym nie dał rady , mówię to masz dobrygadówce a 3 zmiany kto wie jak dobra praca ? to bym się zastanowił (no nie liczę tu zmian w ochronie bo to już zupełnie inna liga i zmiany 8 12 14 24 a 36 zdarzało się pracować , rekord 48 godzin byłem w pracy) ale ochrona to inny [...]

No, ale z grindem się zgodzę, że spora presją i krytyka na Petersona poszła od lewactwa i to go też mogło przytłoczyć. Nie każdy jest w stanie być takim Najmanem i mieć na wszystko wywalone, mimo że większość uważa cię za lebiege, która więcej czasu w klatce leży niż stoi.

No to prawwda, jego dywiza to "życie jest cięzkie, a na końcu się umiera. @bane158 - dlatego lepiej ją olać i nie prostowoać, bo nie ma co

[...] człowiek się na tyle dorobi, że nie będzie musiał pracować. Jakiś dochód pasywny czy coś. Ja dzięki mieszkaniu koszty życia mam niższe o jakieś 1000 zł. Ze swoimi oszczędnościami to i nawet z rok mógłbym żyć bez roboty, biednie, ale dałbym radę. Ja to kiedyś myślałem chociażby o tym, żeby kupić jakąś nieruchomość pod lokal usługowy i [...]

no dochód pasywny to podstawa zamożności i pewnego spokoju ... ale wbrew pozorom wcale nie tak łatwo go uzyskać to znaczy próg wejścia jest duży jeśli myślimy o jakimś sensownym przychodzie

No po ślubie jak najbardziej nawet mógłbym się z nią ożenić, w dodatku hajsu pewnie w chooy ma, to by się żyło z nią dobrze. Trzeba do niej napisać i się umówić.

Szczerze to teraz mam to rzadko i chyba się nie zdarza, ale najbardziej lubię takich cwaniaczków załatwiać na solo na osobności. Najbardziej mnie bawi to jak srają w gacie, gdy sobie z nimi rozmawiasz na solo bez kolegów, wzrok spuszczony w dół, cicho coś tam gadają pod nosem itd., a ty się pytasz czy chce wpier*ol. Ale ostatni raz to miałem taką [...]

[...] uwagę jednak zwracam) , a jak nie dociera to plaskacz w pysk %-) Ja tam takich zwyczajów nie mam , koleżankom prostu podaje rękę (tak jak chłopowi , dla mnie to jest normalne ) na przywitanie i tyle , a jak jakiś cucvkold wystawi mordę do mojej dziewczyny to w nią dostanie plaska %-) boom https://i.gifer.com/RK9x.gif %-) Tu nie ma co [...]