Miska z 1 i 2 czerwca Warzywa: roszponka, jarmuż, kalarepa, ogórek konserwowy, pomidor, cebula, czosnek, marchew. Napoje: łącznie ok. 4 l wody, zielona i biała herbata. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/c645192021dc48f381a4151636f6a19f.png /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/ebd1222b3421410cbcc2485bd03e5d76.png
żyjesz? Tak Obli, jeszcze żyję :-D Miska 12 czerwiec Warzywa: Kalarepa, mix sałat, pomidory, papryka czerwona i zielona Napoje: 2,5 l wody, lawenda. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/74beee9681194795ad7008b0f330789b.png Trening 12 czerwiec Komentarz: Troszku go zmodyfikowałam. W ostatniej serii w ćwiczeniu na barki za dużo se wzięłam. Z ledwością zrobiłam 5 [...]
Hetavel, sss... dzięki za kolejne komentarze, mam nad czym myśleć! W diecie sporo do poprawki: 1. Staraj się bilansować posiłki. Układaj je tak aby ilość białka, węglowodanów i tłuszczy była podobna do siebie. Np. w drugim śniadaniu aktualnie niemal wcale nie masz węgli, a w obiedzie nadrabiasz z nawiązką. 2. 130 g białka będzie dla Ciebie [...]
No nie wiem, jakoś mi dalej nie pasuje. Robisz 10 powtórzeń w siadzie, przy czym powiedzmy dwa ostatnie takie se, ale w następnej serii znowu jakoś dajesz radę te 10? Z wyciskaniem na klatkę tak samo? Tak Twoje rozpiski wyglądają. Nie wiem, może za wysoko zaczynasz i potem nie masz jak dokładać? Dokładanie po 2 kilo przy przysiadzie to tak mocno [...]
Od rana chodzi za mną chcica na słodkie. Jakbym już nie miała dość objawów przed@ {{:-( Trening dzisiaj zaliczony tylko częściowo :-( przy ostatnim powtórzeniu wykroków zakręciło mi się w głowie, zrobiłam się zielona na twarzy i prawie zemdlałam. Nadmiar ćwiczących samców, okna ledwo pouchylane i zrobiła się na siłowni duchota. A że ja przed @ to [...]
Niech już ten cholerny @ przyjdzie to mi się ta niepowstrzymana chcica na słodycze wyłączy. Dziś micha niedorobiona, ale wpadł jeszcze słodki poczęstunek (no dobra, duży słodki poczęstunek }:-( ) w pracy z okazji urodzin znajomego, więc nie dorzucałam już węgli do kolacji. Ruch: 8km rowerem komunikacyjnie Bieg: 8,4km w 50' Warzywa: brokuł, [...]
[...] slodzik bo w wpc jest. ogolnie by sie moze obeszlo do owsa bym dal lyzeczke miodu a kawe bym pil gorzka mysle ze by przeszlo bez problemu bo i tak daje maks 2 a to tyle co nic. twarog wieczorem bym podjadal na slono a nie slodko wiec luz i napoje light bym wywalil. tylko to wpc zostaje a szamie dziennie ponad 100gr w wpc pewnie sukraloza, ujdzie
bo moim skromnym zdaniem, te bialkowe napoje w sklepach masowych sie nie przyjma. spoleczenstwo nie jest na tyle doedukowane Widzę że nie wierzysz w potęgę reklamy. Jak pan Mikołaj z każdego możliwego(i nie mozliwego)medium powie Kowalskiemu że dzieki nowej super białkowej coli będzie piękny młody i bogaty, że wystarczy tylko kupować i pić po [...]
hej. wszystko tak jak napisałeś jest ok.te bcaa weź tak jak napisali na opakowaniu czyli 6 kaps. hmb też ok.,niewiadomo ile tego jest w kapsie,lepiej wziąść więcej! co do tego napoju to generalnie nie powinno się jeść rzeczy przeterminowanych,ale ja też kilka razy piłem napoje izotoniczne,które były przeterminowane i żyję.
Praca jest,ale sie robic nie chce.Polak jest zachlanny i by chcial od razu zarabiac miliony. Ja juz drugie wakacje robie w hurtowni napojow,czyli woze Lublinem(takie auto) piwko i napoje po okolicznych sklepach. Praca nie jest zla. Zarobki hmmm okolo 6zl za godzinke. Im wiecej godzin tym wiecej zarobie. Pozdro "Do pracy rodacy!!!"
[...] wieczorem. Na razie w sumie cieżko powiedziec o jakiejś wrogości, choć w jednej restauracji z 10 min czekaliśmy na karty, a jak juz dostaliśmy to chłop rzucił nam po prostu na stół, w dodatku tylko jedna, wiec opuściliśmy lokal. :-) jednak długie czekanie na wszystko to tu standard, rachunek, dania, nawet napoje przychodzą po dłuższym czasie.
[...] - moim zdaniem całkiem przystępne. Za pokój w Hotelu na starówce, 4* z podwyższonym standardem płaciliśmy 150 euro za 2 noce. Obiad w restauracji dla dwóch osób, 2 dania, napoje - około 30 euro już z 10-15% napiwkiem. Taksówka ze starówki na lotnisko - około 15 euro. Lokalne piwo w sklepie - około 60-65 centów. Ale uwaga... Chłopacy pisali tu [...]
ziomlogos, w domyśle: smacznego (w moim subiektywnym odczuciu) jedzenia. Czyli fastfoody, gazowane napoje (największe zło), nieregularne posiłki itd. "jak nie masz duzo do redukcji to nie redukuj bo zrobisz z siebie calkowitego szczypiora" Zredukować, a potem wyrzeźbić ew. odkryć to co teraz rzeźbię, bo ręką da się wyczuć, a wzrokiem już [...]