Raz w tygodniu nic Ci sie nie stanie :) od razu nie bedziesz gruby a akie cheat meal jest ok, raz w tygodniu organizm dostaje cos nowego dzieki czemu przyspiesza metabolizm.
[...] a potreningowy jem ok 20/20:30, czy mogę 1h po tym posiłku jeszcze przed spaniem dodać twaróg z oliwą, a 1h po tym twarogu iść w kimę? Czy mogę sobie pozwolić na cheat meal raz na jakiś czas, nie więcej niż 1 posiłek w tygodniu? Np. zjeść kawałek ciasta z łyżką miodu/dżemu pomiędzy posiłkami? Zmieniony przez - MCtoshkin w dniu 2012-10-21 [...]
[...] to mała pompa i zawsze dużo czy mniej ale lżejszy trening bo mało glikogenu gdy tak dieta trwa długo i duża objętość. I robię co 3-4 tygodnie małe ładowanie ale nie cheat meal tylko zdrowe węgle złożone chyba że od razu po siłce to jakieś proste musisz sam poznać swój organizm ja nie patrze podczas redukcji co mówią inni tylko sam oceniam jak [...]
[...] jest zrobienie pasty z twarogu, można dodać jajka i jogurt troszkę lub wody, zrobić konsystencję kremu i smarować na chleb. co do kebaba, to możesz traktować go jak cheat meal (podładowanie węgli), bo za nic nie zmieścisz się z nim w bilansie przy normalnych posiłkach. a jeśli już musisz tego kebaba/pizze zjeść to spróbuj na razie raz na 10-14 [...]
przetworzone mocno i raczej jako cheat meal bym to widział, bo za zdrowe toto nie jest choć mój starszy takie rzeczy co drugi dzień je, ale nie polecam
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] diety" ma na myśli całkowite porzucenie ogólnie przyjętego schematu i odżywiania się jak przeciętny człowiek,gada GŁUPOTY. No chyba że chodzi o najzwyklejszy w świecie cheat meal-tutaj sprawa wygląda zupełnie inaczej.Jeżeli nie jesteś zawodowcem przygotowującym się do Mr.Olympi,śmiało możesz zjeść jakiś kebab,pizze.. raz na jakiś czas.Nie [...]
również pierwsze wrażenie miałem, że w DT jak najbardziej pasuje cheat meal, bo więcej spalę ale ostatnio dowiedziałem się, że ładowanie przez treningiem nazajutrz ma wielkie plusy.
Ja ładowałem ryż + miód itp., z marketowych to ciężko znaleźć produkt żeby miał 0 fatu, jedynie żelki i pierniki mi przychodzą do głowy bo je czasami kupowałem Zamiast ładowania wolałem zrobić porządny cheat meal, np. na wieczór pizza + lody, burgery jakieś :P
najkrócej mówiąc w sytuacji braku czasu nie ma nic lepszego jak jakiś meal replacement typu baton białkowy (np. MLO) lub odżywka zajmuje to do 2 minut i można zawsze z tego skorzystać , nawet w przerwie między jedną klientką a drugą (choć do końca nie wiem, nie miewam klientek hehe).
Cheat meal polega na tym, że jesz to na co masz ochotę a nie to co ma lepszy skład. Podchodzić należy do tego jednak z głową. http://potreningu.pl/articles/4289/cheat-day--czym-jest-i-jak-wplywa-na-organizm
Będziesz żył . http://potreningu.pl/articles/1725/czy-cheat-meal-lub-cheat-day-w-trakcie-trwania-redukcji-moze-mi-zaszkodzic Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2016-02-28 16:30:53