Night - poniewierają te piłki i wałki, ale wciąż mnie to szokuje jak bardzo pomagają :-)) 9.04.2016 Nic, praca, nie dałam rady się wcześniej podnieść. MISKA: -omlet jaglany, 1/2 pomarańczy, 1/2 banana, 5brazylijskich -3xmorszczuk w mace ryżowej i przyprawach, ziemniaki na parze, oliwa z oliwek, masło klar (+kapusta kisz, marchew, cebula) [...]
Krawiecki raz lepiej, raz gorzej, ale planuję Konstytucję biec o ile mnie znowu jakieś przeciwności nie pokonają %-) Jak nie pobiegnę to i tak będę się gdzieś kręcić, bo mój G biegnie też. Agrykoli nigdy nie podbiegalam i w sumie w mojej obecnej formie, czyli jej braku to też nie wiem co będzie, ale trza to wziąć na klatę ;-) To mam nadzieję, że [...]
23.05.2016 Fizjo: generalnie coraz lepiej, ale jest zaskoczony, że tak długo mnie to trzyma. Pochwalił za rozciągnięcie ;-) Spacer: 10km – niecałe 2godziny MISKA: nieliczona -naleśniki kasztanowe, truskawki, borowki am, kiwi, whey+tahini -stek z rostbefu, ziemniaki pieczone w kształcie frytek, trochę oliwy, trochę masła (sałata, rukola, ogórek, [...]
23.06.2016 Rower: 50.5km - 2:26 (z licznika 2:19, nie mam w endo autopauzy) Gorąco, ale jakbym miała więcej wody to mogłabym jeszcze i dalej jechać. MISKA: -placki am-gry, truskawki, kiwi, whey+kakao -fasola czarne oczko, cebula, masło klarowane, ser długodojrzewający -karkówka, ziemniaki, pomidory malinowe -wafle ryż, twaróg półtłusty, ogórek, [...]
17.07.2016 Bieganie: 6.09km - 37:19 (6:08min/km) średnie tętno: 163 Po ciezkiej sobocie w robocie nie sadziłam, że cokolwiek z siebie wykrzesam, a nawet nie było źle ;-)) Przyśpieszam, tętno spada, grunt to nie przesadzić i nic sobie znowu nie popsuć. Rower: 26km - Grześkowe długie wybieganie, więc dla mnie na rowerze wolno, ale fajna opcja na [...]
Cosik pewnie pomoże, forma i tak kiepska była, więc chyba gorzej nie będzie %-) Jeszcze kilka dni będę brać lek przeciwzapalny na to jedno moje bolące miejsce i w przyszłym tygodniu spróbuję potruchtać, jeśli ból wróci to odpuszczam, bo wysłaliśmy zaliczkę na czerwcowe szlajanie po Tatrach, więc to dla mnie priorytet :-)) Samo pasmo w zasadzie [...]
17.05.2016 Praca, wstałam nawet wcześniej by się porolować, ale przypomniałam sobie, że nie obejrzałam dzień wcześniej Gry o Tron, no i wiecie... %-) MISKA: -placki koko-jaglane, brazylijskie, kiwi, ananas -3x kurczak pierś, mozzarella, ryż czerwony, boczek wędzony (+szparagi, sałata lodowa, pomidory) *********************************** [...]
Do perfekcjonistki to mi bardzo daleko ;-D A co do pracy to cały problem polega na tym, że ją dośc lubię, ale na przestrzeni ostatnich lat wiele zmienia się na gorsze, cięcia w pracownikach powodują, że większość dni spędzam bez żadnego towarzystwa (nie licząc klientów, ale to jakby nie to samo) i na dłuższą metę to bardzo męczące i stresujące. [...]