przepraszam Cie Marta, ale nie bardzo rozumiem jak może być brak chęci i brak czasu na przygotowanie się do jednak bardzo ważnej rzeczy @@-) pozostawiasz wszystko intuicji czy jesteś tak pewna, że już wszystko wiesz i umiesz?
Nie chodziłam do szkoły rodzenia, byłam tylko raz na szkoleniu z wiązania chusty - to akurat się przydało. Najwięcej mi pomogła położna, która do nas przychodziła, bo wtedy wszystkie problemy jakie się pojawiły były omawiane na bieżąco. Podobnie jak Marta jakoś nie miałam ani czasu ani chęci, a dwójkę ogarnęłam ;-)
Marta - nie był to dokument, tylko film fabularny. WYMYŚLONY na potrzeby rozrywki. To, że ktoś musiał się z czyms zmierzyć, czy umarł (tragedia) to też jest rozrywka jeśli jest to film fabularny.
Marta tutaj milczy, więc sie pochwale za nia ;-D W piątek o 6.05 na świat przyszedł nasz Antoś. 2840g, 51cm. https://i.imgur.com/tURaQfV.jpg Co prawda, jeszcze Martucha z małym leżą w szpitalu, ale już na dniach rodzinka będzie w komplecie ;-D
Marta, a czy ktoś dobry oceniał wędzidełko? To małe cholerstwo, gdy jest skrócone może właśnie powodować trudności z kp, które opisujesz, a później problemy z rozszerzeniem diety, rozwojem mowy, i wieloma innymi tematami.
Marta - ja tez z hand stand trzy kroki do tylu - jeden do przodu… ciagle coś ale z drugiej strony świadomość coraz większa - nic to - liczę na to ze jednego dnia po prostu przyjdzie to do mnie. I Tobie również tego życzę.
Marta, ja cie podziwiam, 3 miesiace po porodzie, jejku, i tak cisniesz te treningi, brzuch jak na tak krotko po porodzie jest ladny, nie ma co spodziewac sie innego mysle, jest naprawde b.dobrze. Ja dopiero doszlam do siebie jako tako po okolo 6 miesiacach po porodzie, brzuch stopniowo spadal, bez treningu i bez zadnej katorzniczej diety zajelo to [...]
No działo się.... najwięcej jak Młodzi mieli ok.6-8 mcy i nauczyli się czołgać. W jednej minucie lezą grzecznie na dywanie i bawią się taką karuzelą, a w następnej już czołgają - jeden do stojaka od wina, drugi do wielkiego telewizora na szklanym stole... Oczywiście dokładnie w odwrotnych kierunkach. Pamietam ten moment jak dziś - szybka [...]
Marta - z tymi rączkami coś mi nie gra. Nie ciagniesz w dół? Tym samym cała leciesz do przodu. Jak się trzyma wyżej to jest bardziej pion. Zobacz jak on tutaj trzyma i jak ma założone na plecy. https://www.youtube.com/watch?v=IT6hMuj1Y4o
Marta - tydzień to sobie mozesz dac na te ćwiczenia, ale naprawdę fizjo to fizjo - przepraszam ale to trochę jak kosmetyczka. A neurlog dziecięcy to jednak inna bajka. W życiu takiego maluszka miesiąc zaniedbania moze kosztować potem wiele miesięcy naprawiania. Nawet jak nie planujesz iść - to poszukaj sobie chociaż namiarów na dobrego neurologa. [...]
Marta a macie możliwość podejść do gastrologa? Bo pediatra niestety nie zawsze potrafi zdiagnozować problem. U nas też było ulewanie, też mówili że przejdzie, dopiero gastrologa zrobił pełną diagnostykę, w tym usg i badania kału i wyszło, że mleko musi być zmienione. Po dopasowaniu mleka problem się skończył. Byłam prywatnie u pediatry zlecił nam [...]
O siady z pauzą!! Wiem jak to boli. Łaczę się w bólu:) Zaraz, zaraz - ale tam na dole to króciutko. Nagram swoje, bo może się wymądrzam, ze dłużej pauzowałam, a w efekcie też bedzie takie ciut ciut. Marta - chudziutkie girki masz, wiesz? Zmieniony przez - Paatik w dniu 2022-03-12 20:29:46 Tak tak wiem na dole za krótko :) przy 30kg miałam dłuższa [...]
Marta - jakiegoś Rota wirusa Młody dorwał??? Oby Wam nie oddał… Bardziej jakaś jelitowka bo panuje w powiecie . 3 dni wcześniej Dawid wymiotował . Ale dziś już całkowicie w formie jest więc chyba jakieś takie jednodniowe .chociaż i tak był na tyle co zjadł bardzo żywy wczoraj
Marta ma problem z poczatkiem fazy koncentrycznej, wiec mysle, ze tutaj flor pressy swietnie sie sprawdza, z odkladaniem lokci calkowicie na podlodze + delikatna pauza w tym martwym punkcie
Marta trochę tego fatu jeszcze jest, w połączeniu z luźniejszą skórą rzeczywiście może gorzej wyglądać. Madzia a polecasz jakiś konkretny krem? Bo z retinolem to głównie do twarzy na zmarszczki widziałam ;-)
Marta - oby ta adaptacja Wam szybko poszła. U mnie koleżanka prawie 3 miesiące "adaptowała" synka... Co już lepiej szło to katarek łapał i Panie kazały w domu zostawić. I potem znowu ryczał jak go zostawiała.
Marta - zdrowiej. Ty to 100 ruchów robisz jak jedna seria? Nie myli Ci się liczenie?:) Robię 15 powtórzeń chwilą przerwy znowu 15 i aż dojadę do 100. Jak mam siłę to robię po 20powotorzen