Marta to chyba lepiej. Na patologii ciązy - tam każda leżąca opowiada co ona ma, co opowiadała laska z sali obok, o czym słyszała jej matka i na co umarła jej babka. Idzie zwariować. W nocy sie nie wyśpisz bo albo KTG albo z trabką położne latają i tętno nasłuch**ą... Będzie dobrze - młódka jesteś, w dobrej formie:) Życzę jak najszybszego [...]
Viki to jest akurat przykład, jak nie dawać się ograniczeniom w ciąży;-) To piszę z podziwem, czytałam Twój dziennik z ciąży i myślałam że też tak chcę %-) Ale fakt, ograniczenia są, nawet jak brzuch mały. Wyszłam w drugim trymestrze kilka razy potruchtać i dałam spokój - niby taka nieduża kulka w brzuchu, ale czułam że taki dłuższy trucht mi [...]
to skąd brać wiedzę? od wujka google? chyba są jednak jakieś wartościowe książki? Typowe poradniki dla rodziców są w większości słabe, jeżeli masz trochę bardziej refleksyjny umysł - to oczywiste. Ja natomiast bardzo dużo ciekawych informacji (i nie na zasadzie jednej słusznej prawdy, ale różnych wariantów) wyciągam z książek, które są dedykowane [...]
Wydaje mi się ze nic nie jest szkodliwe - ona nie namawia, tylko pokazuje jak sama żyje. Jej samopoczucie, jej ciąża etc. Marta - coś mi przypomniałaś swoim wpisem. Mi się wydawało, ze można być w ciązy śliczną, dobrze ubraną i zawsze wymalowaną - bo tak w gazetach pokazywali... Teraz jak patrzę na te zdjęcia - to widzę, ze się starałam - ale [...]
Tak bardzo się staramy a tu dupa :P Chociaż nie wróć.. Ja się w sumie nie staram :D Marta jak tam samopoczucie? Średnie . Czuje się jak w pierwszym trymestrze ciągle bym tylko spala . Myślałam że sobie pochodzę na siłkę do końca września ale końcówka 2trymestru i już robi się ciężej przesrane trochę :-( pewnie każda kobieta ma wyobrażenie o [...]
przepraszam Cie Marta, ale nie bardzo rozumiem jak może być brak chęci i brak czasu na przygotowanie się do jednak bardzo ważnej rzeczy @@-) pozostawiasz wszystko intuicji czy jesteś tak pewna, że już wszystko wiesz i umiesz?
Nie chodziłam do szkoły rodzenia, byłam tylko raz na szkoleniu z wiązania chusty - to akurat się przydało. Najwięcej mi pomogła położna, która do nas przychodziła, bo wtedy wszystkie problemy jakie się pojawiły były omawiane na bieżąco. Podobnie jak Marta jakoś nie miałam ani czasu ani chęci, a dwójkę ogarnęłam ;-)
Marta - nie był to dokument, tylko film fabularny. WYMYŚLONY na potrzeby rozrywki. To, że ktoś musiał się z czyms zmierzyć, czy umarł (tragedia) to też jest rozrywka jeśli jest to film fabularny.
Marta tutaj milczy, więc sie pochwale za nia ;-D W piątek o 6.05 na świat przyszedł nasz Antoś. 2840g, 51cm. https://i.imgur.com/tURaQfV.jpg Co prawda, jeszcze Martucha z małym leżą w szpitalu, ale już na dniach rodzinka będzie w komplecie ;-D
Marta, a czy ktoś dobry oceniał wędzidełko? To małe cholerstwo, gdy jest skrócone może właśnie powodować trudności z kp, które opisujesz, a później problemy z rozszerzeniem diety, rozwojem mowy, i wieloma innymi tematami.
Marta - ja tez z hand stand trzy kroki do tylu - jeden do przodu… ciagle coś ale z drugiej strony świadomość coraz większa - nic to - liczę na to ze jednego dnia po prostu przyjdzie to do mnie. I Tobie również tego życzę.
Marta, ja cie podziwiam, 3 miesiace po porodzie, jejku, i tak cisniesz te treningi, brzuch jak na tak krotko po porodzie jest ladny, nie ma co spodziewac sie innego mysle, jest naprawde b.dobrze. Ja dopiero doszlam do siebie jako tako po okolo 6 miesiacach po porodzie, brzuch stopniowo spadal, bez treningu i bez zadnej katorzniczej diety zajelo to [...]
No działo się.... najwięcej jak Młodzi mieli ok.6-8 mcy i nauczyli się czołgać. W jednej minucie lezą grzecznie na dywanie i bawią się taką karuzelą, a w następnej już czołgają - jeden do stojaka od wina, drugi do wielkiego telewizora na szklanym stole... Oczywiście dokładnie w odwrotnych kierunkach. Pamietam ten moment jak dziś - szybka [...]