Zrobiłem kurczaka tikka masala, dodatkowo domowej roboty marchewnik z polewą z WPC, żeby się makro zgadzały. Kilka ogólnych przemyślem, bo dla niektórych ludzi byłem zbyt miły i trochę za bardzo się przejmowałem o tym, co o mnie myślą (i nie chodzi tu tylko o rodzinę). Ogólnie czuję się dobrze.
Dzisiaj wszedł makaron z zielonego groszku z mięsem i psianką podłużną. Powiem wam, że całkiem ma przyjemne makro - 22 g białka na 100 gram (no i błonnika też nawet sporo). Ja mam wadę -2 i bez okularów ćwiczyłem MMA. Dystans jest bliski, ale jak był czas na łyk wody i potem powrót do partnera do ćwiczeń to bywało, że chłopa nie mogłem znaleźć XD [...]
[...] trójboju siłowego to bywałem też w dziale kulturystyki. I chodziły pewne legendy. A czy to prawda, że kulturyści jak idą do KFC to zeskrobują panierkę z kurczaka, żeby się makro zgadzało i jest to powszechna praktyka? Albo jeszcze słyszałem legendy, że były wśród kulturystów przypadki picia własnej spermy, tak było choćby w więzieniach w USA [...]
Ja lubię placki po węgiersku ze śmietaną, dobrym delikatnym mięsem i marynowaną papryką na wierzchu, ale makro niestety mają kiepskie i nie jem zbyt często.
ostatnimi czasy to w 80% przetworzone jedzenie, pilnuje tylko makro warzyw i owoców to prawie wcale, pije też dużo kolorowych napojów dzis przykładowo zjadłem pizze mrożoną i wypiłem dwa monstery
ostatnimi czasy to w 80% przetworzone jedzenie, pilnuje tylko makro warzyw i owoców to prawie wcale, pije też dużo kolorowych napojów dzis przykładowo zjadłem pizze mrożoną i wypiłem dwa monstery Po mojemu widzę Jeszcze żyje, raka nie mam
[...] gdzie co chwilę ktoś chodził do kibla, stewardessy coś tam też chodziły, jeszcze inny chrapał itd. Ja jestem dzisiaj pozytywnie zaskoczony, bo kupiłem brukselkę i ona nie ma takiego złego makro. 5 g białka 3 g węgli, 5 g błonnika i 0,5 g tłuszczu. Całkiem spoko jest dużo błonnika i myślałem, że białka będzie mniej, a tu pozytywne zaskoczenie.
Kupiłem sobie za dychę granolę proteinową, bo ile można jeść na śniadanie jajecznicę na zmianę z twarogiem. Słodzona maltitolem, makro ma całkiem dobre. https://sklep.sante.pl/media/cache/sylius_shop_product_large_thumbnail_webp/35/d1/2f9db3eb4683f56b70c3d5084e11.png
Polecacie coś w miarę po pieniądzach, na studencką kieszeń, a czym można dobić kalorie? Muszę zjadać koło 3500 dziennie, makro na białka na lekko wyrabiam, a tłuszcze i węgle kuleją.
Możliwe że pudding i możliwe, że może mieć fajne makro, bo pewnie można trochę białka wcisnąć. Jak będę miał własną kuchnię to też se będę gotował, a nie tą akademikowa Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-05-15 21:45:35