https://i.imgur.com/E1f2J5c.png Pobudka o 6.40. Pojechałem dziś na 7.00 do pracy bo musiałem Żonce auto oddać o 15, miała sesję foto ;-). W pracy jak to w pracy, coś tam porobiłem i przystosowywałem dalej mój nowy telefon.. %-). Po powrocie do domu wpadłem do rodziców, potem trening, potreningowy posiłek, pokręciłem się czekając na Żonkę, kolacja [...]
[...] Podsumowanie: https://i.imgur.com/ro5pVza.jpg https://i.imgur.com/qjxo2of.png https://i.imgur.com/8aDC7be.jpg https://i.imgur.com/H6OSW88.jpg Rege tlen, lekko w cholerę za to lało się z nosa, więc nieprzyjemnie. Ale korelacja tętno-moc… pięknie się robi;-) https://i.imgur.com/tgUpdNK.jpg I core zgodnie z planem.. ;-) [...]
https://i.imgur.com/PAyMhVQ.png Słabsza noc, Żonka cierpi na zatoki (chyba ode mnie złapała) i chrapie.. %-). Przez to nie mogę spać. Pobudka o 7.30, poleżałem i śniadanko. Potem trochę spraw domowych i trening. Po treningu uczta z foto, potem spacerek około 1.5h. Wróciliśmy do domu, porozciągałem i porolowałem się. Potem relax przy [...]
[...] z 20min (w tym cyklu przygotowawczym moje najlepsze 20min to 329w). Co to była za mega noga. Aż szkoda potencjału, kręciła się dziś jak złoto.. ;-) Kiedyś jak i ja się porządnie wkur@ię to Cię tam pyknę ;-) na tym KOM-ie, choć po aktualizacji na Zwifcie masy własnej czuję że lekko nie będzie %-) /SFD/2020/2/5/c97f2c17f7b3462dbc8d1583e79bac67.jpg
https://i.imgur.com/SzJKpbR.png Często się dziś budziłem, ale jakoś się wyspałem. Pobudka o 6.40 i na siódmą do roboty. Nogi w pracy bolały więc czułem że dziś lekko nie będzie. Po pracy do domu, trening, gotowanie na jutro, rozciąganie, rolowanie…. No i co.. Zaraz kolacja i do wyra.. ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Kurczak z ryżem i [...]
W środę zrób lekki trening z kilkoma krótkimi mocniejszymi akcentami, ogranicz maksymalnie "pasze treściwe" i raczej jedz lekko. W czwartek tylko płyny z węglami. Tu celowałbym w Coca Colę }:-( Z pół godzinki przed pacnąłbym z 50g glukozy spożywczej.
[...] na wadze 70.8kg (2 dni wcześniej 72.3kg). Przed wyjściem mocne espresso. Po wyścigu do domku, zostało mi jeszcze core do zrobienia to zakręciłem 40min rolki, a tak sobie lekko ;-). Wieczór z Żonką :-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. MEX glyco-tor + olej lniany + W.I.S.T 2. Placek jaglano-marchewkowy z gruszką, ALMOND CREAM SMOOTH I [...]
https://i.imgur.com/Cd2QZhM.png Pobudka o 2.00. Spakowanie walizy do auta i na lotnisko. Trochę się zeszło, mój pierwszy lot, ale poszło gładko. O 13 zameldowaliśmy się w hotelu w Limassol, a o 15 już na rowerze. Krótka rundka bo każdy zmęczony po nocy. Jutro ma padać, więc zaraz idziemy w kimę bo trzeba o 7.00 wstać. Pan zdążyć przed deszczem.. [...]
[...] %-) Podsumowanie: Na oko :-) https://i.imgur.com/qjxo2of.png https://i.imgur.com/rW6VPZf.jpg https://i.imgur.com/pxESNBc.jpg Dziś miało być krócej przez deszcz, ale lekko pomylona trasa i wpadło jak widać. Zamarzłem, dosłownie, zlało mnie, przewiało bo halny był. Ale cudnie, no cudnie, cudnie… :-) Te widoki wybaczają wszystko. Jechało [...]
[...] Podsumowanie: Na oko :-) https://i.imgur.com/qjxo2of.png https://i.imgur.com/qPG5yDD.jpg https://i.imgur.com/UM6QTDU.jpg Dziś 120km i 3tyś m up. No dziś noga lekko podmęczona po wczoraj, więc poza pierwszym podjazdem 19km i ponad 1tyś m w pionie, gdzie błyszczałem, dalej nie było tak kolorowo. Jechałem swoim tempem z kilkoma [...]
[...] i zrobiłem prawie 2min przewagi :-D Czułem moc, no ale na zjeździe zawiesił się zwift. :-( Biorąc pod uwagę moją kontuzję (trzymanie kierownicy jedną ręką) i to że assiomy lekko przerywały średnie 274w z 2h czyli jakieś 3.86w/kg to dla mnie kosmiczny wynik. Mega zadowolony. Wiem też że bez trenażera interaktywnego nie powalczę w wirtualnym [...]
https://i.imgur.com/Iem2wWm.png Pobudka o 8. Praca, trening, praca, rozciąganie. Potem poleciałem z Żonką podrzucić tort urodzinowy jej siostrze (bez wchodzenia.. na odległość… nawet życzenia… smutne). Potem do teściów po jajka, tak samo na odległość.. Tak się zeszło do wieczora, więc bez spaceru. Niedługo kolacja :-) [...]
https://i.imgur.com/OVciQpv.png Pobudka o 8. Praca znów przygniotła. Potem trening i dalej do roboty. Porozciągałem się, wpadł spacer. No i też posiedziałem przy moim bike’u, trzeba było go przygotować do jutrzejszej jazdy. Ma być pogoda, wpadnie pewnie z 4-5h tlenu :-D Reasumując mały serwis wpadł. Teraz piję kawę, po 19.30 spotkanie online z [...]
https://i.imgur.com/6Q3hGm7.png Pobudka przed 8smą. Śniadanko i dziś jazda z Żonką i jej przejazd ITT. Luźno, lekko i kawka w górze kalwarii zaliczona. Powrót do domu przed 15 i potreningowy. Potem czil na kocyku z drzemką :-D I już do wieczora na luzie. No coś jeszcze popracowałem chwile. https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Placek [...]
[...] https://i.imgur.com/hIwJACh.jpg https://i.imgur.com/qjxo2of.png https://i.imgur.com/g2QEYPz.jpg Znów noga kosmiczna, zero zmęczenia, ale jutro mocny trening to na lekko. Kilka akcentów tylko jak widać. Ogólnie zbierało się na deszcz więc kręciłem się w okolicach domu. https://i.imgur.com/jkgIacp.jpg Core. [...]
[...] 5 i 6 peak z 5min.. %-) Potem 2x 3min w 123% i 2x 90s w 130%. No sponiewierało okrutnie. Ale noga była, ja nie wiem, ale gniotę jak oszalały. Potem już około progowo, więc lekko.. :-D https://i.imgur.com/9ppvkJi.jpg Core. https://i.imgur.com/YvDTiUC.jpg Spacer. https://i.imgur.com/A9sMsek.png TREC W.A.N.A.D CARBO ACCELERATOR FORMULA- W trakcie [...]
https://i.imgur.com/gqwGZPw.png Pobudka o 8. Mega intensywny poranek bo awaria w pracy… Potem po 10 na wiadomo co, potem znów do pracy i w ostrym tempie, każdy coś chciał. Po 16 spacerek z Żonką i o 18.00 konsultacja z klientem. No i wieczór. Czas dokończyć wczorajszy film ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1. Placek jaglano-marchewkowy, ALMOND [...]
https://i.imgur.com/Wwff59e.png Pobudka o 8. Praca, wiadomo co, praca. Potem nadzorowanie Żonki podczas treningu, pokazałem jej ćwiczenia bo gumy do ćwiczeń przyszły. Jeszcze zamówimy ketlla i obciążenia. Potem na spacer, krótki, bo deszcz. Posiedzieliśmy trochę przy kompie, ja miałem spotkanie online, Żonka pojechała do sklepu. I wieczór. Czas na [...]
Ano, ja lubię rutynę jak w wojsku. :-D A jako że teraz mogę sobie pozwolić na 9h snu, zero stresu, dodatkowych aktywności (poza tym co wymieniłeś), znacznie podnieśliśmy obciążenia. Lekko nie jest, ale podołać mogę. Zaraz ruszam na 190km "wiadomo czego" %-) po mazowszu :-D