sixt widze, że rozpustnik z Ciebie ja tyż zapełdalam w kimono bo ciśnie w choi. I nie wiem jak ja jutro się podniosę, jak mam nogi jak baniaki. Chyba jakąś wiagre yebne branoc dupeczki ;*
Opisywać mi się szczegółowo nie chcę, bo przepisuję to i tak w pośpiechu, zaraz idę w kimono, zmęczony jestem dziś cały dzień nauka. Do tego gdzieś kurde zgubiłem wypiskę z plerów i trica, a nie pamiętam dokładnie ile robiłem. Poniedziałek, 5.10.2009r. Klatka + Bic Poprzednio: http://www.sfd.pl/Dziennik_treningowy_-_szepke-t480053-s15.html#post5 [...]
Jutro dzien nietreningowy(zero wegli),ewentualnie zrobie8-10 sprintow x50m@90%,ide w kimono,wstaje po 5,gotowac na jutro,kilo miecha,dwa kilo brokul,jajka itd.Gud najt Januszki%-)
Dobra panowie jak to mówi stare polskie przysłowie Komu w droge temu rower Ja *******lam w kimono bo matka zaraz wstaje do roboty...i będzie zonk z rana
chciałeś kopa to masz to jeszcze coś miłego dla ucha: http://www.youtube.com/watch?v=3cc39bU4GZ0 i lecę trochę poczytam i w kimono narka! Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2009-12-19 21:06:26