[...] W pozycji jak na filmie poniżej nie sposób generować moc podobną do mocy generowanych na szosie przez tego samego kolarza. Ściśnięta przepona, ściśnięte płuca, zgięty kark, uda obijające się o brzuch a każda zmiana pozycji to spadek prędkości o kilka km/h i wybicie z rytmu. Tak było w ubiegłym roku, w tym roku jest jeszcze niżej [...]
[...] za nami. Dzisiaj weszła piękna jagodzianka i troszkę popłynęłam z michą, ale bez wielkiego wstydu. Był spacer i było jogowanie z brzydkim upadkiem, jutro będzie sztywny kark ;) Za to kruczek jakiś taki ładny i jeszcze się udało rozkraczyć w tripodzie. Nie chcę zapeszać, ale chyba coś wykminiłam w łódce i jak mi ten kark już odpocznie to [...]
No u mnie na kark najlepiej działa rozbijanie punktu spustowego przy łopatce, ale nawet nie próbowałam dostać się tam pistoletem :D Poleżałam wczoraj trochę na takiej podwójnej piłeczce i dzisiaj jest o niebo lepiej. BTW dzisiaj przywitał mnie okresik, a w ogóle to wcale nie mam wolnego, bo redaktorka trochę skopała robotę i muszę teraz w [...]
[...] też tak zrobić jak za długo pośpię na którymś boku ze źle ułożoną ręką. Potrafi potem boleć i kilka tygodni nawet. I u mnie to wypadkowa spiętych mięśni odpowiadających za kark i szyję oraz uszkodzonych mięśni rotatorów. Mi pomaga trenowanie szyi/karku. Znika ból i napięcie, luzuje się cała obręcz barkowa. ale niestety problemy powracają [...]
[...] się rozbiegam i znowu będzie dobrze. Wróciłam do pinchy, nawet miałam pierwsze znaczące sukcesy, ale trochę zbyt ambitnie do tego podeszłam i pospinałam sobie strasznie kark, muszę zrobić przerwę. Może jak się zregeneruję to wejdzie :) /SFD/2022/10/19/d16c5efc58094aebb792b476a412ded5.jpg Jeszcze Wam dorzucę ładne zdjęcie, które zrobiła mi [...]
[...] w sobotę poćwiczę eksplozywność, a w następny poniedziałek podejdę do następnego długiego biegu, tak 12-13 km. Wczoraj jeszcze pojogowałam, nawet dobrze szły inwerty, ale raz mi się koszyczek rozleciał i mam teraz cały kark pospinany :/ /SFD/2021/7/26/0cd077bc96124b16af3f2ca925265405.jpg Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-26 11:07:35
A ja właśnie chyba głowę źle układałam w łódeczce. Ale jeszcze to sprawdzę, jak kark się rozluźni. Tymczasem wymiary i waga. Waga chyba legitna, bo już trzeci dzień pokazuje mi poniżej 71, ewentualnie mogę być lekko niedowodniona, bo nie zapisuję sobie, ile piję, i raczej nie wychodzą 2 litry dziennie. Ale odwodniona nie jestem, sądząc po kolorze [...]
Melduję, że trwam w swojej decyzji i jestem już w drodze do rodziców. Wczoraj wieczorem było jeszcze bardzo ciężko, ale dzisiaj dostałam okres, więc PMS przeszedł i od razu jakoś lżej ;) Zrywanie przed okresem to jednak fatalny pomysł. I jeszcze ręka magicznie przestała boleć! Kark luźny, a ręka nie dokucza mimo tego, że od 3h prawie non stop [...]
[...] więc wróciłam i zamiast tego pojogowałam. Jakoś po przerwie niezbyt pewnie się czułam i w kruku, i w staniu na głowie (tripodu nie robię na razie, bo mi się od niego spina kark, a w obecnej sytuacji wolę dmuchać na zimne, nie mogę sobie teraz pozwolić na ból prawej ręki). Całe szczęście kruk szybko wrócił, nawet kombinowałam z żurawiem, ale [...]
No nie polecam wywrotki w tripodzie, mi się od razu masakrycznie spiął kark i miałam z nim problem przez kilka tygodni :P Ale ja nawet w kruku zdołałam sobie zrobić krzywdę, więc nie liczy się :D
Paatik, ja chyba podobnie. Niestety mam wystające kręgi na szyi i trochę bolą mnie takie zabawy ;) ale kurcze też trzeba uważać, raz mnie tak do tyłu chybotnęło, znowu bym sobie kark pospinała }:-( /SFD/2021/12/31/8fc62456e1ec465ea5957b4167a4a197.jpg
[...] Oczywiście siódmy dzień zapieprzam, od rana do wieczora literki. Dzisiaj miałam mieć pół dnia wolnego, ale wczoraj, ha!, dopadł mnie znowu ból brzucha, do tego spiął mi się kark (kolejny upadek w tripodzie, niby nic, a od razu sztywna szyja), mam jeszcze PMS-a i nie chce mi się żyć. Wyszłam dzisiaj tylko na krótki spacer po lesie i chciałam coś [...]
Hesia, może w jakiś bardziej kontrolowany sposób musisz upadac? Ja roluję się i chowam głowę - w staniu na przedramionach potrafię tak przefikołkować 10/15 prób. A ten pistolet co masz to pomaga jakoś rozluźnić ten kark?
No to kicha… dlatego ja nie mogę w pokoju stania na rękach robić - albo polecę na duże baletowe lustro na cała ścianę albo na szafę …. Pistoletuj kark - powinno się rozejść. Zastanawiam się nad tym gadżetem - Viki chwali a Ty? Żałujesz czy nie? Czy za mało czasu miałaś na ocenę?
Wiesz co, jeszcze nie wiem, co myśleć. Nogi fajnie rozluźnia, ale też spektakularnych efektów nie ma. Na kark wydawało się nie działać, ale to może być kwestia tego, że ciężko się spistoletować samodzielnie w tym miejscu, nie napinając mięśni.
[...] można rozmasować nogi bo są najłatwiej dostępne. Ręce w sumie też. Z plecami trochę trudniej, ale też się da. Trzeba też znaleźć odpowiedni punkt żeby puściło. Spięty kark i szyja to spięty czworoboczny, a to dość duży mięsień. Ból karku może być też przyczyną przeciążenia innego mięśnia, który będzie oddziaływał na czworboczny i powodował [...]
Próbowałam pressa z prostymi nogami i w sumie nie jest tak źle, raz prawie się udało, ale straciłam równowagę (kark nie ucierpiał). Pewnie jeszcze kilka prób i wejdzie, dzisiaj już zmęczyłam mięśnie. Po wczoraj mam zakwasy na plecach i... w stopach po bieganiu na zamarzniętych koleinach :-D Jutro miałam znowu biegać, ale jak wstałam po rozciąganiu [...]
Dziękuję, jak widać joga ma swoje plusy ;) Dorzucam taką zabawę z dzisiaj. Jest chyba potencjał w tej pozycji, muszę pokombinować trochę, ale dzisiaj już czuję za bardzo kark i głowę. https://youtube.com/shorts/cWl9CSgwdyo
Dobra, już wiem, co mi było. Dzisiaj dopiero to poczułam, ale mam spięty kark. Ostatnio dużo pracuję i sporo czytam, więc pewnie znowu coś się spięło i był ucisk na nerw. Muszę się porozluźniać, żeby się nie powtarzało. Czyli przyczyna była neurologiczna. Ogólnie nie wiem, czy byłyście kiedyś świadkami takiej prawdziwej hipoglikemii, ale to nie są [...]