jem

Bez słuchawek z domu nie wychodzę NIGDY :) Nawet do sklepu 100m dalej. Jak jem w pizzeri czy gdzieś to też słuchawki na uszach mam zawsze, nie lubię ludzi bo są idiotami, dlatego muszę się odizolować

Teraz zawsze jem w domu, żarcie przygotuje, zapalę sobie i można jeść :P

a co byś jadł, gdybyś jadł co byś chciał ? %-) ja jem sobie co chce, a i zapomniałam, że raz na 3 miesiące kupuję karnet na komunikację miejską za 140zł

ja teraz rzadko w ogóle jem mięso, jak się zrobiło gorąco to w ogóle nie mam ochoty na kurczaka czy nawet łososia, ale nie tylko na to, bo chyba w ogóle mi się gust zaczyna powoli zmieniać i teraz nie jadam nawet pieczywa

wiadomo, i to jeszcze jem bez ogóra

ja tu placka jem i BBT odpalam %-)

ha! jem batata, ale dobry :-D

Jak kurę na promo wyrwę to taniej, bo to od tego wszystko zależy, jem 1kg dziennie + tam pierdoły typu 50g ryżu czy 60g płatków owsianych, to sobie z polski wezmę kilka kg ryżu i mi starczy na całe wakacje haha

nie no, generalnie jem tak, jak mam ochotę, ale staram się nie przegiąć z kcal w żadną stronę

ja nie ćwiczę i też jem co chcę %-) i kto mi zabroni? :))

Nie zjadłem tych płatków jednak, zostawię sobie na potem, za 3 tygodnie następny cheat pewnie, zobaczę jeszcze jak będzie szło redu. Zjadłem 4 bułki, pakę czipsów, czekoladę, pizza 30cm, lody, wszystko na raz i jestem pełny :D A jem dopóki nie jestem pełny, jak jestem pełny to koniec posiłku. Tak więc przetestuje kiedy indziej :D

ja zawsze tak skromnie jem dzień po op******eniu kebaba, po prostu jedzenie nie wchodzi, śniadanie dzisiaj to około 12 zjadłam, a wstałam o 7, zwykle ssanie ostre mam już o 8:30 takie fest

Ja jutro do 15 jem pół kilo kury, wtedy klata i bicki i po treningu zostaje pół kilo kury i 60g płatków owsianych

ja tylko dużo jem :-D jak się tylko dużo je i nie ćwiczy, to się szybciej w ciebie można zmienić :D

Nie, mam 150g warzyw do każdego posiłku oprócz śniadania bo tam owoce i jem sałatę, pomidory, ogórka, rzodkiewki wiec nic wartego wpisywania. :-D

mnie od nabiału w ogóle nie podlewa wodą ni hu hu ja mam ogólnie taki metabolizm, że gdyby nie to że jem jak 80 kilowy facet, to dawno bym tę redukcje dwa razy skończyła, a tak to jej nawet jeszcze nie zaczęłam \-)

Siedzę i jem twaróg z rana, to średni pomysł :P

ja jem granexy, ale zaraz do nauki, bo jutro zaliczenie semestru

Ja też nie liczę od uj czasu \-) Jem to samo codziennie \-)

nom, podpisał się tam ja już powinnam dawno zejść z tego świata wg tego artu, bo robię wszystko na odwrót: margaryny na oczy nie widziałam w uj czasu, baraninę jem, wczoraj paczka wafelków poleciała i jeszcze do tego te omlety na jajkach, o matko