Dzięki za info Panowie. Próbowałem wyznaczać granicę przez jakieś ostatnie półtorej roku, czasem było lepiej, czasem gorzej, a teraz znów jest fatalnie. Wczoraj załatwiałem im profile zaufane i myślałem, że przy okazji pogadamy itd. ale się nie dało było fatalnie. Ciągłe pretensje, obwinianie, dyktowanie co mam robić, jak się zachowywać itd. [...]
Dzięki za info Panowie. Próbowałem wyznaczać granicę przez jakieś ostatnie półtorej roku, czasem było lepiej, czasem gorzej, a teraz znów jest fatalnie. Wczoraj załatwiałem im profile zaufane i myślałem, że przy okazji pogadamy itd. ale się nie dało było fatalnie. Ciągłe pretensje, obwinianie, dyktowanie co mam robić, jak się zachowywać itd. [...]
No ja też mam jakieś plany, ale na razie wolę o nich nie pisać, wolę napisać jak już je zrealizuje i wyjdzie. A tam grind może urazy może nie, nie ma co sobie głowy tym zaprzątać i tak czasu się nie cofnie, ja powiem ci, że może urazów głowy takich mocnych to tylko z kilka miałem, raz się u kolegi tak walnąłem, że straciłem orientację i [...]
[...] opisales jeden z glownych objawow no nie wiem ja od zawsze wolałem robić nic to poważny sygnał ale jeszcze nie wyrok chyba że ja sie urodziłem z depresją jestem troche jak Lotofagi z opowiadania Stanleya Weinbauma leżałbym i to szczęście byłoby moje pogrążony w rozmyślaniach zawiłych o naturze świata tak jak ja pojmuję ... czyli kiepsko [...]
Ja zawsze wychodzę z założenia, że trzeba robić tak, żeby jak najbardziej dbać o swój własny interes, ewentualnie interes ludzi, którzy są dla nas ważni. W tym wypadku najważniejszy jest interes Polski. Ukraina niech będzie buforem między nami, a Rosją. Niekoniecznie musi być mocna. Najlepiej jakby ruscy na kilkanaście lat ugrzęźli na Ukrainie jak [...]
Kurde to już lepiej być samemu niż być taką beta szmatą. Chyba nawet w blackpillu jest coś takiego, że jak chvjowo wyglądasz to albo starasz się poprawić wygląd albo zajmujesz się pasją/samorozwojem skoro i tak dvpy na ciebie nie lecą i możesz robić jedynie za beta providera. Choć nie wiem jestem pewien czy tak jest? Jak nie to mnie poprawcie.
[...] za granicą, albo gdzieś w sektorze prywatnym. Zarabiasz w euro i oszczędzasz w euro. Post doc w Finlandii to obecnie 3,5 k euro minimum. Na życie/mieszkanie wydajesz 2 k (a jak ktoś mega oszczędny to i w 1,5 k się zmieści) i oszczędzasz 1,5 k euro, czyli w cztery lata 320 k złotych. Shooto a planujesz na dzienne iść czy zaoczne i na magisterkę 5 [...]
Moim zdaniem taka mamy korzyść, że nie mamy ruskich za samą granicą tylko kraj po drodze nas oddziela co jest kluczowe. Jak widać graniczenie z ruskimi jest niebezpieczne, jedyna gwarancja spokoju jest robić tylko to co Moskwa akceptuje Czyli mielibyśmy kolejna okupację jak od 45 do 89
[...] co jest kluczowe. Jak widać graniczenie z ruskimi jest niebezpieczne, jedyna gwarancja spokoju jest robić tylko to co Moskwa akceptuje Czyli mielibyśmy kolejna okupację jak od 45 do 89 Grind ale graniczymy także z prorosyjską Białorusią (Rosją ) czyli ruscy są tak czy siak blisko ;-) Btw o obwodzie Kaliningradzkim już nie wspominam nawet [...]
No JDS to mało grapplingu używał. Błachowicz w sumie mógłby po części robić tak jak JDS jeśli chodzi o defensywne zapasy, a nie znowu jak z Teixeirą czy Andersonem w pierwszej walce kombinuje pół godziny jakieś poddanie z dołu ehh.... stójkę ma niezłą, bo nawet ładnie tam Gustafssona skarcił.
[...] bo pewne myśli mnie dręczyły, rozmyślałem przez cztery godziny zanim zasnąłem. A był tutaj ziomek co pisał sporo o nofapie, ale był tak dawno, że zapomniałem jego nicku. Ja jakbym miał robić harakiri to wpierw całe siano bym wydał. Czyli mówisz, że u ciebie źle Zabstyl? Może coś wymyślisz. Czasem człowiek przyciśnięty do ściany jest bardzo [...]
Grind to jak za udo już złapałeś to znaczy, że pierwsze lody przełamane, na randkę trzeba było zaprosić na chatę he he tylko nie wiem czy w twoim typie była. Ja znam ludzi też co mieli taką traumę trochę po kanalowkach robionych bez znieczulenia i potem mega unikali dentystów. Moja trauma zaczęła się jeszcze zanim padła komuna w pierwszej [...]
Rzym też miał lepsze czasy, jak kto fikal łeb leciał albo szedł do cyrku, a teraz prawa człowieka i inne d****izmy, wielkie halo jak kogoś zaj**ia, za czasów Rzymu porządek można było robić szybko i skutecznie
Rozyebało mnie jak się PiS skapnął w lipcu, że węgla na zimę może zabraknąć i zaczynali wtedy coś robić XD, czyli sprowadzanie węgla i zwiększenie wydobycia w kopalniach. Albo jak doradzali ludziom, że to chwilowe niedobory i węgiel stanieje, żeby się wstrzymać z zakupem, a teraz na składzie węgiel po 4300 zł ekogroszku za tonę u mnie XD no to se [...]
Jest coś obrzydliwego we wczesnym poranku. Mega depresyjne to jest dla mnie. Jak świta ta szarość żyć się odechciewa Nie ma jak noc, noc jest piękna i magiczna. Aż się chce rzeczy robić
Jak ktoś Was wk***i w towarzystwie i Wam ubliży między słowami to odpowiadacie też między wierszami czy walicie między oczy wprost? Zależy od towarzystwa. Jeśli są tam osoby starsze które szanuje to żeby nie robić bydła jadę między wierszami. A jak nie ma, to prosto z mostu
[...] więc walczy z tymi z góry i tymi z dołu. Ogólnie zarządzanie ludźmi to stresujący kawałek chleba. Kiedyś sąsiadowi ekipa budowlana coś tam robiła mu na poddaszu. Kierownik ekipy akurat musiał gdzies pojechać i budowlańcy po prostu zrobili sobie przerwę i wódę chlali i przez ten dzień jak można się domyślać budowa za bardzo nie ruszyła do przodu.
A masz jakiś plan Pilek? U mnie właśnie o to chodzi, że nie ma jasno nakreślonego planu, bo jednak sukces to realizacja pewnego planu i konsekwencja w tym. Ktoś załóżmy chce zostać senior developerem i zgarniać 15k. Sam się doszkala, kończy kursy, potem znajduje pewną pracę jako junior, potem jest midem, a następnie seniorem. Ktoś chce założyć [...]
prawie w trzeźwości ( prawie robi różnicę no ale lepiej tak jak się schlać) i ogólnie robić mi się odechciewa jakoś , jak przyszła taka jesień już jakieś taki marazm mnie dopada , muszę się otrząsnąć bo roboty jest od cholery powiem wam że ogólnie też zaczyna mi po głowie chodzić co by było gdybym się spakował i wyjechał ... parę dni temu [...]
[...] że największe efekty daje ten obszar behawioralny, czyli zmiana zachowań, eksperymenty behawioralne, bo sama praca na myślach czyli część poznawcza tak za dużo nie uspokaja to jednak mało daje. Ja teraz zastanawiam się jak to jest z pracą zdalną przy modelowaniu molekularnym, bo jak spoko to możnaby robić dla jakiejś zachodniej firmy zdalnie.