koniec jezyka nam za przewodnika Marta na szczyt juz prowadzona Hubert dba by doszla mimo iz umeczona Milena na kolanach niestrudzona przez twardego Rafala do celu prowadzona Obli przez Moralnego do parteru sprowadzona
Hubert jakby co, to daj znac, ja w niedziele rano nabiore doswiadczenia w fotografowaniu i bede mogla podac ci pomocna dlon Marta ale przed nie ma co fotografować, same kości. Foty będą po
Nie wiem dlaczego Hubert tak piszesz, ale wszędzie gdzie widziałem przykładowe splity to było takie połączenie. No i na 3 dni splity sa chyba przeważnie..