dzieci

[...] razem z nim i zaczynałem spadać do piekła ale widziałem po drodze straszne rzeczy. Ludzi z obozów koncetracyjnych takich chudych w tych pasiakach i tylko wyciągali ręce po jedzenie, potem dzieci z odciętymi głowami, jakieś psy, które chciały mnie pogryzc i inne rzeczy których już nie pamiętam. A jak już spadlem do tego piekła to się obudziłem.

[...] że miałem już wtedy ponad 20 , co jest do cholery ? Pan jest starszy ode mnie , oczywiście tylko odrobinę , no tak czy inaczej 40 sobie jakoś wyobrazić nie mogę przecież 40 lat to miał inż. Karwowski ... dom dzieci dorobek zawodowy itd... a ja jestem z dupie ... cimno , śmierdzi a ja latarki nawet nie zabrałem na ta przygodę co to będzie ?

[...] mit, że bez jedzenia nie będzie sił na trening właśnie po wielu godzinach bez jedzenia jest najwięcej sił i najwyższy poziom koncentracji a liczenie kalorii to bzdury dla dzieci - liczy się wchłanianie, im rozsądniej zarządzamy produktami tym organizm funkcjonuje sprawniej, nie ma też obrzydzenia z powodu "bycia na diecie/bycia na deficycie" i [...]

[...] mit, że bez jedzenia nie będzie sił na trening właśnie po wielu godzinach bez jedzenia jest najwięcej sił i najwyższy poziom koncentracji a liczenie kalorii to bzdury dla dzieci - liczy się wchłanianie, im rozsądniej zarządzamy produktami tym organizm funkcjonuje sprawniej, nie ma też obrzydzenia z powodu "bycia na diecie/bycia na deficycie" i [...]

[...] się z kim bawić. Najwiecej w tej kwestii zalezy od rodzicow. Ja na przyklad wolalbym byc jedynakiem, a to wlasnie z racji tego, jak zmienilo sie moje zycia po urodzeniu kolejnego dziecka tzn. na gorsze i na zawsze. Moi starzy nie mieli pojecia co to znaczy rowne traktowanie dzieci. Ale jesli rodzice wiedza co robia, wtedy wszytko jest inaczej

Ja to jednak miękka p***a jestem. Poryczałem się bo oglądałem właśnie program o progerii. Ja p******e jak mi żal tych dzieci co na to chorują. Nie mogę chyba takich rzeczy oglądać.

[...] na wsi są bardziej zapoznani ze sobą, chętniej sobie pomagają. Ja co do drugiego sąsiada mówię wujek, albo ciociu, chociaż nie jesteśmy spokrewnieni, tylko tam mi zostało z dzieciństwa. Generalnie miałem najlepsze dzieciństwo jakie można mieć. I nie chodziłem do przedszkola (bo każde było daleko) siedziałem z babcią i dziadkiem, bo wtedy mama [...]

[...] jest wskazane z nimi walczyć. Jeśli taka metoda jest skuteczna a nie wyrządza nikomu krzywdy to why not? Gorzej jak jakiś szalony naukowiec się w tym zapędzi i będzie na przykład eliminował dzieci bo te będą miały w genach zapisane brązowe oczy a rodzice życzą sobie niebieskie. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-03 23:35:04

Chyba już rozumiem o co chodzi. Ale powiem Wam, że na przykład tak jak czarne kobiety rzadko mi się podobają tak z takiego połączenia czarny + biały człowiek wychodzą najładniejsze dzieci. Chyba zaraz lecę w kime. Kurcze jak to jest że nic nie robię a ciągle chce mi się spaćxd Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-08 23:52:20

[...] fajne, jak ktoś nie wie o co chodzi i pyta. Czasem jak mnie jakieś dziecko spyta dlaczego mam takie rurki, to tłumacze i zdejmuje na chwilę żeby sobie mogło spróbować, bo dzieciaki to kręci nie wiem czemu. Ale chyba taka postawa bierze się stąd, że w Polsce wszelkie choroby to nadal jest temat tabu. Ludzie boją się, że jak spytają co ci jest, [...]

[...] ... wskazuje Mnie ociec mówi do mnie ... powiedzieli że jak "Pan" ich przypilnował to się już nie bali ( zorientowały się szkodniki że "ich" pilnuję ... sprytne są ... te dzieci ) tyle w życiu dokonałem że Ja Prosiak przepędziłem "Stracha" naprawdę byłam tam gdzie trzeba i zrobiłem to co trzeba wszystkie strachy ... co "Wy" możecie jak [...]

A jakie macie smaki z dzieciństwa, co jako dzieci Jedliscie, teraz już rzadziej ale chętnie do tego wracacie? Ja tak mam z podgrzanym Kubusiem i bułką z twarożkiem i miodem. Lubie w ogóle jak rozmawiamy o zarciu, bo potem robię się głodny i mi łatwiej jedzonko wchodzi. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-18 23:06:43

[...] umiem poznawać nowych osób sam z siebie, jak wiem że czeka mnie rozmowa z kimś kogo słabo znam to układam sobie w głowie co powiem. A w podstawówce przez pierwsze pół roku dzieci myślały, że nie umiem mówić. Nie umiem mówić swojego zdania, ani się postawić. Bo nie umiem się odezwać. Fobia społeczna jak ch**, szkolny kujon, frajer, chłopiec do [...]

Popadłem kurva w samotność przez tę pracę Panowie. Przychodzi niedziela, a ja nie mam co do roboty. Wszyscy się pohajtali i mają dzieci, w domach siedzą, g**** robią.

Nie mam nic wspólnego Kondorem na szczęście. No DB to jednak bajka dla dzieci no... %-)

[...] święta to ludzie ( np: Wysocki z rodziną w domu ) a ch** tam jak okna umyte i czy aby każden jeden kont odkurzony ja w święta pracuję piątek sobota niedziela poniedziałek Cherlaku trzymam kciuki żebyś wylazł ze szpitala na święta ... a najlepiej to już tylko wracał do szpitala na porodówkę jak bedom Ci się dzieci (zdrowe) rodzic Amen

[...] Masz duzo rozumu i rozsadku, tak jak pisze Prosiaczek. Wez moje slowa za to, ale jestes silny psychicznie i fizycznie, znam doroslych kruchych psychicznie jak male dzieci. Ostatnio pracowalem w najwieksza p***a w zyciu. Koles z dlugim cv w ochronie, 46 lat, chlop 190 cm moze ze 130 kg. Polak co najgorsze, bo.wstyd jak ch**. Skowyczal i [...]

[...] (czasem jakieś przelotne znajomości - nic poważnego itp.) b) wybieracie pracę normalną, ale bez ciśnienia, jakąś drugą połówkę macie, macie czas na hobby itp., bez dzieci, z taką normalną robotą i macie czas na hobby c) próbujecie pogodzić rodzinę z karierą - bywa ciężko, bo macie sporo na głowie, żeby nie wypaść z jakiegoś "topu" w [...]

https://gazetawroclawska.pl/500-plus-na-kazde-dziecko-przyjete-przez-rzad-500-plus-juz-od-lipca-68-mln-dzieci-otrzyma-500-plus-18-kwietnia-2019-r/ar/c1-14059579 Ano doi ,doi i bedzie doic %-) wszak wyborcow trzeba "kupic" }:-( A i jeszcze roszczenia usraelka trzeba bedzie "oddac" https://youtu.be/SLR39TbycPM %-) tak ,tak, sojuszników i [...]

[...] to jako 40latek. "Jestes bezczelny" juz wspominalem. "Jestes starszy, badz madrzejszy i ustap"- moje ulubione, najbardziej przepelniony hipokryzja tekst stosowany eobec dzieci, czesto rodzenstwa, a gdy kloci sie z nimi ktos mlodszy, lub jest napieta sytuacja w pracy lub rodzinie, za ch** nie ustapia, bo "Jestem starszy! Nie bede gowniarzom [...]