domu

no ja dzis mam w planie jakies aero w domu plus prasowanie :D Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-05-16 13:07:20

jak mi branie w domu mięcha to przynajniej wiem, żę po terrarium lata i mogę zapolować

Jestem spełniona... pyszny obiad, kawa.. oddalam się co by za wzorową panią domu porobić i ogarnąć mieszkanie :-)

Nie ma to jak w domu:) i zielono jakoś bardziej niz tydzień wcześniej

mam gości i piekę kruche z jabłkami (będzie podane z lodami) - ratujcie, bo jak zacznie pachnieć to będę musiała wyjść z domu

mam gości i piekę kruche z jabłkami (będzie podane z lodami) - ratujcie, bo jak zacznie pachnieć to będę musiała wyjść z domu a jaki problem zrobić dietetyczny deser?

o właśnie, ja kiedyś nie wyobrazłam sobie soboty bez imprezy :-) a teraz siedze w domu, na forum i jest mi dobrze :-) starośc chyba mnie dopadła ;-)

o właśnie, ja kiedyś nie wyobrazłam sobie soboty bez imprezy :-) a teraz siedze w domu, na forum i jest mi dobrze :-) starośc chyba mnie dopadła ;-) A kopa chcesz zarobić Hasa? Takiego... wiesz.... przyjacielskiego oczywiście.. 8-) no dobra, dojrzałośc :-):-D

mam podobnie, ale u mnie to wynika z tego ze nie umiem robic jednej rzeczy. siedzenie w kinie to katorga a jak w domu cos ogladam to jednoczesnie jem pisze sprzatam cwicze albo wlaczam cos i klade sie spac i tylko slucham

Niemożliwe %-) Coś mi się ciągle nie zgadza. W domu ledwo robiłam czachołamacze z ciężarem 9,5kg (zważyłam gryf), a w Pure samym gryfem jest mi lekko.

[...] przerzucam. Myślą, że hopasam na orbim albo jakieś fitnessy robię, matka by zawału serca dostała, mimo że mam prawie 22lata. LOL%-) Moja mama wie i nawet to popiera %-) U mnie w domu tylko brat wie i pewnie siostra, bo przy niej normalnie o tym gadamy, to słyszy. Moja mama zawału dostała pprawie jak w pokoju zobaczyła dwie hantle po 10 kg :D

rodzina w moim domu też mi nie wierzyła, że kobitki co robią ciągi powyżej 100kg i wyciskają więcej na klatę niż ważą nie wyglądają, jak typowe Stronwoman, musiałam zdjęcia pokazać

Cześć spam! Jestem bardzo do tyłu aczkolwiek korzystam z weekendu, przy czym mam głupie pytanie :)) przywalilam dość mocno nogą a właściwie palcem u stopy w łóżko :-D i mnie przedostatni palec boli, jest siny i opuchniety, kurcze nie wiem czy jechać z tym na urazowke czy zostać w domu, co myślicie?

[...] Jestem bardzo do tyłu aczkolwiek korzystam z weekendu, przy czym mam głupie pytanie :)) przywalilam dość mocno nogą a właściwie palcem u stopy w łóżko :-D i mnie przedostatni palec boli, jest siny i opuchniety, kurcze nie wiem czy jechać z tym na urazowke czy zostać w domu, co myślicie? Miałam to samo i okazało się, że złamany. Ja bym jechała.

[...] tylko się skupić - i to będzie najtrudniejsza część tej nauki - bo przeglądarka internetowa pełna zakładek do przeczytania może być pewnym konkurentem ;) Kogoś ze Stanów już mam, niemieckiego się uczę na korkach i w domu, a szwedzki studiuję :-) Chodzi mi bardziej o to czy chcę się tym zajmować całe życie. Wolałabym jednak robić coś oprócz tego.

Nic się nie martw, ja mam w standardach życiowych zmieniać kraje,miasta,wioski co jakiś czas. Być może w przyszłości będę mieszkać niedaleko Ciebie, to wpadnę Ci okna umy0, ać jak masz siłownie w domu to chętnie Ci obciążenia poukładam od najlżejszych do najcięższych ;P

skusiłem się obietnicą postawienia domu pod klucz w 60dni no i wyszło jak wyszło

ej ej apropo treningów któraś z Was miała styczność z treningami w domu wyłącznie z obciążeniem własnego ciała i z jedynym dostępnym sprzętem kółko do brzucha i "podpornik" do pompek. szlak mnie trafia, że mnie nie stać na siłkę i że nie mogę nic na razie z tym zrobić. Szukałam po forach ale nic konkretnego nie ma

wiecie co...każdy język ma swoją logikę(no za wyjątkiem polskiego %-) ). tylko trzeba mieć ją odkryć. ale tu się z Tobą Ev nie zgodzę, bo najgorzej uczą na studiach. Chociaż w sumie prawda jest taka, że kluczem do sukcesu jest niestety, dodatkowa nauka w domu, na własną ręke

wiecie co...każdy język ma swoją logikę(no za wyjątkiem polskiego %-) ). tylko trzeba mieć ją odkryć. ale tu się z Tobą Ev nie zgodzę, bo najgorzej uczą na studiach. Chociaż w sumie prawda jest taka, że kluczem do sukcesu jest niestety, dodatkowa nauka w domu, na własną ręke z czym się nie zgodzisz? bo przyznaję, że nie zrozumiałam :-)