[...] 68 kg. Na początku mi to wcale nie przeszkadzało. Sądziłam, że samo przyszło, samo przejdzie Bo w końcu nigdy nie musiałam się pilnować. Potem stopniowo zaczęłam łapać doły i ten okres trwał dość długo. Wtedy jeszcze nic nie robiłam, tylko wyłam w poduszkę. Później zaczęłam studia, nowe środowisko i coraz bardziej mnie to bolało, że jestem [...]
[...] płynąć, tylko krzepła w czarne, spieczone żużle - wyraźnie już zdychała - Nie ma co, ino ją trza dorznąć, choć tyla się wróci! - rzekł w końcu, przyniósł kosę ze stodoły, poostrzył ją nieco na taczalniku, co stał pod okapem obory, rozdział się ze spencerka, zawinął rękawy koszuli i zabrał się do zarzynania... Hanka z Józią buchnęły [...]