Biegałem w wiatr nie wiem jakiej prędkości ale kilka drzew przewróconych u mnie w "mieście". A leje już dwa dni jak cholera i nawet nie myśli przestać. Myślę że chory nie będę.
a zacznijmy od tego kto za to zapłaci? wątpie by ludzie to kupil będzie klapa i następna gala znów na otwartym polsacie Jedynie puby bary itp wykupia bo będą mieli zysk jak cholera, duzo ludzi przyjdzie napic sie i obejrzec. Reszta co bedzie chciec to na necia. A inni wogole nie zobacza bo poprostu nie bada chcieli
To mi wystawiłeś poprzeczke Rakhu;) a tak na serio na mate mam szanse wrócić, ale tylko rekreacyjnie.. na zawody to moge sobie tylko pojezdzić popatrzeć.. cholera niech Ci Hiszpanie zaczna cos grac bo zaczynam sie denerwowac:P
[...] xD Ale o czym my mówimy, ja nigdy do takiego obciążenia nie dojdę. :D Tak czy siak, wk***ia mnie to skręcanei hantli. Dobrze że ostatnio zauwazyłem, że wcale sztangi nie muszę skręcać żeby robić przysiady, wiosła itp. Kręcenie tej sztangi to już w ogóle była masakra. Strata czasu jak cholera. Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2013-06-10 19:34:00
Tęsknię za żelazem jak jasna cholera.. Ale nie mam na to siły po prostu... Podglądam jak tam Kokos i Rez zasuwają i wyć mi się chce z bezsilności.. Bez szans. Dobrze że chociaż serducho zdrowe bo inaczej pewnie bym w szpitalu dawno z zawałem skończyła... Będę się trzymać! Dzięki dziewczyny!!! Pa..
Pamiętacie jak wcześniej pisałem i dziwiłem się, że w oktagonie brakuje reklam sponsorów? Już się wyjaśniło :)) Dana White tweeted #somebodyf***edupBig and sent the event canvas to Brazil by mistake. Przez pomyłkę wysłali to płótno (czy cholera wie jak to się nazywa) do Brazylii }:-(
Ania, dzisiaj trzy? Cholera, te męskie pompki w tych burpees to mi wychodzą tak że papuga ze mnie się śmieje. Zmieniony przez - Maya S w dniu 2010-04-30 17:32:39
a, pamiętam. nawet korci mnie spróbować jak do faszyzmu dietetycznego wrócę. A wrócę. Cholera, 5 rano, powinnam iść spać bo już mózg wysiadł a tu kofeina nie pozwala...
Kasia powinnaś , ale zwracac uwage na te roznice w stopniu przykurczenia, no i sie rozciagac ze strony skorczonej na pewno wiecej. A tamta ma taka wade jak cholera, nei trzeba byc lekarzem by to zobaczyc, ale juz raz twierdzila ze to nie prawda to co powtarzac co chwila...
Cholera, co jest??? Otwiera mi sie link do spamu, ale zaraz po tym jak sie otworzy, laduje mi sie strona gazeta.pl O co chodzi??? Ktos jeszcze tak ma??? Zmieniony przez - Martucca w dniu 2010-05-11 22:14:14
Jeżeli to faktyczna niemoc to lepiej jutro. Jeżeli tylko zniechęcenie to może ono ustąpić po dotarciu na miejsce treningów. Cholera gdyby można było wyłączyć psychikę i trenować jak maszynka