Jest progres i to duży przy odrobinie samozaparcia machniesz 50 na zawodach. Siłowo wydolnosciowka to w dużej mierze psucha... Nie dać się złamać na ból itp
[...] /SFD/Images/2016/3/6/f85ad06093bc4b65915475680faa7529.jpg https://youtu.be/GO_zc65kwkU 3 marzec - czwartek Trening progowy. To była męczarnia dziś. Ogromne zakwasy na udach, bolące kostki i ogólne zmęczenie i nie wyspanie. No to nie mogło się udać, trening mnie skatował i wymęczył. Wykres to w ogóle jakiś z kosmosu wyszedł. [...]
Dziś w końcu usystematyzuję trening. Na razie plan, przyszły tydzień dogram obciążenia. Mam nadzieję, że już w końcu uda mi się wdrożyć dietę od poniedziałku. Odpuszczam walkę z Land Roverem, być może znalazłem w końcu warsztat godzien zaufania, pójdę w stronę zarabiania środków na remont. Nie da się po prostu mając nieuregulowaną aktywność [...]
Androchem dobry lab, łatwo dostać. Mogłeś się źle wbić i dupsko boli. U mnie na 12 dotychczasowych strzałów 2 coś zj**ałem, po jednym miałem gorączke i słabe samopoczucie, za drugim razem przebiłem jakąś żyłke bo mimo aspiracji po wyciągnieciu igły trysnęla krew. W obu przypadkach ból pośladka 3-4 dni. Także próbuj wbijac sie pod różnym kątem. Ból [...]
[...] 3 dni wyjęte z życia dopadł mnie jakiś okrutny wirus który trzyma jeszcze częściowo dziś. Temperatura nie spadała poniżej 37,5*C a do tego wszystkie mięśnie tak obolałe, że głowa mała. Nie życzę nikomu takiego stanu człowiek nie nadaje się do niczego :< Całe szczęście dziś już się trochę poprawia i zobaczymy jak będzie jutro bo chciał [...]
/SFD/Images/2015/11/4/3e1b23bbe48a4ad2a9278ce16b8add05.jpg /SFD/Images/2015/11/4/2d3de47919bd48819a854a5a045f7f5a.png W końcu powróciłem do świata żywych samopoczucie zdecydowanie na plus! Wirus przeminął z wiatrem jedynie został ból gardła. Chęci do życia i treningów wróciły! Jedzenie też zaczęło smakować tak jak trzeba! Całe szczęście bo przez [...]
Różnie z tym jest. Raz szedłem chory na trening i następnego dnia byłem w pełni zdrowy, a innym razem pogarszało choróbsko. Ból gardła to tam nic. Najważniejsze by kataru nie było bo najczęściej od niego wszystko się zaczyna.
/SFD/Images/2015/11/6/815e70d681334b638f61ead6d861cd42.jpg /SFD/Images/2015/11/6/2c1e2308815a47d28fd803313387604e.png Jednak trening przedwczoraj okazał się złym pomysłem, wczoraj i dziś męczył mnie ból gardła + katar dość okropny. Tak więc dzisiejszy i jutrzejszy trening wylatuje na rzecz leczenia. Wyleżę to wszystko w weekend i mam nadzieję, że [...]
10 styczeń - niedziela Dieta ok. Trochę więcej tłuszczy, mniej węgli. Poniżej fotki przykładowych posiłków. Dzisiaj zaplanowane miałem wybieganie - 20 km. Żona wymyśliła spacer do centrum na WOŚP, więc trzeba było iść. Już się dawno nauczyłem, żeby żona akceptowała twoje hobby, nie można w żaden sposób naruszyć życia rodzinnego. W sumie wyszło [...]
XXVII Triathlon Zimowy – 23.01.2016 r. Jedyny taki w Polsce, a może i na świecie – triathlon zimowy. Najpierw bieg, potem łyżwy i na koniec rower. Kolejność niestandardowa, ale taka musi być ze względów logistycznych. Rower odbywa się na tej samej trasie co bieg. O 10.30 startuje sztafeta, o 12.30 start indywidualny – czyli ja i tata. Rodzice [...]
Nogi się dostosują, dla pocieszenia, lepiej cierpieć ból mięśniowy niż wydolnościowo umierać, Tibes nie rozpieszczaj, aż tak kobiety, potem ciężko wróci w normalne tory }:-(
Kurcze... jest mały problem. Po niedzielnym biegu tak mnie kostki bolą, że masakra. Najgorzej jest po nocy jak się zastoją, to problem jest z chodzeniem. Potrzebuję kilkunastu minut, żeby to rozchodzić. Głównie problem jest ze zgięciem stawu skokowego (czyli przykładowo jakbym chciał przy przysiadzie wysunąć kolana poza linie palców). Blokuję mi [...]
11 kwiecień - poniedziałek Nietreningowy, 12 kwiecień - wtorek Z rana trening siłowy. Obudziłem się lekko podziębiony, ale poszedłem na trening. Stwierdziłem, że trzeba to wypocić. Trening poszedł bardzo dobrze. Jak się spompuje to widać już ten spadek wagi. Prążki na barkach wychodzą, łapy całe użylone (szkoda, że na codzień nie ma tego efektu [...]
[...] maratońskim (5'27") udaję się utrzymać tętno 138-142 BPM. Jest dobrze, ale maraton zweryfikuje. Wrócił ból w okolicach kostki, dużo mniejszy niż ostatnio. Pierwsze 2-3 km boli dość odczuwalnie, później przechodzi. Od dziś dużo rollowania. /SFD/Images/2016/4/18/953e26a6f5754d7fab4738afc422bc00.jpg [...]
[...] mi się już zapas ok. 1 minuty. Mijam biegacza bez rąk, masakra, ale to dodaje motywacji, żeby nie odpuszczać. Jest już 27 km i robi się ciężko. Uda, tyłek, kark już mocną bolą. Potem zrównuje się z chłopakiem z 18-19 lat, którego dogania tata na rowerze. Widać, że pęka z dumy ze swojego syna. Zeskakuje ledwo z roweru, rower upada, a on stara [...]
[...] wolne ciężary. Pierwsze wrażenie jak założyłem skórki to, że mogłyby być z cieńszego materiału. Siły chwytu nie poprawiają, a wręcz utrudniają. Ale dłonie kompletnie nie bolą, nic nie czuć. Można walić repy. W 2 rundach udało mi się zrobić wreszcie toes to bary unbroken jeden za drugim. Zawsze po każdym powtórzeniu musiałem się ustabilizować, [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] stojąc 3x12 + zbieranie grzybków 3x10 po treningu 20min cardio dawno nie czulem takiej pompy na treningu nog. przysiady ospuscilem, bo czulem dyskomfort w kolanie, nie bol, ale cos tam jeszcze siedzi, wiec luzuje, 2-3 trening bez ciezkich siadow bda lepszym rozwiazaniem, niz 3 meisiace przerwy w treningach, jak cos j**nie%) Suplementacja: [...]
[...] ze wściekłości, sądząc, że to przepuklina, albo że żebro strzeliło. Jednak miałem nieraz połamane żebra od fightu, i moge oddychać, wybulenie też nie ma. Lekko teraz boli, bardziej z tyłu na wysokości tego żebra (mam tam zwyrodnienie, przyłączeniu żebra z kregami). Wściekłem się, że coś się urwało, i nici znowu z treningów. Uczucie takie, [...]
Prop przez rok
