Wpadło bieganie, ale z przygodami. Najpierw spotkałam Igora z Jagą, bo nie ustaliliśmy wcześniej trasy. Długo mnie nie poznawała, gdy biegłam w ich stronę, ale potem wielka radość i rozpaczliwe rozstanie. Potem nagle się okazało, że moja ścieżka zarosła i muszę przedzierać się przez haszcze. A na koniec zegarek mi padł :p [...]
[...] to nie moje klimaty ;) Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-07-26 13:31:32 Zwykle robi się odwrotnie ;-) w zimie ze względu na warunki które raczej utrudniają szybkie bieganie robi się bazę czyli długo i powoli, a na wiosnę coraz szybciej i intensywniej. U nas jest pies co wyje praktycznie codziennie do południa przez kilka godzin. [...]
[...] ćwiczenia siłowe i bardziej zmodyfikowane biegi. A te ćwiczenia crossfitowe to nawet nie są jakoś dobrane pod biegi, cała filozofia polega na tym, by ćwiczyć coś innego niż bieganie. No, jestem chyba w połowie i dotarłam do planów, ale raczej nie wybiorę żadnego konkretnego, bo musiałabym kupić buty do biegania naturalnego i jeszcze lepszy [...]
Jeszcze z takich "sprzedających produkt" książek jest Richa Roll'a Ukryta Siła. Też nie polecam. Mówię Ci Hesia - to bieganie pod górę jest fajne. Nie zawiedziesz się. /SFD/2021/8/2/bab0a8a0f4cc489abec06f5c99e96b91.jpg
Dobra, nowe baterie w wadze, więc zważyłam się i zmierzyłam. Omg mam łydkę jeszcze większą niż jak byłam grubaskiem xd Rzucam to bieganie, cholera xd Łydka 39.5 Udo dół 44 Udo góra 59 Biodra 97 Boczki 89 Talia 73.5 Pod biustem 77 Waga 72.8 A pieczony omlet sernikowy smakuje... dietetycznie :D Wygodne, bo można wyjąć z lodówki, dołożyć owoce i [...]
[...] siłowym, a w bieganiu cofam się do robienia bazy tlenowej, którą należało zrobić dawno temu zamiast cisnąć. Jeszcze raz dzięki za polecenie tej książki, jest genialna i może uratuje moje bieganie ;) Paatik, pierwszy raz od tamtej pory w ogóle podchodziłam do tripodu, więc poszło błyskawicznie. Zmieniony przez - Hesia w dniu 2021-08-05 21:10:36
[...] czeka mnie dużo biegania, ale tak wolno to ja mogę biegać i biegać. Nie wiem, to strasznie głupie, ale chyba potrzebowałam tej książki, żeby zrozumieć, że na co dzień bieganie nie powinno być tak wyczerpujące, że biegacze biegają szybko, ale nie ciężko w tym sensie, że dla nich na ich poziomie wytrenowania te tempa są odczuwalne (no, w [...]
[...] sterować treningiem, a nie co jeść. Okej, możesz mieć to gdzieś i sobie biegać wg planu ułożonego przez trenera, ale to nie zmieni faktu, że będziesz budował wydolność przez bieganie w taki sposób, by zachodziło spalanie tlenowe, czyli tłuszczu. Którego, notabene, nawet jako mocno wyżyłowany, masz całkiem sporo w przeliczeniu na kcal i nie musisz [...]
Dzisiaj dieta spoko. Bez ssania. Może zasługa solidnego śniadania, a może upału. Było bieganie. Nie poszło zbyt dobrze, jakoś nie mogłam złapać rytmu. No ale 9 km wpadło, trochę w 1 i trochę w 2 strefie. Plus nie mogłam się oprzeć i jak zobaczyłam piękny krótki podbieg to podbiegłam %-. Na koniec elegancko schłodzenie i jeszcze marsz. Mocno w nogi [...]
[...] się z Igorem, więc trochę na oko. Jutro powtórka, ale gofry będą z dynią. Trening z kulkami. Swingi, przysiady, wyciskanie, itd. Wycisnęłam 16 kg nad głowę, prawą 3x a lewą 2x. Kiedyś nie wchodziło :) Jutro może bieganie, zależy od stanu nóg. /SFD/2021/8/16/79560aa1e94643019c0e23142ed35b32.jpg /SFD/2021/8/16/ba9e81e58f36452ea28a859f288cb294.jpg
[...] dzień aktywny, dużo chodzenia i pichcenia, a potem jeszcze joga. Bieganie przesunęłam na jutro, bo jednak wyjeżdżamy w czwartek rano, więc akurat sobie jeszcze długie wybieganie zrobię. Pierwszy raz robiłam domowe batony owsiane i są absolutnie przepyszne, ale głowa boli, ile to kcal. Jutro chcę jeszcze zrobić inną wersję, już bez takiej [...]
[...] wczoraj joga z intensywnym rozciąganiem i 20 tys. kroków na spacerze. Dzisiaj joga na rozruch po pracy i może jakiś spacer jeszcze, ale pewnie już nie dam rady. Jutro rano bieganie. Naprawdę już mam serdecznie dosyć tego, że ciągle coś idzie nie tak. Cały czas pod górkę. Ta zmiana w pracy była pierwszą dobrą wiadomością od paru miesięcy i dupa [...]
[...] a ja czuję się już w drugiej strefie, ale po prostu chyba długo się rozgrzewałam, bo potem było dokładnie odwrotnie i nogi same niosły. Tempo zaskakująco równe, jednak bieganie po ulicy a w terenie, nawet płaskim, to dwie różne bajki. Pewnie swoje robi też GPS. Teraz żeby nie przeginać albo pojutrze regeneracyjne pół godzinki albo po dwóch [...]
[...] Trochę też żołądek dokucza. Niestety muszę się liczyć z tym, że ciało potrzebuje chwili, by ogarnąć się po ostatnich dramach. Co do planów na najbliższe tygodnie to cisnę bieganie, cisnę rozciąganie i cisnę podciąganie na drążku, bo mam teraz w pokoju %-) Przez te pół roku muszę się nauczyć podciągania, nie ma wymówek }:-( [...]
Miało być bieganie, ale jak tylko wyszłam z domu to zaczęło padać, więc wróciłam i zamiast tego pojogowałam. Jakoś po przerwie niezbyt pewnie się czułam i w kruku, i w staniu na głowie (tripodu nie robię na razie, bo mi się od niego spina kark, a w obecnej sytuacji wolę dmuchać na zimne, nie mogę sobie teraz pozwolić na ból prawej ręki). Całe [...]
Dobra, słuchajcie, trzymajcie kciuki za to moje bieganie i żeby żadnych groźnych stworzeń w tym lesie nie było, bo takie trasy rowerowe znalazłam, że mogłabym sobie maraton trzasnąć. Ten "las za płotem" to się ciągnie aż do rozlewiska Bugu, a tam przeskoczyć do drugiego, równie wielkiego lasu. Ode mnie idzie taka prosta, 7-kilometrowa odnoga [...]
[...] z moim tętnem to nawet nie wiem, jak skomentować. Pobiegałam tylko rozruchowo 20 minut, bo szkoda było czasu na taki marszobieg, w którym po dwóch minutach truchtu wchodziłam w 4 strefę XD Nie wiem, co się stało, nie wnikam, jak widać ten dupek nawet bieganie mi zepsuł. Szkoda, bo w lesie poezja, tak pięknie. Słoneczne cętki, szum wiatru, spokój.
Zgadzam się z Paatik, jak bieganie nie szło to chociaż spacer dla odstresowania i podziwiania widoków :-) U mnie takie skoki tętna oznaczają, że jakieś choróbsko się zaczyna. Tak było wczoraj - dość wysokie tętno i ogólnie źle mi się biegło, dziwne bo dzień wcześniej było super. No i popołudniu gorsze samopoczucie, dziś też kiepsko.