bark

pykłem 140x3 na płaskiej paredziesiąt minut i lewy bark też pykł%-) Zmieniony przez - davidooo w dniu 2013-04-27 14:27:54

co ze pierwszy posilek ok jak reszta lipa%-) mnie ten lewy bark ciągle nap*****la ale bardziej mięsień niż staw ale z wyniku jestem zadowolony%-) Zmieniony przez - davidooo w dniu 2013-04-27 19:12:25

a ja sie pochwale, ze zrobilem 1 shota w bark, duzo calkiem przyjemnie niz udo %-)

kumpel kiedys bil w bark i rownież nie poleca %-) tez ponoc nakurvia niezmiesko %-) a ja jakoś nie moge się jeszcze przekonać do saa

Powiedziałam co i jak, przemaszerowałam wzdłuż gabinetu i od razu stwierdził, że bark ściągnięty ale on by się bardziej przejmował wycofanym biodrem i tym co je ciągnie do tyłu. Nawet nie musiałam się rozbierać. Później idę do tego terapeuty co mnie tak naprawiał żądać zwrotu pieniędzy - stary powiedział, że jak koleś się będzie stawiał że nie [...]

a cóż to za genialne zajęcia %-) spine znowu walnęłam i mnie bark teraz boli, haha %-), tak wgl cześć %-)

ja juz bylem Ch**owy dzisiaj trening klaty i trica Bark mnie boli ;(

Dupa jest tyle minusem, że trzeba się nagimnastykować, żeby solo szota tam wbić. Bark jest najlepszy moim zdaniem. Sam bije już dość długo w barki i jak na razie mam na koncie jedynie jeden siniak, bo po drodze przebiłem naczynko.

ja klatke tez 100 do 120 max nie więcej bo potem bark czuje kilka dni

trening zrobiony.klata ladnie spompowana.bark nawet nie bolal.idzie ku dobremu.szkoda ze lokiec zaczal sie odzywac.mam nadzieje ze to tylko chwilowe i bedzie ok bo nawrotu kontuzji lokcia nie zniose.

Poszło w bark, teraz ręki podnieść nie moge a klawiatura wysoko ;P

siema ale kakal. bark odpuscil to wrocila stara kontuzja lokcia co z nia walcze z 5 lat juz.oby troche przeszlo bo jak sie jeszcze pogorszy to bedzie mega lipa.dzisiaj nogi w planie.ciekawe czy kolana dadza rade... los ze mnie drwi.wszystkie znaki na niebie i ziemi mowia wyraznie zebym skonczyl z tym glupim "sportem" a ja uparty nie umiem nie [...]

mumin mam to samo caly czas jakies kontuzje.. od czerwca mam bark rozwalony lewy i nie moge go obciazac zabardzo bo pizga.. a tak to albo polamany albo popekane kosci albo skrecenia jakies..

warezz i tu pojawiają sie schody, zrobię 3, 4 powtórzenia ściągania drążka za głowę i poijawia mi się taki ból w barku lewym, że muszę puścić ciężar bo nie wytrzymam, tak mam tylko przy tym ćwiczeniu nie wiem czego, ale później mnie bark o dziwo nie boli, to jest taki jakiś impuls :D

Nawet jak do uszu ściągam to bark odczuwać zaczynam ale spróbuję bo mocno rozgrzać może pomoże coś..... P.S ten typek wygląda na masie jak Berlinki

Teraz myślę, że z 80 %-) Lewy bark mi nie pozwala bawić się w ciężary. Kiedyś 115.5kg. Teraz już w ogóle na to nie zwracam uwagi :-)

jak można przy prędkości 5 km/h spaść z roweru na prostej drodze wbić się barierki i roztrzaskać bark?

teskniliście? nie, idź stąd \-)};-) No właśnie, gadaj tu nam jak bark i czy trenujesz już coś :->

nie moge trenować jeszcze:( nie mam pełnego zakresu ruchu i bark nie jest jeszcze do końca stabilny, musze sie dalej rehabilitować :| ale lekarz pozwolił chociaż wrócić na siłownie:)

no nic mi nie dynda oprócz palca przed chwilą to miałam radoche %-) hahaha:P no dobra jeszcze kiedyś mi ręka dyndała jak bark wypadał %-)