adam

Myślałem, że po prostu obejrzałeś filmik z kolegą, on wyraził swoje przewidywania co do mojej wagi, Ty je mi tutaj przekazałeś, no i napisałeś, że Ci przykro... Posmutniałem.. A na poważnie! Pisałeś kiedyś, że z Twojego wizualnego pomiaru ważę więcej niż podaję. Przyjąłem to do wiadomości. Ustawienie kamery/aparatu zmienia ogólne odczuwanie [...]

Adam - u Ciebie w rozpisce, to pewnie drążek + TGU :-) Same kompleksy to nie tyle nuda, co ograniczenie - jednak te pompki i drążek by się przydały. No i na brzuch - kółko jest cięższe, ale zależy mi na jego opanowaniu (kiedyś). Akurat kompleksy które podałem, to na finishery się nie nadają. Moim zdaniem.. są zbyt ciężkie. Drążek - widzę Twoje [...]

[...] Jakbym miał zestaw kul jaki ty posiadasz to bym robił: Dzień A: 1a Drążek - siłowo 1b Turki - siłowo; 2a Wymachy - wytrzymałościowo 2b Pompki - wytrzymałościowo Dzień B: 1. Wyciskanie pochylone - rozgrzewkowo 2. Armour building z dwoma kulami 3. Rwania jednorącz Tak bym robił :-) Zmieniony przez - adam77 w dniu 2017-03-22 19:42:24 Jest :-)

Chyba nadwyrężyłem sobie nadgarstek podciąganiem na drążku. Zazwyczaj bolały mnie przy podchwycie, a po nachwycie nic się nie działo złego.. Akurat Adam wspomniał o przystosowaniu ścięgien :-) Fajnie szło, to robiłem. Jednak dobrze, że zazwyczaj ćwiczę zachowawczo! Dzień markotny, ale sesja weszła dobra: Część główna: 1a. FRONT SQUAT (2x20kg) - [...]

@Adam Dyspozycja dnia - no, średnia taka, bo powinienem zjeść a nie ćwiczyć, ale jakbym zjadł, to już bym nie poćwiczył. Żadnych zakwasów nie miałem, drążek też mnie nie wymęczył. Cienko poszło i tyle. Będę próbował te 2x24. @Nieraz Już zarzut powoduje lekkie spustoszenie w umyśle, bo jest ciężko i niezgrabnie, jakbym pierwszy raz w życiu [...]

Adam dobrze mówi, przy dużej ilości wymachów rozciąganie jest obowiązkowe, zresztą Pavel w S&S podaje dokładny przepis. :)

mi też ;p i nawet wiem jak będzie to u mnie wyglądało ;p zamiast swojego posiłku b+t to zjem śniadanie wielkanocne z moimi w domu w podobnym makro i na tym się skończy ;p Tam to się śmiałem ;p sam już jestem przejedzony i jak widzę że Adam od pon na start uciął dość sporo jedzenia to aż mi się mordka cieszy ;p bo w końcu wypchany nie będę chodził [...]

LEGS 1 -single leg Seated Legcurl 90x9 70x15 -leg ex 32x50 41x30 50x20 59x14 + drop -leg press 250x13 200x20 50x100 reps total(4 przerwy w trakcie bez odkładania) -Hack: 100x13,12 -split SQ 2x15x10 + drop bez ciężaru na max -adductor 4x25-20 80x25,22,20,16 Trening zaj**iscie wszedł, chcoiaz chęci były takie 2/10. Zmiana rozstawienia stop i [...]

and now something offensive adam calhoun it is still hope for America https://www.youtube.com/watch?v=f615CoGQYJQ https://www.youtube.com/watch?v=VqIW4Sj76ac

To jeszcze tak informacyjnie :-)) /SFD/2018/6/25/9f51c96869b4497f8a223fc663f52740.jpg Wielkie otwarcie Sklepu SFD w Łodzi! Link do wydarzenia na FB -> dołącz tutaj ! Zapraszamy 30 czerwca (sobota) na ul. Gdańską 126/128, obok siłowni Kuźnia - Centrum Atletyki! Czeka na Was masa atrakcji i spotkanie z naszymi ambasadorami. Na miejscu pojawią się [...]

Pobudka 5.30 - jak w wojsku ;) Tak na prawde nie spie od 5.00 - swieci pieknie slonko a ja jestem absolutnie wyspany. Wczoraj dojechala kolejna grupa wsparcia, przyjaciele siedzieli do poznych godzin prawdopodobnie, ale ja nic nie slyszalem, spalem jak dziecko. Leze jeszcze w lozku, za chwilke zaczne sie zbierac - faza pierwsza, opaski na lydki - [...]

Wiesz czego? Rzecz w tym, ze wiem ;) Tego, czego nie wiem.. Rzeczy nieznanych, nieprzewidywalnych. Jak to jest byc tak bardzo zmeczonym, jaka bedzie pogoda, czy bedzie padac, jak mocny bedzie nurt w rzecze na odcinkach plywanych pod prad, jak bardzo bedzie wialo w pysk na rowerze, bo przeciez wiadomo ze bedzie.. :) Jak ubrac sie na rower, gdy [...]

Ja z wrazenia juz myle imiona, MocnyM to oczywiscie Adam ;) Pojezdzilismy wspolny przejazd trasy - dla mnie nowosc, jechalo okolo 40 zawodnikow. Super zabawa, super klimat. Trasa - jak z bajki - idealny asfalt, piekne widoki, malowniczo.. i diablo pagorkowato - zdecydowanie nie na moje mozliwosci kolarskie. Czas 01:45:00 biore w ciemno i caluje w [...]

Probuje zaladowac dla Was krotki filmik ale mam tak fatalna siec, ze nie wiem czy sie uda. Serdecznie dziekuje za mile slowa, wypada choc pare slow napisac, bo do relacji zasiade pewnie dopiero po powrocie do domku. Osobno, serdecznie dziekuje Darkowi - przyjechal kawal drogi z rodzina specjalnie do nas. Wiecej - w relacji :) Na szybko i na [...]

[...] T1 – ponad 7 minut. Zwyciezca zrobil to w ponad 4 minuty. Oddaje chudej czepki i okularki, a sam „biegne“ zdejmujac gore pianki. Mijam moich kibicow i od razu mi lepiej. Wpadam do strefy zmian, powtarzajac w myslach mantre – najpierw zaloz kask. Zakladam, nastepnie skarpetki, buty rowerowe, okuláry, pasek z numerkiem, lapie Zuzke i gnam do [...]

Dla nas rowniez to byla czysta przyjemnosc ! Jestemy juz umowieni rowniez z Twoim Tata w Poznaniu ;) Jest cos w tym, ze sport, szczegolnie trudne dyscypliny, przyciaga wylacznie fantastycznych ludzi. PS. mamy Cie ;) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/12483df6b45748e08aa8b49a3129c296.jpg PS. 2 dla gosci dziennika: Adam przyjechal "bez formy" po czym skopal mi [...]

Pozory często mylą, ktośby pomyślał że to kierowca autobusu co przywiózł turystów, a tu proszę. Adam nie wiem czy to czytasz ale podziwiam, na prawdę podziwiam. Pytanie ile lat się w to "bawi"?

[...] duszą na ramieniu ;)

Dzień startu.. Sobota. Śniadanie o piątej, drzemka, dojazd na Maltę, jestem na miejscu. Spotykam się z Mastim - razem idziemy do strefy zmian, ja rozkładam zabawki w koszyku, szykuję Zuzkę - Masti nagrywa - opowiadam dla koleżanek i kolegów z forum sfd.pl co, po co, dlaczego i dlaczego tak robię - na miarę swojej skromnej [...]

[...] podobnie jak w Poznaniu, na starcie melduję się zdrowy, wypoczęty i zregenerowany. Nic, na co można ponarzekać. Niedziela, dzień startu, poranek. Wstaję o 5.30 i od razu zjadam śniadanko. Godzinę później wycieczka ładuje się do aut i ruszamy. Nerwów nie ma, samopoczucie doskonałe, pogoda świetna. Sielanka. Melduję się w strefie jako jeden z [...]

Adam, ja niechcący w sumie, zacząłem (i na razie skończyłem) lekturę Friela od "Treningu z pulsometrem". I też się sporo dowiedziałem.