Ruda melduje, że nie ma opyerdalania się! Przynajmniej w dni z siłownią, a w pozostałe to ciężko mi wygospodarować czas na inne formy aktywności, poza tym lepiej by było gdyby pogoda się poprawiła, bo tak to pada non stop :-| A w lepszą pogodę, to wpadł rower czy rolki, ich mi najbardziej brakuje, ale jak jest wilgotna jezdnia, to nie ma co rolek [...]
Dzień 54 (07.06) DT Zaległe wypisy wrzucam. W pt był trening, szału nie ma z ciężarami, ale staram się pilnować techniki. Poza tym nie wiem dlaczego, ale w pierwszym tygodniu nowego treningu byłam zmasakrowana, a ten drugi jakoś tak lajtowo... Coś chyba nie tak robię :-| Miska czysta. A dlatego tyle nabiału w ostatnim posiłku, że to były resztki [...]
Dzień 55 (08.06) DNT Wczoraj dzień nieaktywny z powodu pieprzniętej pogody, od rana byłam w mieście i było piękne słońce, przyjechałam do domu, po chwili słońce zaszło, co chwilę kropiło albo grzmiało!! }:-((( No nic. Przynajmniej trochę odpoczęłam. Miska nie dojedzona na końcu, bo już bym nie wcisnęła indyka (bo to było w planach) natomiast [...]
Dzień 59 (12.06) DT Dziś trening, dałam z siebie co mogłam, w niektórych ćwiczeniach hamuje mnie kolejna sztabka w stosie, która jest dużo cięższa od poprzednich.. Poza tym gardło boli coraz bardziej... Possałabym cukierki miętowe na to, jak miałam w zwyczaju no ale cukier.. Więc opada. Jak do jutra nie przejdzie, to coś wymyślę. Idę spać, w końcu [...]
Dzień 67 (20.06) DNT Dziś była taka pogoda, że nawet przy oddychaniu człowiek się pocił. Dzień zabiegany. Bo pierwszy dzień w nowej pracy (taki na próbę, zobaczymy co to będzie). Właściwie obiad był ostatnim posiłkiem, później tylko ten jogurt dojadłam. W rozkładzie zmniejszona ilość białka - za poleceniem Rudej. Sama miska wyszła pi razy drzwi, [...]
Dzień 70 (23.06.) DNT Dziś pomiary, same plusy, ale nie wiem czy to nie dlatego, że poprzednio mierzyłam się sama, a dziś chłopak. Chociaż czuję, że przez ten czas konkursu na tym rozkładzie mam tu i ówdzie trochę więcej fatu. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że na tych kcal to nic dziwnego. Najbardziej chciałabym pozbyć się tłuszczu z wewnętrznej [...]
Dzień 71 (24.06) DT Dziś zrąbałam z miską jeśli chodzi o białko :-| ubzdurało mi się, że miało być 15g wheya a powinno być 10. No ale wpisałam przykładnie tak jak było.. Dziś trening. W przysiadach spinałam pupsona jak mogłam :-)) Tak samo na koniec na eliptyku. Jakieś mienso się buduje na pośladach, bo czuję je 8-) + 40 przysiadów Miska [...]
Dzień 80 (03.07.) DT Dziś ostatni dzień tego treningu (bo od poniedziałku ruszam z nowym) jak również koniec treningów w konkursie :-)) Podsumowanie będzie w sobotę. Chociaż najchętniej uniknęłabym tej czynności @@-) No, ale skoro dotrwałam do końca, to będzie podsumowanie :) Chociaż jestem ciekawa jak wyjdą zdjęcia, bo ostatnio praktycznie po [...]
Sforcia, tak stękałaś a pupson bokiem wyraźnie większy! i przy okazji poprawiłaś jakość reszty :-)) Masz fajną pupcię z potencjałem ;-D };-) Zmieniony przez - lorane w dniu 2013-07-07 22:06:21
sforcia ja wszystko rozumiem, ale nie spodenki wycięte na pół zadka cellulit że ślepy by zauważył ...płaskodupie ... ale byłą laska w klatce taczyła...jesu jaki miala zad :)) bym się pokroić dała Zmieniony przez - Kajtek_84 w dniu 2013-06-02 20:52:03
Widzę, że Ladies Fit też dają czadu w spamie. Tutaj ostatnio na forum taki tłok nowych "twarzy", że nie ogarniam już. Najlepiej jakby 3 działy były :-) Sport, Fit i Swieżak :-D Ej nie, bo ja będę musiała pójść do świeżaków a już Was polubiłam!