Niestety wiem cos otym . Ludzie najczesciej spierd... albo maja widowisko. Najczesciej wlasnie jest ze goscie atakuja w grupie dlatego zeby zrownac szanse nos ze soba jaks sprzet typu kastet,palka czy co kolwiek co zrownowazy twoje szanse (wiem ze to niezbyt legalne i itd) ale jak sie nauczysz uzywac to zobaczysz ze czasem banda wymieka jak [...]
Dajesz złotowkę żeby nie dostać w******lu ? Rozumiem ze to taka forma haraczu za spokój ? Dać kasę na WOŚP, Caritas czy PCK, ale opłacać sie żeby nie dostac po ryju i mieć spokój jest dla mnie żałosne. Nie wiem czy rozumiesz to co napisaleś, bo z tego wynika ze kazdemu zaczepiającemu nas menelowi powinnniśmy dawać kasę żeby się od nas od***ał. [...]
To dobrze nie wiem typa pierwszy raz na oczy widzialem on raczej mnie przypadkowo zaczepił myślał że jakiś "leszczyk" słucha muzyki i sie wzbogaci. No troszke dostał nos chyba złamany bo miał całą twarz w krwi po prostych i chyba po tej kolczatce jakieś rozcięcie bedzie miał.
Koleś nie napisał że nie umie. Napisał że ma psychiczną blokadę przed robieniem ludziom krzywdy poza kontrolowanym środowiskiem. Może to wynikać np. ze sposobu wychowania - bo jest z domu gdzie kompletnie nie widział agresji lub wręcz przeciwnie - widział jej skutki. Psycholog czy psychiatra rzeczywiście nie pomoże, bo oni raczej są od leczenia [...]
Pieprzenie że po aikido nic sie nie umie.. Osobiście tego nie trenuje ale byłem świadkiem jak mojego znajomego napadli w 3 w odległości ok 300metrów od uczelni (typ ok 80kg takze nie jakies monstrum - 2dan aikido) zanim dobiegłem zeby mu pomoc jeden gostek miał roztrzaskany nos, drugi coś z nadgarstkiem a trzeci bankowo złamana rękę. Co prawda [...]
Samo bez powodu nic sie nie dzieje. Nie wierze ze uwzięli się na Ciebie tak za nic...Może jednak czymś się im naraziłeś? Chcby tym że nie odpowiadasz na zadne zaczepki przez co mają Cie za ofiare losu która można pomiatać... Nie wierze też ze chcą Cie butować nagle wszyscy bo "przegrałeś" dzień wcześniej jakąś solówke... no chyba [...]
Wszystko rozumiem, jesteś na utrzymaniu rodziców i jesz to co Ci podstawi mama pod nos, ale... mama to nie automat wydający posiłki tylko żywy i kochający człowiek, z którym możesz porozmawiać, ze wolałbyś inaczej jeść. Nie jakoś specjalnie, ale moze mogłaby kupować dla Ciebie inne pieczywo czy ryż? Kotlety robić bez panierki, do surówek i sałatek [...]
Dobra Searme, już Ci udowodniliśmy czarno na białym że jesteś podróbą Kriss made in Poland i się z tego nie wykręcisz . Ja kiedyś byłem trochę podobny do Thorgala ( czarne włosy, miły ryjek, typ południowy ) ale od czasu jak przybydliłem to bardziej przypominam Sigwalda Sparzonego ( łysa pała ). Tylko nos mam normalny.
Witam Troszkę już ćwiczę MT. Poprzednicy zauważyli, że jak ktoś ma gardę to łokcie nie są już tak skuteczne. Jednak łokieć typu "od dołu" potrafi przeciwnika mocno zaskoczyć (wejść pomiędzy gardę). Nie jest silny, ale może spowodować rozcięcie, czy uszkodzenie nos. Generalnie, jeśli ktoś nie stosuje gardy łokieć w krótkim dystansie jest [...]
Jestem po treningu.Nastrój się poprawił,ale stan mojego nosa jest chwilowo lipny,kimono moje mocno zmieniło kolorNos chyba cały,ale nie mogę zatamować krwotoku,co smarkam,to znowu leci
wtrącę swoje 3 grosze - dla mnie dziewczyna która atakuje faceta (bo coś jej nie pasuje) to zwykła ****a, plugawe mięso, należy traktować jak zagrożenie i reagować sytuacja kumpla sprzed kilku lat: stoi sam pod dyskoteką, z dyskoteki wyskakuje pijana laska i zaczyna go pięściami okładać, była zima, to kumpel złapał ją i delikatnie położył na [...]
Wiosna jest a Ty chorujesz? Ludzi chyba złośliwie podtykają mi pod nos słodycze, czipsy i inne gówna, ale trzymam się dzielnie A codziennie kurczak, ryż, jajka, kasze, to za***ista sprawa Tylko brak cukru mi doskwiera...
troche lepiej, goraczka wreszcie puszcza - wkoncu juz czas bo za dlugo trzymala, mam nadzieje, ze do jutra juz bedzie w normie nos za***any, glowa boli, oczy bola od goraczki. jednym slowem lipa, nawet nie mam ochoty siedziec na sfd - co jest rzecza bardzo dziwna postaram sie zaczac pracowac od jutra a w dziale hmm troche lipa, bo mnie nie ma [...]
Wracajac do psow. Mialem kiedys mastifa japonskiego(tosa inu czy jakos tak). Bydle wazylo ponad 80 kilo i nie mialo problemu zeby podrzucic na karku mojego ojca(ktory tez ponad 80 kilo wazy)lub wyrwac z ziemi spirale ktorej sie uzywa by zaczepic o nia smycz-i to kiedy nie byl wkurzony. Kiedy ojciec wzial go pierwszy raz na wystawe to on razem z [...]