06.07.2019 DT Ostatni trening przed urlopem! I dzisiaj to już cieszy bo czuję się zmęczona, a jeszcze pogoda nie pomaga - szaro, buro, ciśnienie niskie i kapie. Zrobiony dół zgodnie z planem plus korekta WL (duuuża korekta). Bziu najwyraźniej wiedziała z kim ma do czynienia bo mi progresje w plan wpisała i teraz nie mam jak kombinować... WL, MC z [...]
Zaczynam nadrabiać zaległości, bo już sie gubię. 07.07.2019 AEROBY 6 godzin w aucie z Gdyni do Warszawy, autostradą. Woła o pomstę do nieba. Nocleg w hotelu przy lotnisku i siłka z Koszykarzem w hotelu. Siłka uboga, ale strefa cardio na wypasie. Więc Młody na ławeczce z hantlami, ja na cardio. I tak nic z planu Bziu bym nie mogła zrobić. [...]
10.07.2019 DT Poranne bieganie - tym razem Koszykarz chciał biegać po plaży. Urokliwie, nie powiem - ale makabra. Nawet nie sama plaża, ale powrót - pod górę, górę - serio, a nie jakiś tam podbieg.... Nie dałam rady do końca. Wyłączyłam Gremlina i przeszłam na marsz... /SFD/2019/7/10/8ada1f8e8366474abd932450635aa915.jpg
No to jestem już na bieżąco. 10.07.2019 DT Lekki dół według Bziu zrobiony. Nie do końca był lekki - porządnie zrobione GM mnie wymęczyło, goblet prawie zamordował. Killer - RDL jednonóż z piłką, jak był killerem - tak i jest. Pullthrough musiałam robić drugi raz bo pod koniec 3 serii się zorientowałam, ze robiłam "po staremu", spinając doopsko [...]
I widoczek niespodzianka, trzeba być przygotowanym i czujnym tutaj.. /SFD/2019/7/11/4da4d5fd7428445492949e32d52aaae6.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-07-11 14:24:31
11.07.2019 DT Popołudniowa siłka - obwody według Bziu. Był swing, był spacer farmera, burpees etc. Szybko te 3 obwody machnęłam... Ale zmęczyły. Dobilam sie na maszynach - suwnica, ginekolog, ławka rzymska i uginanie na 2ki., izometryczne spięcie najszerszego, clamshell, dead bug. Jutro biegania niet, bo nóg niet. Może spinning, bo tam jakby mniej [...]
11.07.2019 DT Popołudniowa siłka - obwody według Bziu. Był swing, był spacer farmera, burpees etc. Szybko te 3 obwody machnęłam... Ale zmęczyły. Dobilam sie na maszynach - suwnica, ginekolog, ławka rzymska i uginanie na 2ki., izometryczne spięcie najszerszego, clamshell, dead bug. Jutro biegania niet, bo nóg niet. Może spinning, bo tam jakby mniej [...]
Viki, motywacyjnie jesteś świetna:) 13.07.2019 DT Siła dół w planie. Generalnie ok, chociaż na leniu i zniechęceniu (@). Block pull irytowały zjeżdżające talerze, GB i bułgary bezproblemowo, przy uginaniu na dwójki zlatywała hantla- więc poszłam na maszynę, łydki i brzuch - ok. /SFD/2019/7/14/310c82926b6a498db0efcb804cd612bf.jpg
14.07.2019 AEROBY Wielki wiatr w nocy nie dał spać, rano sie okazalo, ze popaduje - Koszykarz natychmiast wycofał sie do łóżka bo "w deszczu biegać nie będzie"... Wzięłam słuchawki i poszłam. I fajnie bo odkryłam nową, fajną drogę do biegania - wprawie 2 km trzeba dobiec, ale jest piękna trasa wzdłuż plaży. Biodro już nie tak pięknie, jutro [...]
15.07.2019 AEROBY Poranna terapia bioderka. Spinning i trochę wygłupów dla Viki. https://www.youtube.com/watch?v=x-N1v_7PdFE&t=57s https://www.youtube.com/watch?v=951URAilMjs&feature=youtu.be /SFD/2019/7/15/3fa5e6c731fe46ed97b44a4f2acfcc5a.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-07-15 14:12:48
[...] który tak jak ja meczył stanie na głowie i na rekach. Na rękach był lepszy, na głowie gorszy. I żeśmy popisówy robili:) Dużo się nauczyłam. ale nadgarstki mam dead. 17.07.2019 AEROBY Porannej terapii bioderka cd. Plus trochę wygłupów i próby powrotu do mostka. O pomyśleć, ze kiedyś umiałam wstać z mostka do przodu i do tyłu... [...]
17.07.2019 DT Siła góra - i zaczęło się pod górę. Najpierw to z czym nie odnotowałam problemów: WL i power rise. Problemy najpoważniejsze: seal row - 20kg to nie wiem czym ciągnęłam, ale na pewno nie tylko najszerszym. I czachołamacz - 15kg nie szło. Wzięłam łamaną i dołożyłam do niej 5kg. Pewnie było ponad 12 a mniej niż 14 - i dałam radę zrobić [...]
21.07.2019 KONIEC RAJU Ostatni dzień, ostatni spacer po plaży, ostatnie obżarstwo..... Jutro trzeba wracać. AS cyknął mi kilka fotek, ale jakieś mało ostre wyszły... Urlop dodał ok. 1 kg czystego, żywego tłuszczu, głównie oczywiście w okolicach brzucha. Reszta w miarę stabilna, bez wiszących i powiewających na wietrze tricepsików czy [...]
21.07.2019 KONIEC RAJU Ostatni dzień, ostatni spacer po plaży, ostatnie obżarstwo..... Jutro trzeba wracać. AS cyknął mi kilka fotek, ale jakieś mało ostre wyszły... Urlop dodał ok. 1 kg czystego, żywego tłuszczu, głównie oczywiście w okolicach brzucha. Reszta w miarę stabilna, bez wiszących i powiewających na wietrze tricepsików czy [...]
Aby chronologii stało się zadość 21.07.2019 DT Ostatni trening na siłce hotelowej - tzw. plac zabaw. Robiłam co chciałam i nieźle się zmachałam. FBW z naciskiem na tyłek - wleciały RDL z hantlami, sztangą. Były swingi, wykroki, WL, na plecki ściąganie linek w klęku, wyciskanie hantli siedząc na barki, tricek - i juz więcej grzechów nie pamiętam, [...]
24.07.2019 DT Piłka znowu w grze:) Po 2 dniach przerwy powrót na siłkę. Myślałam, ze leniwy trening rozruchowy zrobię, a tu nic z tego. Wpadł trening pod okiem Bziu i nic leniwego w nim nie było. Edukacyjnie męczyłyśmy WL, narciarza, wiosło sztangą, barki, rozpiętki i podpór do pompki:) Pot spływał, cielsko się trzęsło, a humor po lepszy niż [...]
25.07.2019 Ni to ni sio Po wczorajszym treningu czuję plecy jak złe... Wyrwałam sie z domu na chwilę z nadzieją na matę i chociaż jakieś rolowanie rozciąganie i może trochę prób do stania. Mata zajęta... wrrr. Wcisnęłam sie w kącik i przez godzinę było rolowanie, rozciąganie do szpagatu, do mostka, trochę prób do stania etc. Było gorąco, pot się [...]
26.07.2019 DT Zgodnie z planem - lżejszy dół. Ćwiczenia też zgodnie z planem (jak nie ja), gorzej, że zaplanowana progresja w goblecie poszła w las... Więc było tak: GM 3x8/25kg + kilka nadprogramowych bo miałam kibiców:) Goblet szeroko - miało być 3x12/18kg - wyszły dziwne rzeczy; 18kg jest za ciężko żeby w miarę nisko schodzić - bo jednej serii [...]