...
Napisał(a)
tak się dziwnie składa ,że zdecydowanie popieram tego inteligentnego człowieka ,którego tak wszyscy próbujecie zgasić.Boruta...przed chwilą widziałam Twoją walkę...Godne pożałowania-wyglądało to tak nieporadnie...jakbyś próbował wydymać(za przeproszeniem)swojego przeciwnika.Wybacz ,ale znam gości któży by Cię rozłożyli w 3 sekundy a finał był by taki ,że znalazłbyś się w szpitalu.
...
Napisał(a)
Pokaz anonimie co sam potrafisz. co? Odwagi nie starcza? Do nieukrywania swojej tozsamosci tez?
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
...
Napisał(a)
Jakryc...Boruta...My naprawde sie nie zrozumielismy. Ja nie mam zamiaru walczyc ani z Boruta ani z zadnymi bokserami czy zapasnikami. Chodzilo mi o wyzszosc jednej techniki nad druga. A takowej nie ma...zapasnik zabije boksera w parterze podobnie pewnie jak dobry zawodnik bjj ale zaden z nich nie jest przygotowany na uderzenie o wadze kilkuset kilogramow na szczeke a bokserzy sa do tego przyzwyczajeni.
Dlaczego...? Bo otrzymuja ich setki a zapasnicy ani bjj-otowcy nie.To samo z duszeniami czy trzymaniem...Boruta sprobuj zadusic klienta ktory np. tyl barkow robi 40 kg sztangielkami...Rozerwie kazde duszenie a Ty bedziesz zastanawial sie co sie stalo. Zaloz dzwignie na lokiec klientowi ktory biceps robi np. 100 kg. sztanga...Podniesie Cie razem z Twoja dzwignia i co wtedy zrobisz? To forum nie jest po to by sie obrazac ale by wymieniac poglady a wy z okazji nie zrozumienia zaczynacie obrazac innych(nie Ty Jakryc tylko Boruta) i nadal twierdze ze walki ufc sa ustawione. A to ze komus zlamali reke czy nos..>? Wypadek przy pracy...Kierowcy rajdowi pala sie w swoich samochodach a kulturysci padaja z okazji odwodnienia...do policjantow strzelaja a nurkowie sie topia:) Mi chodzilo tylko o udowodnienie wam ze nie ma czegos takiego jak system nad systemy...bjj ma tez swoje wady a jego mistrzowie nie sa niepokonani:)
Pozdrawiam
-----------------
[email protected]
Dlaczego...? Bo otrzymuja ich setki a zapasnicy ani bjj-otowcy nie.To samo z duszeniami czy trzymaniem...Boruta sprobuj zadusic klienta ktory np. tyl barkow robi 40 kg sztangielkami...Rozerwie kazde duszenie a Ty bedziesz zastanawial sie co sie stalo. Zaloz dzwignie na lokiec klientowi ktory biceps robi np. 100 kg. sztanga...Podniesie Cie razem z Twoja dzwignia i co wtedy zrobisz? To forum nie jest po to by sie obrazac ale by wymieniac poglady a wy z okazji nie zrozumienia zaczynacie obrazac innych(nie Ty Jakryc tylko Boruta) i nadal twierdze ze walki ufc sa ustawione. A to ze komus zlamali reke czy nos..>? Wypadek przy pracy...Kierowcy rajdowi pala sie w swoich samochodach a kulturysci padaja z okazji odwodnienia...do policjantow strzelaja a nurkowie sie topia:) Mi chodzilo tylko o udowodnienie wam ze nie ma czegos takiego jak system nad systemy...bjj ma tez swoje wady a jego mistrzowie nie sa niepokonani:)
Pozdrawiam
-----------------
[email protected]
Pozdrawiam
-----------------
http://metropolis.x3m.pl
...
Napisał(a)
Boruta co do anonimowosci przeczytaj sobie w profilu a bedziesz mial jakies pojecie. Jestem Kobieta i wydaje mi sie ze jednak nie masz racji.
...
Napisał(a)
Nerida. Trzeba bylo wczesniej tem profil wypelnic, kiedy pisalem te slowa to jescze go nie bylo. A tak w ogole to pamietam pewna Neride z grupy usenetowe Star Wars. Czy to aby nie Ty?
Uwazasz ze w czym nie mam racji? Ze nie podoba mi sie ze ktos kto tylko gada obraza ludzi ktorych osobiscie znam i wiem ze sa uczciwi? Podobaloby Ci sie jakby jakis oszolom zaczal wygadywac ze np Twoi znajomi sa oszustami? Czy w tym ze uwazam ze technika wiecej znaczy od brutalnej sily? To proponuje obejrzyj sobie dziesiatki walk Vale Tudo gdzie mali i chudziutcy zawodnicy jak Royce Gracie pokonuja nakoksowanych herkulesow. Co zas sie tyczy mojej walki. No coz w porownaniu do swiatowej czolowki jestem cieniutki jak barszcz. Jesli jednak uwazasz ze znasz "gości któży by mnie rozłożyli w 3 sekundy" to chetnie sie z nimi spotkam i zobaczymy kto skonczy w szpitalu. Ja sie konfrontacji nie obawiam.
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Uwazasz ze w czym nie mam racji? Ze nie podoba mi sie ze ktos kto tylko gada obraza ludzi ktorych osobiscie znam i wiem ze sa uczciwi? Podobaloby Ci sie jakby jakis oszolom zaczal wygadywac ze np Twoi znajomi sa oszustami? Czy w tym ze uwazam ze technika wiecej znaczy od brutalnej sily? To proponuje obejrzyj sobie dziesiatki walk Vale Tudo gdzie mali i chudziutcy zawodnicy jak Royce Gracie pokonuja nakoksowanych herkulesow. Co zas sie tyczy mojej walki. No coz w porownaniu do swiatowej czolowki jestem cieniutki jak barszcz. Jesli jednak uwazasz ze znasz "gości któży by mnie rozłożyli w 3 sekundy" to chetnie sie z nimi spotkam i zobaczymy kto skonczy w szpitalu. Ja sie konfrontacji nie obawiam.
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
...
Napisał(a)
Nessip. Obejrzyj sobie pare turniejow to zobaczysz jak sie udawalo bokserom trafiac na szczeke. Dzwignie zalozyc to zaden problem bez wzgledu na to ile nie wyciskasz. Bo do dzwigni uzywa sie techniki. Tym bardziej z duszeniem. Nacisk na tetnice szyjne powali kazdego. Dusilem i dzwigniowalem juz takich. Innych to Ty obrazasz. Obrazasz wojownikow samemu bedac nikim. Szczekac kazdy piesek potrafi. Zeby twierdzic ze UFC jest ustawiane trzeba byc idiota nie majacym pojecia o walce. Bajki o swoich 200 walkach to mozesz kolegom opowiadac ale nie mi. Nie masz ani honoru ani odwagi, ani muzgu czlowieku.
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
...
Napisał(a)
Mozg...Pisze sie przez Ó. wojownicy?:) HEH. No comments. Sleep well and God bless U. Ja ide spac i nie dyskutuje juz z Toba wiecej. Bye.
Pozdrawiam
-----------------
[email protected]
Zmieniony przez - nessip w dniu 2001-08-20 00:56:15
Pozdrawiam
-----------------
[email protected]
Zmieniony przez - nessip w dniu 2001-08-20 00:56:15
Pozdrawiam
-----------------
http://metropolis.x3m.pl
...
Napisał(a)
"Wejdz do klatki albo sie zamknij"
Rorion Gracie
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Rorion Gracie
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
...
Napisał(a)
nerida, ja zazwyczaj walcze z zawodnikami ciezszymi o ok. 20-40 kg. i zazwyczaj wygrywam przez duszenie....dobrego duszenia nie rozerwiesz.
...
Napisał(a)
Bardzo ciekawe :)
nessip, powiedz mi jedno: czy Twoje doświadczenia z "ulicy" obejmowały ochotników wiedzących o co chodzi w walce czy raczej osiłków dufających w swoją siłę?
Nie chodzi mi o negowanie Twoich doświadczeń, tylko o usciślenie formy potyczek, które stoczyłeś-wygrałeś.
Powiem Ci, że obejrzawszy pierwszy raz walki z VT też nie mogłem uwierzyć, np. w zwycięstwo R.G. nad judoką (zapomiałem nazwiska, ale facet był... duży:) poprzez duszenie połami kimona. Legła też w gruzach moja wiara w karate; sławny karateka dostaje bęcki od boksera!
A co do uderzeń "kilku tonowych" to chodzi chyba w tym wszystkim o to, żeby NIE dać się trafić, a nie zbierać po gębie wykazując "nadludzką" wytrzymałość na ciosy. I tak jest w każdym stylu: UNIKI! Jeśli startuje do mnie koleś ważący 110 kg (180 cm wzrostu) o wyglądzie trzydrzwiowej szafy to pewnym jest, że gdy mnie trafi w szczękę to spłynę. Dlatego staram się, żeby mnie NIE trafił.
Pozdrowienia
nessip, powiedz mi jedno: czy Twoje doświadczenia z "ulicy" obejmowały ochotników wiedzących o co chodzi w walce czy raczej osiłków dufających w swoją siłę?
Nie chodzi mi o negowanie Twoich doświadczeń, tylko o usciślenie formy potyczek, które stoczyłeś-wygrałeś.
Powiem Ci, że obejrzawszy pierwszy raz walki z VT też nie mogłem uwierzyć, np. w zwycięstwo R.G. nad judoką (zapomiałem nazwiska, ale facet był... duży:) poprzez duszenie połami kimona. Legła też w gruzach moja wiara w karate; sławny karateka dostaje bęcki od boksera!
A co do uderzeń "kilku tonowych" to chodzi chyba w tym wszystkim o to, żeby NIE dać się trafić, a nie zbierać po gębie wykazując "nadludzką" wytrzymałość na ciosy. I tak jest w każdym stylu: UNIKI! Jeśli startuje do mnie koleś ważący 110 kg (180 cm wzrostu) o wyglądzie trzydrzwiowej szafy to pewnym jest, że gdy mnie trafi w szczękę to spłynę. Dlatego staram się, żeby mnie NIE trafił.
Pozdrowienia
Poprzedni temat
Zlot forum Sztuki Walki
Następny temat
Pokonać ból
Polecane artykuły