Kiedy jednostka mierna moralnie traci grunt pod nogami stara sie wybielic siebie i przedstawic swojego oponenta w jak najgorszym swietle. Ona jest moralnie czysta, nieskalana, etycznie krysztalowa. Mimo ze przed chwila rzuvcala kalumnie na dziesiatki ludzi lepszych od siebie, cieszacych sie szacunkiem w calym swiecie.
Taka jednostka stara sie wykorzystac na swoja korzysc pewien steoretyp na temat sztuk walki jaki pokutuje we wspolczesnym swiecie. Steoretyp ktory stworzono ongis by zachowac rownowage, a ktory wykoslawil sie gdy tej rownowagi zabraklo. Gdy w miejsce ludzi laczacych mordercza skutecznosc z honorem weszli metni filozofowie i pseudomistycy. Steoretyp ktory zrobil kariere w swiecie politycznej poprawnosci.
Tak Karate Kid przemawia do mialkich rozumkow. Najlatwiej jest wmawiac ze tchorzliwa miernota bez honoru obrazajaca innych i nie majaca zadnych argumentow to uduchowiony humanista, a czlowiek ktory broni honoru oczernionych, ktory uzywa argumentow i dowodow to zbir, lotr i kanalia, najpewniej bandyta.
Tylko ze fikcja to nie zycie a medialne teksciki nie prawdy. Walka jest walka. Kto sie nia zajmuje ten jest gotow do konfrontacji albowiem to ona jest istota walki. Na wojowniku ciazy obowiazek walki w imie honoru i prawdy, w interesie innych ludzi. Albowiem trzeba im dac do samoobrony najlepsza mozliwa bron. I robia ludzie honoru, wojownicy, mistrzowie. To na swoj maly, skromny sposob staramy sie robic w Polsce. I krzykliwi demagodzy szermujacy obludnymi haslami nic tu nie zmienia. Jdyne co osiagna to to ze pocwicza sobie klamstwa przed polityczna kariera. Bo swoimi klamstwami i obluda moga co najwyzej dochrapac sie stolka w polityce. Co zapewne bardzo ich ucieszy, o ile pewnego pieknego dnia spoleczenstwo nie powie dosc i nie wywiesza ich na latarniach.
Ale poki co bawcie sie dobrze spadkobiercy Goebelsa i Urbana. W sztukach walki juz przegraliscie. Przegraliscie 11 pazdziernika 1993 roku.W momencie kiedy Royce Gracie wszedl do klatki. Reszta jest historia.
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM,
BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA