przeciez ogolnie wiadomo jest ze po jakims czasie kreatyna przestaje dzialac w organizmie a na forum spotkalem sie z opiniami od osob ktore stosuja stala suplementacje kretka. O co tu chodzi, czy to jestdobra metoda? i podejrzewam ze jesli tak to stosuje sie mniejsze dawki niz np w cyklu 4 tygodniowym...i czy stosuje sie do tego mono czy np jablczan czy kre alkalyn?
z gory dzieki za odpowiedzi