mam wrazenie ze status bylego amfetaminowca ma wielkie znaczenie w doborze odpowiedniego spalacza wiec prosze o wypowiedzi jedynie znawcow. bycie totalnym idiota - ok 2 lat. czysty ostatnie 4.
wczesniejsze doswiadczenia ze spalaczami:
1. tse dawno dawno temu
2. thyrotherm - zle samopoczucie. wyrzucilem po kilku dawkach (nic z efka nie wchodzi w gre!)
3. scorch - dosc dlugo
4. animal pak
5. amp2
scorch na poczatku dzialal niezle. po jakims czasie dawki rzedu 8 dziennie i tez slabo trzepal. z animala zadowolony nie bylem. amp2 wcinam chyba tylko profilaktycznie.
staz ok 2 lat. ostatni rok - masowka 'z glowa'. dieta trzymana w miare, nieliczona, na wyczucie. glownie - wolowina, cyc, jajka, ryby (najczesciej puszki na szybko), twarog, odzywki bialkowe (na poczatku ostrowia, od dawna tylko matrix), ser zolty, oliwa z oliwek, tran, orzechy, o3, owsiane, ryz bialy/brazowy, troche weglowodanowego syfu typu kanapki w barze na wydziale, slodycze, makaron jak akurat byl etc jak to na masie. ostatnio goliath bezposrednio po treningu. syf postaram sie ograniczac.
trening - srednio 3 razy w tygodniu. fbw, skupianie sie przede wszystkim na cwiczeniach podstawowych. kiedys zapisywalem wyniki, od dawna tego nie praktykuje. nie cwicze brzucha i nie wykonuje aerobow bo mi sie nie chce. ciezary powazne, trening koncze w mokrych gaciach.
doswiadczenia z suplami: mono, jablko, shock. przedtreningowo - v12, storm. tanie shity na stawy. to tak z grubsza.
co do wycinki. zamierzam wprowadzic hiit w dni nietreningowe (srednio 2), cos ala hiit w treningowe - aeroby na np rowerku stacjonarnym ze zmiennym tempem. moze z raz, dwa razy w tygodniu skusze sie na basen, zobaczymy! dieta - sprostowac, ale tez bez przeliczania. 5-6 posilkow, ok 2500kcal, cos typu low carb ale bez przesady. na oko ze 150g ww (w silowniowe pewnie wiecej, w niesilowniowe mniej).
co do samego spalacza. pewnie minie troche zanim go wprowadze. mam jeszcze koncowke amp2. co byscie doradzili? nie bralem nic z johimbina, nie wiem czy warto sprobowac?
uwagi! nie moge lykac nic co mi sciemni umysl:p dolacze tez jablko albo oratan, bcaa. wycinke ocenialbym na podstawowa tzn nie zadne koncowki. wiek 24 lata, waga z 90kg, wzrost 182. nie wklejam zdjecia, ale wydaje mi sie ze nie jest tak strasznie zle. zbliza sie lato wiec wiadomo o co loto.. :)
Zmieniony przez - donalt w dniu 2009-02-13 23:52:04
wczesniejsze doswiadczenia ze spalaczami:
1. tse dawno dawno temu
2. thyrotherm - zle samopoczucie. wyrzucilem po kilku dawkach (nic z efka nie wchodzi w gre!)
3. scorch - dosc dlugo
4. animal pak
5. amp2
scorch na poczatku dzialal niezle. po jakims czasie dawki rzedu 8 dziennie i tez slabo trzepal. z animala zadowolony nie bylem. amp2 wcinam chyba tylko profilaktycznie.
staz ok 2 lat. ostatni rok - masowka 'z glowa'. dieta trzymana w miare, nieliczona, na wyczucie. glownie - wolowina, cyc, jajka, ryby (najczesciej puszki na szybko), twarog, odzywki bialkowe (na poczatku ostrowia, od dawna tylko matrix), ser zolty, oliwa z oliwek, tran, orzechy, o3, owsiane, ryz bialy/brazowy, troche weglowodanowego syfu typu kanapki w barze na wydziale, slodycze, makaron jak akurat byl etc jak to na masie. ostatnio goliath bezposrednio po treningu. syf postaram sie ograniczac.
trening - srednio 3 razy w tygodniu. fbw, skupianie sie przede wszystkim na cwiczeniach podstawowych. kiedys zapisywalem wyniki, od dawna tego nie praktykuje. nie cwicze brzucha i nie wykonuje aerobow bo mi sie nie chce. ciezary powazne, trening koncze w mokrych gaciach.
doswiadczenia z suplami: mono, jablko, shock. przedtreningowo - v12, storm. tanie shity na stawy. to tak z grubsza.
co do wycinki. zamierzam wprowadzic hiit w dni nietreningowe (srednio 2), cos ala hiit w treningowe - aeroby na np rowerku stacjonarnym ze zmiennym tempem. moze z raz, dwa razy w tygodniu skusze sie na basen, zobaczymy! dieta - sprostowac, ale tez bez przeliczania. 5-6 posilkow, ok 2500kcal, cos typu low carb ale bez przesady. na oko ze 150g ww (w silowniowe pewnie wiecej, w niesilowniowe mniej).
co do samego spalacza. pewnie minie troche zanim go wprowadze. mam jeszcze koncowke amp2. co byscie doradzili? nie bralem nic z johimbina, nie wiem czy warto sprobowac?
uwagi! nie moge lykac nic co mi sciemni umysl:p dolacze tez jablko albo oratan, bcaa. wycinke ocenialbym na podstawowa tzn nie zadne koncowki. wiek 24 lata, waga z 90kg, wzrost 182. nie wklejam zdjecia, ale wydaje mi sie ze nie jest tak strasznie zle. zbliza sie lato wiec wiadomo o co loto.. :)
Zmieniony przez - donalt w dniu 2009-02-13 23:52:04