pro longatum ile to ile ??:] dawkowanei

mam zamiar dawkowac tak 40-50 g podczas jedenj porcji ile to ejst czy 3 złyzki stołowe ( czubate ) wystarczą ?? ;]

ja tam nie mam problemu, zarabiam od młodego, teraz pilnie studiuję i nie ma zaczepek...Ale generalnie starszym przechodzi, bo po pewnym czasie widzą, że te bajersuple stanowią jedynie ułamek tego, co zbudowaliśmy na siłce, diecie i prowadzeniu zdrowego trybu życia. Nie można się czaić i kłamać, bo to wydaje się podejrzane (i prawidłowo...) i może prowadzić do różnych domysłów...Do mamuśki na luzie z uśmiechem, że gainer to taki kurczaczek z kaszą gryczaną i już!

3 lyzki stolowe to bedzie ~30g. Olej lyzke, w pudelku masz miarke a na opakowaniu pisze ile miarek to porcja.

stolowa czubata to ~10g? chyba, nie kiedys juz o tym bylo ..sam mierzylem (zalezy tez od lyzki...bo to tez roznie wyglada) ale czubata stolowa to na pewno wiecej niz 10g, skoro do herbaty z czubkiem ma ~5g

3 stolowe :] ehhe ta mairka bede mierzył stara przekre zauwazy a tak wkreciłem ja ze wymiesząłem kakao z mlekiem w proszku i problem z głowy polecam ten wkręt innym :P

Białko to nie koks wiec z czym sie kryjesz.Pozdro

lol
białko to nie koks serio ?? a juz myślałęm :P csee moim starym nie wytłumaczysz wszystko co ejst zwiazane z suplmenetacja jest według nich złe , zreszta troche w tym prawdy moze białko nie jest szkodilwe
az tak strasznie
ale wiesz wątroba dostaje troche a organizm przyzwyczaja sie do gotowego białka wiec biłak tez nie mozna brac dosc często przynajmniej nie powinno sie :P

Wszystko szkodzi w nadmiarze, ale nie bazujesz tylko na białku zakupionym w "odżywkolandi".To jest jedynie uzupełniacz braków białka jakiego nie jesteś w stanie badz ci sie nie che dostarczyć z normalnego żarcia.

"ale wiesz wątroba dostaje troche a organizm przyzwyczaja sie do gotowego białka wiec biłak tez nie mozna brac dosc często przynajmniej nie powinno sie :P"


to stwierdzenie pozostawie bez komentarza.

no bez kitu z tymi rodzicami mam tak samo i wlasnie nie wiem jak im to wytłumaczyc głupia sprawa

bylo juz o rodzicach sporo tematow...uzyjcie troche wyszukiwarki...to nie boli,. moze wam cos pomoze . bylo kilka cikeawych postow

hasla w stylu lepsze to niz dragi czy picie pod blokiem tez nic nie daja
wiem bo sam kiedys mialem tak z rodzicami-zwlaszcza mama
potem sie wkurzylem i zaczalem zamawiac paczki do domu i jak listonosz przynosil to najpierw byla jazda ale po 2-3 razach sie juz przyzwyczaila i mam spokoj
tato to zawsze-o znowu koks kupiles, ale pucha wielka to Cie po tym roz***ie na maxa
wedlug mnie to najlepszy sposob na rodzicow