Ile dokładać co seria?

Mam pytanie mianowicie jeśli wyciskanie sztangi na ławce płasko zaczynam od 50 kg 12 razy to czy następne 10 razy ile mam dołożyć? Zawsze dokładałem po 1 kg na jedną stronę czyli wtedy 52 kg czy dobrze robiłem? Czy np. 5 kg dokładać? Mój cel to masa.

Witam, zmieniłem plan georga, oceń: starałem się wszystko robić tak jak mówiłeś.

I sesja- A
II sesja- B
III sesja- A
Tygodnie nieparzyste:
I sesja- B
II sesja- A
III sesja- B
A
Klatka piersiowa:
- Wyciskanie sztangi na skosie 3s 12/10/10
Barki:
- Wyciskanie sztangi zza głowy 2s 10/10
Tricepsy:
- Pompki na opierając się na ławce, nogi na krześle 2s (max np. 20)
Plecy:
- Martwy ciąg 2s 10/10
- Nie posiadam drążka? 2s
Nogi:
- Prostowanie nóg w siadzie 2s 12/10
- Uginanie nóg w leżeniu 2s 10/10
Bicepsy:
- Uginanie ramion ze sztanga 2s 10/8

B
Klatka piersiowa:
- Wyciskanie sztangi płasko 3s 12/10/8 (progresja)
Barki:
- Military press 2s 10/10
Tricepsy:
- Czy mógłby być francuz? Jeśli nie to ok, bo posiadam i tak wyciąg. Tylko lubię francuza i dobrze się w nim czuje. Albo to i to? 2s 12/12
Plecy:
- Wiosłowanie sztanga 2s 10/10
- Unoszenie z opadu 2s 10/10
Nogi:
- Przysiady ze sztanga 2s 12/10
- Uginanie nóg w leżeniu 2s 10/10
Bicepsy:
- Uginanie ramion ze sztangielkami w chwycie młotkowym 2s 10/10
- Myślę również o modlitewniku 2s 10/10

Niestety nie posiadam drążka i też nie mam warunków żeby go gdzieś zamontować. Posiadam wyciąg jeśli to coś zmieni. Co do powtórzeń to szczerze mówiąc nie wiedziałem jak je dać ale dałem jak mi sumienie mówiło. Proszę o ocenę i poprawkę.

Zmieniony przez - buka111 w dniu 2011-02-08 14:52:53

Zmieniony przez - buka111 w dniu 2011-02-08 14:57:35

Dokładaj tyle, żebyś czuł że ciężko idzie, ale znowu nie tyle, żeby nie skończyć serii. 2 kg za mało, czujesz wogóle jakąś różnicę między 50 a 52?

No właśnie niby nie ale potem np. ciężko mi zrobić ale wydaję mi się, że to ze zmęczenia (z tego machania) faktycznie 2kg to chyba mało, ale 4 kg to chyba już sporo? Niestety nie mam np. 0.5 kg więc nie mam jak dokładać co 5 kg. Tylko wtedy będę musiał pewnie zacząć od 40 kg.

Tutaj nie ma utartego schematu, musisz wyczuć ciężar, czuć że mięsień pracuje, stawia duży opór. Popróbuj różnych kombinacji.

Ok, ale w innych co 2 kg np. francuz albo na bica wyciskanie na stojąco tam co 2 kg to mi wystarcza.

Ehh uginanie ramion to nie martwy ciąg ani wyciskanie leżąc, w większych partiach masz większy zapas siły, to chyba logiczne

No tak, dzięki;)

buka111

znowu jestes zakrecony?

tylko nie mow,ze caly czas meczysz ta nieszczesna piramide?

czytasz to,co ci podsuwam,czy masz to w dupie?
chyba tak,bo znowu proste rzeczy cie przerastaja.

dla przypomnienia:

https://www.sfd.pl/progresja-t460928-s2.html 

No witaj traktor71 tak czytam, tylko jestem tak głupi, że nie potrafię odejść od tej piramidy, jakoś ona najbardziej mi pasuję sam nie wiem czemu ALE wiem, że masz rację tylko przepatrywałem inne gotowce i tam często była piramida. Myślę, czy by nie zapłacić i może mieć trenera który zrobi rozpiskę? Wiesz mi po prostu ciężko uwierzyć, że te twoje ćwiczenia mi coś dadzą, a nie chce machać pół roku i nie mieć efektów bo się załamię. Pozdrawiam.

Ok traktor71 wszystko teraz przeczytałem z tego linku. Tylko moim zdaniem kiedyś w końcu się zatrzymam i nawet nie osiągnę tej widełki bo jeśli będę zwiększał co 1kg tygodniowo czyli np. 1 tydz. zaczynam od 50 kg a w 2 tyg. od 52 kg? Dobrze to zrozumiałem? Tzn, że po 4 tygodniach będę zaczynał od 60 kg? Nie wierzę w to.

Dobra doczytałem jeszcze inne posty pod tym. Teraz rozumiem;) Ale sam piszesz tam o piramidce więc co w tym złego?

Zmieniony przez - buka111 w dniu 2011-02-07 18:59:23

Zmieniony przez - buka111 w dniu 2011-02-07 19:02:46

buka111

calkiem prawdopodobne jest to,ze wlasnie zmiana w sposobie wykonywania serii moglaby ci pomoc.
oczywiscie nie tylko,bo musisz zmienic cala swoja koncepcje pojmowania treningu.

przeczytaj jeszcze raz swoje tematy.
problem jest jeden i nawet juz inni ci to sygnalizowali....ale TY zawsze musisz byc madrzejszy.

https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=6699&kogo=351281&strona=1

"Wiesz mi po prostu ciężko uwierzyć, że te twoje ćwiczenia mi coś dadzą, a nie chce machać pół roku i nie mieć efektów bo się załamię. "

nie chcesz machac?
a co zrobiles przez ostatni rok? (tak przynajmniej podales)

jeszcze raz powtorze:
skup sie na garstce glownych cwiczen-ciezkich,zlozonych-zwlaszcza na nogi i plecy.
pracuj nad technika i dbaj o powolny,systematyczny wzrost obciazen,a przynajmniej od strony TRENINGU wszystko bedzie ok.
tak naprawde twoim wielkim problemem jest ZARCIE,a nie wynajdywanie setnej odmiany jakiegos planu.

pozdrawiam.

za bardzo komplikujesz sobie zycie.


metoda "bodybuilding",czyli ta w ktorej wykonujemy pare serii na ciezarze roboczym ma jeszcze ta przewage,ze dluzej musisz pracowac na danym ciezarze,nim bedziesz mogl zwiekszyc ciezar.
nawet widelki moglyby byc wieksze,np.8-12 .
spokojnie,powoli do przodu.
a nie sprawdzac maxy co trening,a pozniej sie dziwic,ze wyciskanie slabo.

Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2011-02-07 20:58:09

Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2011-02-07 21:00:13

No dzięki traktor widzę, że chcesz mi pomóc za co Ci jestem wdzięczny. Dlatego proszę Cię czy mógłbyś mi podać swoje gg albo email bo mam do cb parę pytań a nie chce zaśmiecać forum. Teraz będę słuchał twoich porad tylko mam jeszcze parę pytań i myślę, że potem wszystko będzie dobrze i w końcu zacznę porządnie ćwiczyć. Bardzo proszę. Oczywiście po wszystkim napewno przyznam Ci soga za tą pomoc.

I jednak zrobię ten FBW;) Prosiłbym, żebyś mi w tym pomógł, spróbuje coś ułożyć.

Zmieniony przez - buka111 w dniu 2011-02-07 22:48:54