Jak sie zachowac?

cracu nie robi sie z kokainy tylko crack jest pochodnazwiazku chemicznego koki. Amfetemine sie pali jak ktos lubi ale nie wiem po co, a metamfetamina jest tylko do palenia...

DJ SPIN THAT SHIT!!!

mogles im przy******lic ta cegla ,temu co usiadl obok ciebie , tylko mocno, nastepnie skok na drugiego i duszenie - przynajmniej ja bym tak zrobil ale kazdy przeciez jest inny

Jujitsu: the art of self-protection
Judo: the art of self-perfection
_SFD JUJITSU TEAM_

Poprzez doswiadczenie sie czlowiek uczy a jakby kto sie zachowal w konkretnej sytuacji wie dopiero jak sie w takiej znajdzie. Przynajmniej jakby sie na ciebie rzucili powinienes dac sobie rade a tak to dobrze sie skonczylo nic ci sie nie stalo im tez nie. Jezeli bys ich uszkodzil dochodzi ewentualna przeprawa z policja. Za uszkodzenie ciala trwajace powyzej 7 dni juz mozna siedziec. Coz w sumie happy end jedyne co boli to duma.

Jak oni by go zaatakowali pierwsi to by chyba byla obrona konieczna, i jezi to by bylo w pociagu to napewno znalezli by sie swiadkowie ktorzy by to potwierdzili. Swoja drogo po rok trenowania bjj raczej nie powinienes sie obawiac (chyba zde chodziles na trening raz w miesiacu).

"RUTKOWSKI PATROL"

Weź mój przykład, moją głowę zdobią szramy. Dzięki temu w moim życiu zaszły zmiany

"Każda zbrodnia powinna zostać wykryta a jej sprawca ukarany"

Jezeli by sie przyznal, ze cos trenuje to to jest na rowni z uzywaniem niebezpiecznego narzedzia typu noz, kij basebolowy, itp. Kwestia jak bardzo by ich uszkodzil a w takich przypadkach dochodzi adrenalina i mozesz przekroczyc granice obrony koniecznej a jak cos trenujesz to prawdopodobienstwo, ze tak to osadzi policja jest bardzo duze. A co z tego wynika po ewentualnych nokautach trzeba wiac a ewentualna pomoc dla napastnika wzywac z dosyc duzego oddalenia od miejsca bojki. Niestey takie mamy gowniane prawo w Polsce i trzeba je uwzgledniac podczas bojek bo nieznajomosc prawa szkodzi.

Miałem kiedyś podobną sytuację z 3 spalonymi drechami na trasie Tarnów - Kraków w osobowym. Siedziałem sobie rozwalony na fotelu, czytałem gazetę i słuchałem walkmana. Jeden usiadł na przeciwko mnie, dwaj pozostali stali. Zapytali "za kim jestem", "skąd jestem" itp. Po czym poprosili żebym poszedł z nimi do przedziału dla palaczy ( tam są tylko małe ławki wokól, nie ma zwykłych siedzeń, jak w innych przedziałach). Rozejrzałem się po wagonie i stwierdziłem że chyba tam pójdę, bo zanosi się na jkiś rękoczyn, a w moim wagonie tylko jakiś dziadek i babcia, którzy gapili się w okno w nadziei, że ich nie skroją. Gdy wlazłem do wagonu dla palących zatrzasnęli za mną drzwi i już myślałem że poleje się krew ( byłem gotowy na wszystko - adrenalina się we mnie gotowała ). Najbardziej elokwentny dres ( ten co usiadł najpierw koło mnie i zaczął wypytywać ), zadał mi jeszcze pare pytań na które odpowiedziałem mu patrząc się chamsko prosto w oczy i ... gośc nagle wymiękł i zaczął się jąkać... Pozostała dwójka nie odezwała się ani słowem... Nie wiem czy wyglądałem wtedy jak jakiś psycho-killer ( jestem z twarzy trochę podobny do M.Bernardo i też golę łeb na łyso, ale mam tylko 178 wzrostu przy wadze ok82 kg. ) Ale sam byłem w szoku że kolesie zmiękli a było ich trzech. Dorzuciłem coś jeszcze, żeby uważali lepiej na siebie na os Tysiąclecia ( powiedzieli mi że jadą tam do kogoś po jaranie - a ja mieszkam na osiedlu obok ). Odwróciłem się i wyszedłem z powrotem do swojego wagonu. Dyplomacja???


You are not a warrior, You are Beginner!!

"Swoja drogo po rok trenowania bjj raczej nie powinienes sie obawiac (chyba zde chodziles na trening raz w miesiacu)."
Tak dla twojej wiadomości Kravat chodzę na treningi tak często jak tylko się da, jakby się na mnie pierwsi rzucili to bym musiał cos zrobić może i bym dal sobie z nimi rade bo nie miał bym innego wyjścia ale dopóki mnie nie ruszali to wolałem nie ryzykować np. kosy albo czego innego

Spoko, wiem ze sa rozne przypadki ale zaufaj mi ze nikt ci tu tak naprawde nie pomoze. W takich sytuacjach mozesz liczyc tylko na siebie. Ja nie wiem ile trenujesz ale jezeli wogule cos robisz to jest plus dla ciebie. Najlpiej wogule sie z nikim nie zmarowac, poniewaz bija sie tylko wiesniaki, ktorzy z jakiegos powodu chca cos udowodnic. A tak wogule jak chcesz to napisz na gg to przedstawie ci moje zdanie na ten temat .

"RUTKOWSKI PATROL"

Weź mój przykład, moją głowę zdobią szramy. Dzięki temu w moim życiu zaszły zmiany

"Każda zbrodnia powinna zostać wykryta a jej sprawca ukarany"

Jak usiadziesz w bardziej zaludnionym przedziale to raczej cie omina.