...
Napisał(a)
Hmmmm czyli wszystkie wskazówki by jeść co 2-3 godziny, 5-6 posiłków dziennie są głównie po to by ułatwić nam przetrwanie diety z psychologicznego punktu widzenia??kluczem do dobrego metabolizmy są stałe pory? dobrze rozumuję?
...
Napisał(a)
A ja jem 1700-1800 kcal w 3 posiłkach, i uważam że to wcale nie takie trudne - łyżka oliwy tu, garść orzechów tam i już jest i do tego jem do syta a nie chodzę ciągle niedojedzona myśląc co by tu jeszcze wciągnąć. Może mam mega rozciągnięty żołądek, ale mnie tak łatwiej.
Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-09 12:00:31
Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-09 12:00:31
...
Napisał(a)
I spoko, mnie te 5-6 posiłków pasuje, bo nie chodzę głodna, a tak po 4-5 godzinach jak dorwałam się do michy to nie odeszłam puki nie padłam ale skoro nasze kochane specjalistki mówią, że nie ma to jednak znaczenia to git cenna informacja dla wielu....po jakby nie było wszędzie są sugestie by było 5-6 posiłków...
...
Napisał(a)
Bo to faktycznie działa na psychikę, że za 2-3 godziny znów zjesz ale ja znając siebie jadłabym wówczas więcej. Co kto lubi :)
Dobra, więc dziś zjadłam:
śniadanie jak wczoraj tylko z orzechami ziemnymi bez soli
obiad: zupa - danie z 250g miesa mielonego z fasola czerwona, kukurydza, cebula, pieczarkami i pomidorami z jajkiem
kolacja: 350g serka president z rzodkiewka, lyzka oliwy, marchewka
Plan jutrzejszy:
śniadanie: omlet z 5 lyzek owsianych 2 jaj i 2 bialek z serkiem homo i jabłkiem i dżemem - eksperyment z czasów dukana
obiad: burgery z chudej wołowiny (200g wołowiny, jajko, otręby przyprawy), 60g brązowego ryżu, surówka z marchewki z jogurtem
kolacja: kostka 250g chudego twarogu z łyżką oliwy plus warzywo.
Zakwasy się zmniejszają, nie mogę tylko stać bo z łydkami jest najgorzej.
Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-09 21:31:52
Dobra, więc dziś zjadłam:
śniadanie jak wczoraj tylko z orzechami ziemnymi bez soli
obiad: zupa - danie z 250g miesa mielonego z fasola czerwona, kukurydza, cebula, pieczarkami i pomidorami z jajkiem
kolacja: 350g serka president z rzodkiewka, lyzka oliwy, marchewka
Plan jutrzejszy:
śniadanie: omlet z 5 lyzek owsianych 2 jaj i 2 bialek z serkiem homo i jabłkiem i dżemem - eksperyment z czasów dukana
obiad: burgery z chudej wołowiny (200g wołowiny, jajko, otręby przyprawy), 60g brązowego ryżu, surówka z marchewki z jogurtem
kolacja: kostka 250g chudego twarogu z łyżką oliwy plus warzywo.
Zakwasy się zmniejszają, nie mogę tylko stać bo z łydkami jest najgorzej.
Zmieniony przez - mavika w dniu 2011-01-09 21:31:52
...
Napisał(a)
Z tym metabolizmem to ronie bywa jest pare chwytow ktore zreszta nie na wszytskich dzialaja, a do tego dochodza sklonnosci osobnicze.
Na pewno najwazniejszym kluczem do dobrego metabolizmu jest, po prostu, jedzenie
Odbierajac go sobie zawsze dajemy sygnal "uwaga nadchodzi czas glodu trzeba wejsc w tryb rezerwowy"
Mavika dasz rade ocenic kalorycznosci i BWT tej diety?
Burgery- powiem ci taka ciekawostke, sprawdzano zawartosc tluszczu po zrobieniu w burgerach klasycznych i chudych i co sie okazalo?
Roznica jest bardzo nieznaczna, burgery tluste traca tluszcz w czasie grilowania, chude wode, za to roznica w smakui cenie - kolosalna
Nie warto kupowac chudego mielonego
Na pewno najwazniejszym kluczem do dobrego metabolizmu jest, po prostu, jedzenie
Odbierajac go sobie zawsze dajemy sygnal "uwaga nadchodzi czas glodu trzeba wejsc w tryb rezerwowy"
Mavika dasz rade ocenic kalorycznosci i BWT tej diety?
Burgery- powiem ci taka ciekawostke, sprawdzano zawartosc tluszczu po zrobieniu w burgerach klasycznych i chudych i co sie okazalo?
Roznica jest bardzo nieznaczna, burgery tluste traca tluszcz w czasie grilowania, chude wode, za to roznica w smakui cenie - kolosalna
Nie warto kupowac chudego mielonego
...
Napisał(a)
Kaloryczność i BTW:
na wczoraj: 131g B, 49 g T, 131g W, 1512 kcal
na dziś: 148g B, 44g T, 154g W, 1620 kcal
Czekam na białko.
Dziś wreszcie ćwiczyło mi się nawet spoko, nawet mimo tego że dostałam "okres" i boli mnie brzuch. W drodze z siłowni nie miałam już wrażenia że się przewrócę :)
Jeśli chodzi o wołowinę, to miałam jeszcze zamrożoną w kawału od mamy, ale dobrze wiedzieć obliques. A jak wtedy liczyć kcal i BTW takich burgerów z tłustej wołowiny?
na wczoraj: 131g B, 49 g T, 131g W, 1512 kcal
na dziś: 148g B, 44g T, 154g W, 1620 kcal
Czekam na białko.
Dziś wreszcie ćwiczyło mi się nawet spoko, nawet mimo tego że dostałam "okres" i boli mnie brzuch. W drodze z siłowni nie miałam już wrażenia że się przewrócę :)
Jeśli chodzi o wołowinę, to miałam jeszcze zamrożoną w kawału od mamy, ale dobrze wiedzieć obliques. A jak wtedy liczyć kcal i BTW takich burgerów z tłustej wołowiny?
...
Napisał(a)
he he tego nie wiemy to ciekawostka generalnie, musimy liczyc jak podaja w koncu zawsze czesc tluszczu sie wytapia. Zawsze trzeba cos zalozyc i na redukcji najlatwiej tluszcz trzymac w ryzach.
Tylko ze cos chyba zle napisalas bo jedzac mielone, orzeszki ziemne, serek president i oliwe to jak mozliwe by bylo tylko 49g tluszczu, a weglowodanow za to tyle nie widze i bialka tez nie za bardzo
tak na oko:
śniadanie: omlet z 5 lyzek owsianych 2 jaj i 2 bialek z serkiem homo i jabłkiem i dżemem - eksperyment z czasów dukana
obiad: burgery z chudej wołowiny (200g wołowiny, jajko, otręby przyprawy), 60g brązowego ryżu, surówka z marchewki z jogurtem
kolacja: kostka 250g chudego twarogu z łyżką oliwy plus warzywo.
bialko:
4x7 -21g
20 (to optymistyczne) x2 40g
22x 2,5 -53g
co daje 114g na dzien dzisiejszy a gdzie reszta bo piszesz 148g
Malutka kalorycznosc masz, mam nadzieje ze masz rotacje i co 3 dzien wracasz do 1800kcal przynajmniej.
Wiesz co jest jeszcze minusem jedzenia tylko 3x dziennie- mala roznorodnosc, podjadaczom latwiej dostarczyc wszytskie skladniki mineralne i witaminy niz jedzacym rzadko, tak patrze na diete i co mi sie rzuca w oczy: monotonnia
Tylko ze cos chyba zle napisalas bo jedzac mielone, orzeszki ziemne, serek president i oliwe to jak mozliwe by bylo tylko 49g tluszczu, a weglowodanow za to tyle nie widze i bialka tez nie za bardzo
tak na oko:
śniadanie: omlet z 5 lyzek owsianych 2 jaj i 2 bialek z serkiem homo i jabłkiem i dżemem - eksperyment z czasów dukana
obiad: burgery z chudej wołowiny (200g wołowiny, jajko, otręby przyprawy), 60g brązowego ryżu, surówka z marchewki z jogurtem
kolacja: kostka 250g chudego twarogu z łyżką oliwy plus warzywo.
bialko:
4x7 -21g
20 (to optymistyczne) x2 40g
22x 2,5 -53g
co daje 114g na dzien dzisiejszy a gdzie reszta bo piszesz 148g
Malutka kalorycznosc masz, mam nadzieje ze masz rotacje i co 3 dzien wracasz do 1800kcal przynajmniej.
Wiesz co jest jeszcze minusem jedzenia tylko 3x dziennie- mala roznorodnosc, podjadaczom latwiej dostarczyc wszytskie skladniki mineralne i witaminy niz jedzacym rzadko, tak patrze na diete i co mi sie rzuca w oczy: monotonnia
...
Napisał(a)
Liczę kalorie i składniki odżywcze wg programu Dziennik Posiłków Vitalmax. Rozumiem że Ty liczysz tylko białko zwierzęce, ja podaję całkowitą ilość jaką wylicza mi program.
Liczysz śniadanie same jajka, a jest tam jeszcze serek i płatki . Mnie wychodzi 30g białka.
Na obiad oprócz wołowiny jest dodatkowe jajo i jogurt. Wychodzi mi 57g białka.
Kolacja +- jak u ciebie.
Co do tłuszczu, to wychodzi Ci więcej niż mnie? Mięso zmieliłam sama i była to sama pierś z kurczaka, orzechów była 1 łyżka a serek ma 4% tłuszczu. Czyli ze śniadania 14g, z obiadu 10g a z kolacji 24g.
Liczysz śniadanie same jajka, a jest tam jeszcze serek i płatki . Mnie wychodzi 30g białka.
Na obiad oprócz wołowiny jest dodatkowe jajo i jogurt. Wychodzi mi 57g białka.
Kolacja +- jak u ciebie.
Co do tłuszczu, to wychodzi Ci więcej niż mnie? Mięso zmieliłam sama i była to sama pierś z kurczaka, orzechów była 1 łyżka a serek ma 4% tłuszczu. Czyli ze śniadania 14g, z obiadu 10g a z kolacji 24g.
...
Napisał(a)
ok, jak masz vitalmaxa to nie dyskutuje, bo wiesz dokladnie, dlatego wole pytac jak laski podaja tak gramy bo absolutnie ciezko jest na oko ocenic.
zwlaszcza jak wchodza dodatki,
zwlaszcza jak wchodza dodatki,
...
Napisał(a)
korzystam z wagi kuchennej (na razie archaicznej ale w planach jest elektroniczna) i strony ilewazy.pl, także myślę że moje wyliczenia są w miarę precyzyjne. Ale mnie wystraszyłaś obliques że znowu coś źle robię...:)
Mój małżonek również postanowił się wziąć za siebie właśnie próbuję ułożyć mu dietę ale to nie takie proste ułożyć jadłospis dla faceta 184cm wzrosyu i prawie 120kg wagi...Wyszło mu prawie 300g białka i nijak nie umiem tego rozłożyć. :)
Mój małżonek również postanowił się wziąć za siebie właśnie próbuję ułożyć mu dietę ale to nie takie proste ułożyć jadłospis dla faceta 184cm wzrosyu i prawie 120kg wagi...Wyszło mu prawie 300g białka i nijak nie umiem tego rozłożyć. :)
Poprzedni temat
wyszczuplenie i wymodelowanie sylwetki
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- ...
- 39
Następny temat
dieta na redukcje do sprawdzenia
Polecane artykuły