Grzebiet i nogi....

Fota praktycznie aktualna. Witam. Byłem rok na tym foum, ale długo nie zaglądałem i zapomniałem hasła. poszukałem trochę w necie itd, ale nie odnalazłem jasnej odp. Więc z róznych przyczyn typu dojazdy, kończenie lekcji, nauka, obowiązki. Wyszło, że jestem zmuszony do robienia treningu grzbiet + nogi. Czy to bardzo złe rozwiązanie? Plecy: Ściaganie drązka, przyciaganie sztangi w opadzie, wiosłowaniem, przyciąganie uchwytu w siadzie(spompowanie, 3x15), prostowniki 4xmax (czyli 12). Nogi: przysiady, ss prostowanie nóg na maszynie+ uginanie na maszynie, wspięcia z sztangą. Dzięki za odp. prosiłbym o szybką odp. Dzieki.

Zmieniony przez - grzbiet93 w dniu 2010-12-06 21:35:48

do dupy po max.. nog nie zrobisz bo ci prostownik zmeczony da sie we znaki i zrobisz polowe tego co mozesz Po focie widze ze troche tluszczyku jest mozna jakas redukcje zrobic:) to grzbiet+ nogi odpada .... jak da rade rob barki+nogi plecy+tric

Ogólnie robię: Klata, Plecy, Barki, łapy. I gdzieś nogi chciałem dodać. Najbardziej pasuję mi z plecami... PODKRESLAM, ŻE PLAN WYGLĄDA TAK Z WZGLEDU NA DOJAZDY. RZADKO JEŻDŻĄ AUTOBUSY I MUSZĘ SIĘ MIEŚCIĆ W CZASIE. Podlewa tłuszczykiem wiem... za parę dobrych miechów redukcja. Czyli to połączenie odpada? nie można tego zmodyfikować jakoś żeby było ok? zależy mi.

Zmieniony przez - grzbiet93 w dniu 2010-12-06 21:52:44

UP

nie
łączy się partie duze z małymi
a plecy i nogi to akurat dwie największe partie

Dzięki za zainteresowanie. Chyba wybiliście mi to połączenie z głowy. :D Jakoś może zdołam ułożyć plan inaczej.