Wuchta - Maj 2011 str. 1 i 49

Co ja tu będę mówił, budzisz we mnie respekt. Sylwetka naprawdę super, jedyne mankamenty to łyda (ale nie będę za bardzo truł o nią dupy bo ja też mam strasznie oporne łydki), no i bebzon. Jakbyś zgubił ten brzuszek i odsłonił chociaż zarys kraty, byłoby naprawdę mega! Stawiasz sobie trochę dziwne cele, mianowicie zbijanie pasa do iluś cm etc. To idiotyzm w moim odczuciu postaw sobie cel, aby uwidocznić mięsień, o to w tym wszystkim chyba chodzi. Nikt przecież na plaży nie krzyknie "ej Wuchta, daj pas zmieżyć"

Zdrowia Ci życzę przede wszystkim, pozdrawiam.
sog

edit. nie wszedł

Zmieniony przez - Nalas w dniu 2010-11-22 03:08:32

chlop jak dab ejszcze ze spora wiedza dzieki za pomoc w ulozeniu treningu efekt jest widoczny i znacznie lepiej sie cwiczy i regeneruje szacunek i hyle czoła

Nalas ;d a jak z pasa mu schodzi to co sie z brzuchem robi? to co on ma z nim zrobic powiedz? zeby go spalic musi go trenowac nie? a jak inaczej pas ma mu zejsc? :D tez patrz na to ze on cwiczy pod sile ;) takze nie kazdy moze robic sile i byc wyrzezbionym ;)

Kawał chłopa z Ciebie. Też mam problem z wagą, a że jesteśmy w podobnym wieku więc wiem jak jest teraz ciężko cokolwiek zgubić - ja zamiast zredukować od wakacji dołożyłem "niechcący" jakieś 8kg...

No to wegli sporo. Ja przy tylu to bym się zalał w ****u. ;d

wuchta a powiedz jakas diete zdradzisz na mase fajna ;p

Kiedyś wspomniał, że chciałby zbić z brzucha. Chodzi mi o to żeby sobie nie wyznaczać np "zbić do 90cm" tylko sugerować się efektem wizualnym To, że Wuchta siłacz to każde dziecko wie

Nalas - dzięki, mój cel to w miarę estetyczny wygląd i chciałbym aby był widoczny brzuch (coś tam się przebija). Jak to zrobić to wiem ale czasami brakuje samozaparcia. Co do łydki. Obecnie nie piłuje jej ciężko bo leczę kolano a jak wyleczę to spróbuję nadrobić, zwłaszcza, że znalazłem na nią patent.
Cm mnie nie interesują

Hutnik - super, że plan działa. Tak trzymać.

swiatas - obecnie to może siła nie jest nr 1. Ogólnie próbuje dobrze wyglądać na stare lata
Brzuch trenuję i z całą pewnością jest dobrze zbudowany tylko pod pewną warstwą tłuszczyku z dzieciństwa

Dieta na masę:

u mnie to podstawa płatki owsiane z rana ok 150gram + 50gram koncentratu białkowego + kilka jaj.

W pracy dwa razy po 300gram mięsa + pieczywo pełnoziarniste ok 150gram + warzywka

Przed trenem zależy - szejk ok 7 jaj + płatki owsiane lub makaron razowy + mięso

Po trenie carbo ok 100gram + 50 gram koncentratu białkowego lub izolatu + 20gram BCAA

Po godzinie ok 20 aminokwasów zwykłych + trochę płatków lub ryżu brązowego

Na noc przeważnie 8 jaj gotowanych.

Jeśli przed spaniem ssie mnie to popiję se odżywki białkowej ze 50-60gram.

Biniol - i to jest to. JEśli trochę popuścimy to nie wiadomo skąd waga na plus i to przeważnie spory

dmq - ale nie każdy waży 126kg



Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-11-23 06:29:55

no dziekuje bardzo ja troche sobie pozmniejszam ilosci bo ty jestes ciezszy i w ogole :P a ja nie wepchne tyle tego w siebie hehe no ale dieta fajnie wyglada skorzystam z niej ;d najgorzej z platkami owsianymi bo je godzine wpycham :D nie no ja wiem ile mozna stawy meczyc i w ogole :) wiadomo na zdjeciu i tak nie widac tak jak na zywo tych szczegolow w sylwetce ;p niby prawie bez roznicy ale jednak jest :P a mam jeszcze jedno pytanie co do diety jak jesz te posilki to regularnie o stalej porze czy to dla Ciebie nie ma zbytnio roznicy czy liczy sie zeby to poprostu w tym 1 dniu zjesc? nie mowie o posilkapch przed i po treningu bo to musi byc tak ;p

Zmieniony przez - swiatas20 w dniu 2010-11-23 12:16:35

swojego czasu miałem 120 kg. ; > Tylko to raczej tłuszcz był. :D