Tytuł tematu jest taki a nie inny, gdyż nie chodzi mi o ścisłą dietę, lecz drobne korekty które mógłbym wprowadzić, by lepiej się rozwijać.
Wprowadzam w życie nowy trening typowo na wyskok: 2x siłka 1x plyo/tydzień.
Ogólnie to wiem, że jem słabo..;/ Jestem szczupły (175/62kg), lecz dobrze mi z tym. Podam tutaj tak w miarę dokładnie co dziennie spozywam.
*rano godzina około 7:30 śniadanie miska płatków kukurydzianych z mlekiem + musli (słonecznik, orzechy i rodzynki)
*w szkole jem kilka kanapek z masłem, szynką, serem żółtym - różnie to bywa
*po szkole trening na siłowni lub sks - tu jest najsłabiej. Woda i przed treningiem najwyżej jakaś kanapka co mi została ze szkoły..
*w domu około godzina 17:00 obiad (zupa i drugie danie) - bardzo różnie.
*kolacja dość późno bo obiad późno. Zazwyczaj kanapki.
Masakra? Hmm.. Może to Was zdziwi, ale w przeciągu dnia (szkoła) to nie jestem głodny, a mam tylko kilka kanapek.
Chciałbym Was prosić o jakieś rady, co wprowadzić by było lepiej.
Co jeść przed i po treningu - czytałem o owocach (banan, jabłko)
Jakieś takie drobne zmiany, żeby organizm lepiej funkcjonował.
Zdaje sobie sprawę, że mój tydzień jest bardzo intensywny. Dlatego postanowiłem cos z tym zrobić. Często choruję, nie wysypiam się i do tego marnie jem.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.;)
Football.