- Nigdy więcej nie chcę widzieć sytuacji, że po meczu nasi kibice przez czterdzieści minut wyzywają arbitrów od złodziei powiedział na łamach Przeglądu Sportowego prezes jastrzębian Zdzisław Grodecki. Jeszcze dzisiaj do władz ligi ma wpłynąć podanie o wprowadzenie powtórek telewizyjnych. Oprócz Jastrzębskiego Węgla za projektem opowiadają się władze Skry, ZAKSY i Resovii. - Trzeba raz na zawsze skończyć z błędami sędziów - dodaje Grodecki.
Podobnego zdania jest szef polskich arbitrów - Andrzej Lemek. To on był „autorem" błędu w końcówce spotkania w Jastrzębiu. - Mam moralnego kaca, bo cały mecz prowadziłem dobrze, a w tym kluczowym momencie się pomyliłem. Oglądałem powtórki z dziesięć razy i choć minimalnie, to jednak popełniłem błąd - stwierdził Lemek. - W styczniowym finale Pucharu Polski mamy testować nowy system powtórek, tańszy o jedną trzecią od tego proponowanego przez Polsat. Ma on pomóc sędziom i drużynom w kontrowersyjnych sytuacjach. Może na takie rozwiązanie znajdą się pieniądze? - dodał polski sędzia.
Teraz trzeba czekać na stanowisko ligowej centrali. Podobno kluby są tak zdeterminowane, że są w stanie pokryć część, albo nawet całość kosztów związanych z wprowadzeniem powtórek.
Mam nadzieję, że w końcu ten pomysł się przyjmie i zostanie wprowadzony, bo te błędy się zmorą powoli stają
Zmieniony przez - wikt w dniu 2010-11-05 12:55:56
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...