Plus Liga- sezon 2010/2011

Bardzo dobrze,że Polsat dalej będzie transmitował mecze.
Mogliby jeszcze zakupić prawa do Serie A lub Superligi

cieszmy się z tego co jest, ale dodatkowo ktorąs z mocnych lig tez by bylo miło obejrzec
jedynie niektorych komentatorow moznaby zmienic

pozdr

Serie A bylo by milo Superliga jakos mi nie pasi przez te ich literki

zdr.

Skład drużyny TYTAN AZS Częstochowa na sezon 2010-11:

Rozgrywający:
Fabian Drzyzga
Jakub Oczko

Przyjmujący:
Dawid Murek
Krzysztof Gierczyński
Michal Hrazdira
Wojciech Gradowski

Środkowi bloku:
Piotr Nowakowski
Łukasz Wiśniewski
Radosław Kolanek

Atakujący:
Bartosz Janeczek
Miłosz Hebda

Libero:
Michał Dębiec

Ciekawy skład i pewnie jak co roku w kilku przynajmniej meczach nas Częstochowa zachwyci

Indykpol AZS pozyskuje kolejnego sponsora

W Rektoracie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej doszło do podpisania umowy sponsorskiej pomiędzy Piłką Siatkową AZS UWM S.A., a POL-MOT Warfama S.A.

Indykpol AZS UWM Olsztyn reprezentował prezes Zarządu Tomasz Jankowski, przewodniczący Rady Nadzorczej prof. dr hab. Władysław Kordan oraz członek Rady Nadzorczej Zdzisław Binerowski. Przedstawicielem POL-MOT Warfama był prezes Zarządu Karol Zarajczyk. Na konferencji prasowej obecny był również trener Mariusz Sordyl oraz estoński rozgrywający - Kert Toobal.

W obecności przedstawicieli mediów oraz wszystkich zgromadzonych gości została podpisana umowa sponsorska. Na mocy zawartego porozumienia POL-MOT Warfama dołączyła do kilku innych firm, które jako sponsor główny wspierać będą olsztyńskich siatkarzy.

POL-MOT Warfama S.A. jest wiodącym krajowym dostawcą szerokiej gamy maszyn dla sektora rolniczego jak też komunalnego. W ofercie posiada między innymi prasy zwijające, owijarki bel, przyczepy-wywrotki, ładowacze chwytakowe, koparko-ładowarki i ciągniki POL-MOT Foton. W marcu bieżącego roku spółka spółka POL-MOT Warfama SA wprowadziła na rynek ciągniki POL-MOT H. Ciągniki te stanowią alternatywę dla drogiej oferty zachodnich producentów.

- Decyzja o sponsorowaniu AZS-u była naturalna - twierdzi prezes Zarządu POL-MOT Warfama Karol Zarajczyk. - Szukaliśmy nośnika związanego ze sportem, który mógłby potencjalnym klientom uświadomić nasz brend. Jedynym zespołem, z którym możemy współpracować jest AZS. Siatkówka jest pięknym sportem i obserwując działania Zarządu Piłki Siatkowej AZS UWM i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, byliśmy pod dużym wrażeniem ich determinacji w odbudowaniu drużyny. Jako Zarząd naszej firmy doszliśmy do wniosku, że są to osoby, z którymi warto nawiązać współpracę, i po których można spodziewać się profesjonalizmu. W tej chwili nie mamy ściśle określonych wymagań co do zespołu. Życzymy sukcesów i do zobaczenia na hali - kończy Karol Zarajczyk.

zrodlo: volley24.pl

Widac, ze dobrze sie dzieje w druzynie z warmi Oby tak dalej

zdr.

Runda zasadnicza PlusLigi rozpocznie się 23 października 2010 roku i potrwa do 26 stycznia 2011 roku. Siatkarze grać
będą dość często - to wynik zmian w regulaminie rozgrywek. W pierwszej kolejce dojdzie do ciekawych meczów w Częstochowie i Kędzierzynie.

I kolejka:
Fart Kielce - Skra Bełchatów
AZS Politechnika Warszawska - Jastrzębski Węgiel
Resovia Rzeszów - Siatkarz Wieluń
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS UWM Olsztyn
AZS Częstochowa - Delecta Bydgoszcz

Tak będzie wyglądała pierwsza kolejka rundy zasadniczej PlusLigi. Beniaminek z Kielc, zgodnie z tradycją, już w pierwszym spotkaniu podejmie mistrzów Polski. Ciekawie zapowiadają się mecze w Kędzierzynie-Koźlu i Częstochowie.

Runda zasadnicza zakończy się 26 stycznia 2011. Zespoły będą grac ze sobą bardzo często, czasami co trzy-cztery dni. To wynik zatwierdzonych zmian w regulaminie. Po rundzie zasadniczej a przed play-off odbędzie się jeszcze jedna runda rozgrywek, w której rywalizować będą ze sobą zespoły z miejsc 1-6 oraz 7-10.

Terminarz rozgrywek może jeszcze ulec niewielkim korektom ze względu na umowy z telewizją lub potrzeby reprezentacji kraju.

Zmieniony przez - wikt w dniu 2010-07-01 11:01:34

Świderski: Wszyscy są wkurzeni

Jak podoba się panu nowy system rywalizacji w PlusLidze?

- Nie podoba mi się w ogóle. Zresztą nie tylko mnie. Rozmawiałem o nim z wieloma zawodnikami i żaden nie był entuzjastą tego pomysłu. Wszyscy są wkurzeni.

Pomysłodawcy twierdzą, że w ten sposób wzrośnie poziom PlusLigi. Więcej będzie spotkań pomiędzy czołowymi zespołami, więcej emocji.

- To teoria. W praktyce będzie tak, że grając cały czas systemem środa-sobota nie będziemy mieli czasu na normalne treningi. Mecze będą stały na niższym poziomie, bo nie będziemy mogli solidnie się do nich przygotować. Dojdzie zmęczenie podróżami, bo więcej czasu spędzimy w autokarach. A jakie są polskie drogi, wszyscy wiemy. 400 kilometrów pokonuje się czasami nawet w osiem-dziewięć godzin. To nie Włochy, gdzie podróżuje się komfortowo autostradami. Po nocy spędzonej w autobusie następnego dnia trudno o udany trening. Nie jestem przekonany do zmian.

W lidze włoskiej, w której spędził pan siedem lat, rozgrywa się znacznie więcej spotkań.

- I od kilku lat reprezentacja Włoch jest w głębokim kryzysie. Między innymi dlatego, że zawodnicy są bardzo obciążeni i nie wytrzymują trudów sezonu. Od lat mówi się o napiętym kalendarzu rozgrywek, o tym, że mięśnie, ścięgna i kości zawodników nie wytrzymują trudów ciągle rozrastającego się kalendarza ligowego i reprezentacyjnego. I co? Jako antidotum serwuje się nam kilka spotkań w sezonie więcej? Boję się, że na zgrupowaniu reprezentacji trener Castellani będzie miał szpital, bo większość chłopaków przyjedzie na kadrę z kontuzjami.

Te zmiany wprowadzono z myślą o kibicach i sponsorach. Wam zawodnikom też powinno zależeć na popularyzacji sportu, który uprawiacie i który przynosi niemałe pieniądze.

- Na popularyzacji zależy nam bardzo. Obawiam się jednak, że kibice mogą mieć przesyt siatkówki. Serwuje im się coraz więcej spotkań, pokazuje w telewizji nawet mało ważne towarzyskie turnieje. Żebyśmy nie przesadzili.


źródło : volley24.pl


Coś czuję,że po roku sytuacja wróci do normy,czyli do starego systemu rozgrywek.Oby...

Kto wie, może jeszcze zyska zwolenników ten system

Jeśli Fart Kielc nie wzmocni składu, może nie dostać licencji na grę w PlusLidze. Na wolne miejsce czeka Trefl Gdańsk. Władze PlusLigi chcą zapobiec sytuacji, by w rozgrywkach występowały drużyny tak słabe, jak Gedania Żukowo z minionego sezonu PlusLigi Kobiet, która przegrała wszystkie 22 spotkania w lidze i walce o utrzymanie, a w sumie przez pół roku zmagań wygrała... trzy sety.

Teraz pod lupą działaczy znalazł się beniaminek męskiej ligi Fart Kielce, który na razie nie wzmocnił pierwszoligowego składu. Jedynym transferem kielczan jest 25-letni przyjmujący pierwszoligowego Trefla Gdańsk Michał Żuk. Ostatnio wprawdzie kielczanie negocjowali z argentyńskim reprezentacyjnym przyjmującym Rodrigo Quirogą, ale ten podbił stawkę i z umowy nic nie wyszło. Na razie cicho o innych wzmocnieniach.

- Jeden z warunków przyznania przez nas licencji jest taki, że klub PlusLigi musi dysponować kadrą zapewniającą odpowiednio wysoki poziom sportowy. Czy Fart bez wzmocnień spełni te kryteria? Nie wiem, decyzję w tej sprawie podejmuje zarząd - tłumaczy główny komisarz PlusLigi Cezary Matusiak.

Jeśli okaże się, że nie, mógłby skorzystać na tym Trefl. Gdańszczanie mają pieniądze i już zakontraktowali m.in. byłego mistrza Europy Enrique de la Fuente.

Fart musi się niewątpliwe sprężyć, bo może się okazać, że awans który ciężką walką wywalczyli przepadnie

nieważne fart czy trefl i tak będą chłopcami do bicia