SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Markos gratuluję zwycięstwa :)

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25593

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 602 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1966
Od razu Ci odpowiem ,ze Panu M , nie mam zamiaru sie przypodobac ,bo goscia nie znam.Od niedawna jestem na forum i zwrocilem uwage po prostu na ta kawestie , ktora nie oszukujmy sie przewija sie wielokrotnie.Zapytalem o te smsy i spotkania w Wawie do ktorego nie doszlo ,bo tego sie tyczyl jeden z artykulow na stronie Tsunami.Skoro poznalem ich wersje , chcialem tez poznac Twoja. Tego wymaga chec poznania prawdy i uczciwosc.

Mnich tybetański :)
------------------------------
"Lekarz, który leczy za darmo, nic nie jest wart."Talmud
SOG ZA PORADĘ
------------------------------

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
hack_pl:
No dobra, ale jak to bylo z tym umawianiem sie z Panem M. na tych peronach w Wawie. Wysylales te smsy ,czy nie?

hack_pl: - nie umawiałem się z Ryśkiem na peronie, tylko z Józkiem D. i Markiem Ł. Zresztą za dużo powiedziane, że umawiałem się z nimi - J.D. przysłał mi SMS, że chce mi coś udowodnić - nie pamiętam treści, mam to gdzieś zapisane, ale nie będę grzebał w swoim archiwum. Prawdopodobnie chodziło mu "o obicie mi michy" - tych słów użył w rozmowie telefonicznej ze mną cztery dni wcześniej. J.D i M.Ł. byli bardzo źli na mnie, po wypowiedziach w temacie o TSD, link do tematu: https://www.sfd.pl/Tang_Soo_Do_Brodnica_-t546597.html 
J.D. w rozmowie telefonicznej groził mi i chciał bym nie pisał nic na jego temat. Po kilku dniach przysłał SMSy - treść podobna do tych z www Mórata, ale Mórat poprawił ich błędy i usunął obraźliwe epitety wobec mnie (mam wszystko zarchiwizowane). Faktycznie zaproponowali mi spotkanie, sądzą po groźbach telefonicznych, mailowych, nie chodziło zapewne im o przyjacielską pogawędkę przy piwku, domyślałem się, że J.D. chce spełnić swoją obietnicę i "oklepać mi michę". Chciałem zobaczyć na ile poważnie traktują te groźby, więc zaproponowałem spotkanie w Warszawie - ok 130 km od miejsca gdzie obaj w tym czasie byli. No i goście jechali 130 km o 21 do Wawy - przyznam się, że traktowałem, to trochę jako mały psikus i nieźle mnie to bawiło, że komuś się to w ogóle chce.

Nie miałem zamiaru w ogóle się stawiać na to spotkanie i to z kilu powodów:
1. zamierzałem sprawę grób karalnych rozwiązać w sposób prawny, miałem dowody a jeszcze później Rysiek zrobił mi prezent i zamieścił zdjęcia, że oni faktycznie tam byli. Gdybym się pojawił (zresztą akurat w tym czasie pracowałem do 22, spotkanie było na 21.40 "umówione"), to w prokuraturze mogło to by być odebrane jako "nie potraktowanie poważnie zagrożenia" - a jednym z warunków "groźby karalnej" jest to, że osoba atakowana musi czuć realne zagrożenie - dlatego pisałem na SFD, że obawiam się o bezpieczeństwo swoje i mojej rodziny. Dodam, tylko że zawiadomienie złożyłem, sprawa jednak nie została podjęta przez Prokuraturę w Warszawie, na co przystałem bez sprzeciwów, zależało mi tylko by był ślad w Prokuraturze i jest. Teraz np. gdyby cokolwiek mi się stało, np. ktoś by mnie pobił w ciemnej uliczce, Policja ma potencjalnych sprawców, bo już wcześniej miałem groźby. Dodać do tego, że jestem przedstawiany jako "wróg tsunami", "wróg federacji" itp., że ktoś ciągle chce się bić ze mną i rzuca mi wyzwania, mimo że nazywa to "sparingiem sportowym" (śmieszne bo sparing toczy się na zasadach ustalonych wspólnie, a nie narzuca się własną koncepcje), zagrożenie istnieje ciągle.

2. Nie miałem zamiaru się stawiać na to spotkanie z innego względu - też prawnego. Wyobraźcie sobie, trzech facetów "kelpie sobie michy" na Dworcu Centralnym - Policja ma tam monitoring i posterunek, podejrzewam że zjawili by się w ciągu 4 minut. Wówczas wszyscy trzej - ja, JD i M.Ł. (choć na www Ryśka widać ich obu więc musiał być z nimi ktoś trzeci, kto robił im fotki), bralibyśmy udział w bójce. Proszę poczytaj jakie są konsekwencje prawne za udział w bójce, nie jest to miłe a dodać do tego, że oprócz tego, że jestem instruktorem i szefem PFTSD oraz że pracuję w branży resocjalizacyjnej - taka reklama nie jest mi do niczego potrzebna. Nie wspomnę o tym, że podczas takiej bójki mogłoby się coś komuś stać - nieważne czy mi czy im - zresztą ich było co najmniej 3 (mimo, że mieli być we dwóch) i nie podejrzewam, że walka była by uczciwa, trudno walczy się 1 na 3, nawet jeśli tylko są to leszcze a tu byli mistrzowie SW. Albo scenariusz, że udaje mi się któremuś przywalić mocno, że ten, np., po kopnięciu wpada pod pociąg - no i przez *****ne pomysły mam z***ane życie. Dziękuje, postoje. Wolę by Rychu nazywał mnie tchórzem, niż miałbym resztę życia oglądać za krat. Łatwo ulec emocjom i dać się ponieść dumie, udowadniać coś, ale za wszystko trzeba ponieść konsekwencje, w swojej pracy zawodowej spotkałem wiele takich osób, które dały się sprowokować - teraz garują w kurniku.

3. Załóżmy, że stawiam się na spotkanie, wychodzimy w ustronne miejsce, bez świadków, policji. Klepanie michy: 1) wygrywają "trzej muszkieterowie" - no i co z tego? Co tym by udowodnili? Dali by ujście swoim emocjom, zbili by niepokornego krytyka? Dzięki temu byli większymi wojownikami? Ich Tang Soo Do było by lepsze? Czy ja bym zostawił tę sprawę bez dalszych kroków prawnych? Nie, mając te SMSy, nie trudno było by mi udowodnić, kto jest sprawcą. Wariant 2: Ja wygrywam w starciu z dwoma 50 latkami i kimś trzecim - co udowadniam tym? Ano to, że nie umiem panować nad sobą, że te zasady, które wpajam moim uczniom, że unikać walki, to jedno wielkie g**** i sam nie traktuje poważnie moich słów i zasad. W końcu, pewnie mając tak zacnego prawnika, sami by się zgłosili na Policję i próbowali by mi przypiąć łatkę za pobicie - wówczas sprawa karna, może umorzenie a może jakiś wyrok dla mnie - i znowu praca zawodowa a nawet praca instruktorska w dupę przez bójkę z dwoma zakompleksionymi gośćmi.

p.s.
Łagoda nie był moim nauczycielem, był moim przełożonym przez rok czasu, w tym czasie bywałem u niego raz w miesiącu na treningu. Moim trenerem - przez ok 6 lat - był Andrzej Bąk - o czym nawet konkurencyjna organizacja pisze w swojej historii TSD.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
d0l4r99: Szkoda tylko, że w swojej złości zapomniałeś tym, że piszesz na forum publicznym a porównując Twoje wypowiedzi sprzed jakiegoś czasu do obecnych na prawdę są one teraz poniżej krytyki.

Nie zapomniałem, że jest to forum publiczne. Piszę tu po to, by demaskować działania Ryszarda - na forum niepubliczny było by to trudno. No i forum jest po to, by pisać i wyjaśniać kwestie sporne, co niniejszym czynię. Przyznaję, moje wypowiedzi są pisane w specyficzny sposób - staram się tu parodiować styl Mórata, używam tych samych figur retorycznych i zwrotów co on, by pokazać, że to co on robi, to tylko retoryka i manipulacja, polecam ten temat: https://www.sfd.pl/Mistrz_sofistyki-t570488.html

d0l4r99: Swoją drogą myślę, że mam inny pogląd na całą sprawę, gdyż nie kieruję się w przeciwieństwie do części osób personalnymi animozjami wynikającymi np. z rozpadu współpracy z w/w osobą (np. Tsailifo czy J.Kesler) - osobiste animozje wynikają nie z niechęci wobec Ryszarda, tylko są wynikiem jego działań. J.Kesler bronił go na forach, zbierał cięgi od forumowiczów za to, że odważył się zabrać głos w obronie soke. Później dostał po tyłku od soke, że zadawał się z niewłaściwymi ludźmi - czyli, np. mną i Gizmem. Mórat, już na rok przed słynnym zlotem i jego relacją, pisał maile do Keslera, których dyskredytował mnie i Gizma, kazał mu wręcz zerwać z nami kontakty. A po relacji ze zlotu, gdzie Jacek powiedział mu wprost, że jest to stek bzdur i by nie mieszał MarKosa, zaczęły się jego kłopoty. Z czasem Kesler postanowił odejść od soke, w zamian za jego nieposłuszeństwo, spotkały go donosy do pracy, pisma do prokuratury i urzędów, które wspierały dawną sekcje karate tsunami przez Jacka. Zawiadomienia były pisane przez Mórata, po czymś takim trudno pałać do niego sympatią. Więcej tu: http://nowydzwon.pl/news.php?id=2470

Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2010-11-04 11:43:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 602 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1966
Ok dzieki , dla mnie sprawa jest juz jasna;)

Mnich tybetański :)
------------------------------
"Lekarz, który leczy za darmo, nic nie jest wart."Talmud
SOG ZA PORADĘ
------------------------------

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Dolar, zostaniesz moderatorem, to będziesz działał wg swojej etyki. Mojej nic tu nie zakłóca.

Do Ryśka pojechałem wyjaśnić, że nie ma powodu by się mnie czepiać. Nie dotarło. Przeprosiny zamieściłem w geście solidarności z SFD.

Sparingów chciałem, ale nie chciałem podpisywać żadnych papierów. Poza tym groził mi wtedy proces i bójki nie były wskazane.

Marek F został ukarany za trolowanie i dwulicowość.

Czy potrzebujesz coś jeszcze wyjaśnić?

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
d0l4r99: Hehe tylko najlepsze jest to, że skoro nie założył w pojedynkę stylu to argumenty osób twierdzących, że miał za małe kwalifikacje na założenie własnej szkoły są z nie powiem skąd wzięte.

Wisi mi to, mam to gdzieś, czy to on, czy jego kumple, czy jego żona założyli styl tsunami - nie obchodzi mnie to. Obchodzi mnie natomiast to jaki Ryszard ma stosunek do ludzi, jak rozmawia z innymi. Obchodzi mnie to dlaczego pisząc relacje o swoich zawodach, wtrąca uwagi o moich zawodach, dlaczego używa mojej rodziny do swoich rozgrywek, dlaczego pisze o mojej żonie i o moim życiu prywatnym? Na to nie zgodzę się i nie pozwolę. Pisałem to wcześniej, polecam pierwszy post z tego tematu: https://www.sfd.pl/Karate_Tsunami-t559297.html to co napisałem kilka miesięcy temu jest niezmienne - dlatego walczę z *****owską propagandą. Mam nadzieję, że ktoś odetchnie z ulgą i zobaczy, że można przeciwstawić się SBeckim metodom. Mam też nadzieję, że pomogę w ten sposób wielu osobom.

d0l4r99:
Przeglądałem Twoje wypowiedzi. Do niedawna często był dość sensowne i nawet jak coś krytykowałeś to w miarę kulturalnie oraz obiektywnie a obecnie Twoje wypowiedzi ograniczają się do obraźliwych wypowiedzi pod kątem Ryszarda [...]


To co napisałem wcześniej - staram się satyrycznie parodiować styl pisania soke, to że jest to dość bełgotliwe, to zamierzony efekt (choć pewnie i zdarzają się jakieś wpadki językowe). Osoby, które śledzą temat bez problemu znajdują analogię. Tak jak pisze torpedo IS - widzisz sprawę dość powierzchownie, ale pewnie masz rację, bo tak to odbiera wiele osób. Jeśli ktoś będzie miał jakieś wątpliwości i zapyta, to z chęcią wyjaśnię.

d0l4r99:
Dokładnie nie chce mi się przeszukiwać ale były posty, w których MarKos szydził z zawodu jaki p. ***** - oj używasz języka soke "szydzi", "zniesławia", "zniesławiacz" - proszę zastanów się czy są to odpowiednie słowa do tego co piszesz. I bardzo proszę pokaż temat, w którym "szydzę" - ja za to mogę pokazać Ci, gdzie Ryszard stara się ośmieszyć mnie i moje zawody - np. w relacji z jego zawodów.


d0l4r99:
Poza tym wyzwania Tsailifo itd. to najzwyklejszy spam i może do działu "Humor" by się nadawało ale do "Tradycyjne" nie sądzę.
To jest nasza odpowiedź na wyzwanie kilku osób z SFD na walki u niego na MP. Faktycznie, to jest śmieszna i jak najbardziej pasuje do działu "Humor" - z tym, że ja tego posta napisałem po tym, jak Rysiek obwiesił wygraną swoich wojowników ze mną. Sam pisał na MP Tsunami, szykuje kilka niespodzianek - faktycznie były to niespodzianki, bo zawody były w sobotę i niedzielę a to wyzwanie zmieścił w sobotę w nocy! Siłą rzeczy, że nikt się nie pojawił, trudno jest rzucać wszystko i stawiać się w miejsce i czas wymyślony przez soke i w dodatku robić coś co on sobie zaplanował - nie zwykłem ulegać presji i nie lubię podpuszczania i staram się z daleka trzymać od wmanipulowanie mnie w cokolwiek. To wyzwanie było śmieszne i tak samo sparodiowaliśmy je tu.

Skoro już jestem przy "wyzwaniu" - nie zamierzam korzystać z tego, a to z kilku powodów, z podobnych co pisałem tu https://www.sfd.pl/Markos_gratuluję_zwycięstwa_:_-t653630-s18.html#post11:
- nie dam się sprowokować do bójki, bo konsekwencje prawne mogą być nie warte tego;
- odebrałbym sobie argument w prokuraturze o groźbach karalnych, że nie traktuję poważnie zagrożenia;
- medal Mistrzostw Tsunami nie jest dla mnie atrakcyjny;
- nie muszę niczego i nikomu udowadniać. Choć muszę przyznać, że kilka dni temu byłem na zawodach w Niemczech i walczyłem, walczyłem nie dlatego, że ktoś mi kazał i chciałem coś komuś udowodnić, tylko dlatego, że to jest dla mnie dobra zabawa i tak to traktuje.
- żadna konfrontacja nie załatwi problemów Ryszarda, co mi da jeśli wygram z tym czy tamtym? Co tym udowodnię? Za chwilę pojawi się kolejny strongaman, Ormianin, czy ktoś inny który będzie chciał rewanżu. Ale nawet w przypadku wygranej na zawodach Ryśka, to i tak zmanipuluje fakty - tak jak zmanipulował opis walk na zlocie. Na filmie widać jak tsunamista kopie frot kick, cynik przyjmuje kopnięcie, ale walka trwa dalej. Soke to ujął tak: M.F wykonuje druzgocące kopnięcie mae geri i trafia w klatkę piersiową niesamowitą siłą w niejakiego cynika, który z trudem ustaje na noga i krzywi twarz w grymasie bólu bla, bla bla - piszę z pamięci, więc może to być nieco inaczej napisane.

- a jeśli przegram - wszak jest to walka, to co? Rysiek będzie dumy z siebie? To rozwiąże jego problemy? I wszyscy będą go lubić i szanować?

- Co z tego, że w bym nawet przyjął to zaproszenie? Ano to, że Rysiek mnie zmanipulował na tyle, że wszedłem w jego gierki i staję się marionetką w jego rękach. To JA SAM decyduje gdzie, z kim i na jakich zasadach będę prowadził sparing sportowy. A że jestem asertywny a nawet przekorny, to nikt nie może mnie zmusić, ani groźbą, ani przekupstwem.

d0l4r99:
MarKosTSD - Umieściłeś posty np. szydzące z zawodu jaki Pan ***** wykonywał i do którego miał odwagę się przyznać publicznie [...] zastanawia mnie czemu te wszystkie głupoty piszesz na SFD a nie np. u siebie na stronie?


Praca w Służbie Bezpieczeństw? To co może mu dać za to medal za to, że pracował a teraz się przyznał? - i tak by wyszło! Chcę zauważyć, że być SBkiem jest w Polsce bardzo napiętnowane politycznie i społecznie - niedawno wprowadzono ustawę anyubecką. Nie będę rozwijał tematu dlaczego należy napiętnować SBkeów. Wkurza mnie hipokryzja Mórata, który był świadomym aparatczykiem SB a przyjmuje zaszczytne odznaczenie od największego wroga SBeków itp. - od Lecha Kaczyńskiego. To nie jest fair. Poza tym, metody esbeckie, którymi nas raczy Ryszard wymagają, by o nich mówić głośno!

Dlaczego nie zamieszczam polemiki na swojej stronie? To proste, założyłem Federacje nie po to, by mieć przeciwników, nie po to by z nimi walczyć i polemizować. Dzieci które ćwiczą a PFTSD interesują regulaminy sportowe, osiągnięcia, zawody itp. nie interesują ich "procesy sądowe", "przeciwnicy prezesa" - konflikty i wojenki nie są sensem istnienia mojej federacji, mojej strony ani mojego życia. Dlatego nigdy nie znajdziesz żadnego artykułu na mojej stronie o moich przeciwnikach!

d0l4r99:
A i jeszcze jedno pytanie... Czy groziłeś Michałowi C. (info ze strony Honbu; nie mam czasu na przeszukiwanie SFD) pobiciem/sparingiem/walką a potem, gdy pojawiła się informacja o tym, że 1 DAN KT chce z Tobą sparować (w sportowym sparingu) napisałeś, że boisz się o życie swojej rodziny? - nie groziłem Michałowi, jednak polecam byś poszukał mojej wypowiedzi na SFD, zrozumiesz kontekst, zrozumiesz o co chodził, zdanie u Ryszarda jest wyrwane z kontekstu. Co do walki i obawy o bezpieczeństwo pisałem wyżej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 358 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2934
wszyscy dobrze prawicie teraz :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
MarKos - Dzięki za poświęcenie czasu i dogłębne objaśnienie sprawy, bo rzeczywiście powierzchownie Twój obraz wyglądał zupełnie inaczej i dużo zyskałeś w moich oczach teraz (pewnie nie tylko w moich).

OloKK - Dzięki. Nie potrzebuję nic więcej wyjaśnić.

Dla mnie EOT.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Ja też dziękuję za rozmowę

p.s.
Temat o rzekomym grożeniu Michałowi Cz. - nie są to miłe wypowiedzi pod adresem Michała, ale i tak jedne z bardziej stonowanych pod jego adresem:
https://www.sfd.pl/Spampost_o_JKD_Antykoncepcji_wg_Michała_C.-t515461-s67.html

-------
Co do konkurencji - to pojawiły się nowe informacje - Marek Ł. i Józek D. już nie są razem

http://www.mdktangsoodo.pl

a tu tak to fajnie wyglądało:
http://karatetsunami.eu/pl/index.php?id=277
i tu:
http://karatetsunami.eu/pl/index.php?id=286

Rysiek dogadaj się z Józkiem i popraw to, bo jakiś wam się tu dysonans trafia.

To tyle o konkurencji, nie będę dalej tego ciągnął i drążył. Mimo wszystko, życzę powodzenia.
________________

Moja relacja po ME KT w Radzionkowie:
http://tangsoodo.pl/pokaz.php?str=karate - niezmienna, nawet przez czas trwania konfliktu z Ryśkiem.

Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2010-11-04 23:21:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 21 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 219
Witam
ponieważ zostałem tu wspomniany, ryzykując kolejne zbanowanie napiszę tylko że to co podał Jodan nie jest prawdą, mogę to zawsze udowodnić tak publicznie jak i na priva.

Na tym forum każdy kto odważy się przychylnie wspomnieć o Tsunami (postrzeganym przez pryzmat RM) jest od razu podejrzewany o narzędzie manipulacji kierowane przez RM, a każdy kto jedzie na temat Tsunami ... jest przyjaźnie postrzegany.

Zatem nie ma sensu więcej podejmować tematu Tsunami i RM - niechaj umrze śmiercią naturalną, bo do niczego dobrego to wszystko nie doprowadzi.

Pozdrawiam wszystkich, MarekF
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sesja zdjęciowa Andrzeja Gołoty

Następny temat

Krav maga i siłownia.

WHEY premium